O rozliczeniu podatku lepiej nie zapomnieć.
Jak tłumaczy Katarzyna Adamowicz, doradca podatkowy i starszy menadżer w Gekko Taxens W świetle przepisów kodeksu karnego skarbowego, niezłożenie w terminie deklaracji PIT może skutkować nałożeniem na podatnika kary z tego tytułu. W zależności od kwoty podatku narażonego na uszczuplenie, brak złożenia deklaracji może zostać uznany za przestępstwo skarbowe (podlegające karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie – obecnie minimalna kwota grzywny może wynosić 700 zł, a maksymalna ponad 20 mln zł) lub za wykroczenie skarbowe (podlegające karze grzywy od 210 zł do 42 tys. zł). Ekspertka podpowiada, że podatnik może jednak uniknąć nałożenia takiej kary, jeżeli złoży przed powzięciem przez organ wiadomości o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, wraz z tzw. czynnym żalem, zaległą deklarację oraz uiści należny podatek wraz z odsetkami za zwłokę. Złożenie czynnego żalu jest skuteczne.
Warto dodać, że skorygowanie błędnej deklaracji nie wymaga złożenia czynnego żalu. Jeżeli korekta zeznania zostanie sporządzona w sposób prawidłowy, to na podatniku nie będzie ciążyła odpowiedzialność karna.
Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, prowadząca własną kancelarię prawną, przestrzega dodatkowo, że podatnik, który wykaże w rocznym rozliczeniu podatkowym nadpłatę podatku, ale ma jakieś niezapłacone mandaty np. za złe parkowanie, nie otrzyma zwrotu podatku w pełnej kwocie. Fiskus ma bowiem prawo pobrać kwoty mandatów z nadpłaconego podatku.
Przeczytaj również: Coraz mniej czasu na rozliczenie PIT >>