Funkcjonariusze natrafili na żywe pijawki w trakcie kontroli autobusu. Pijawki znajdowały się w zbiorniku na wodę. Wobec kierowcy autokaru wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe. Na poczet przyszłej kary zajęto 5 tys. zł.
Kierowca nie przyznał się do nielegalnego przewozu pijawek przez granicę. Argumentował, że w firmie przewozowej zatrudnionych jest kilkunastu kierowców i to któryś z nich mógł być potencjalnym właścicielem pijawek.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi zamojska komórka dochodzeniowo-śledcza Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej. Pijawki trafiły do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu.
Kierowca dodatkowo usłyszał zarzut naruszenia przepisów ustawy o ochronie przyrody.
Urzędnicy skarbowi na tropie pijawek
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Hrebennego udaremnili przemyt dwóch tysięcy pijawek lekarskich.