1. Wprowadzenie
Przychody ze sprzedaży udziałów stanowią w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych odrębne źródło przychodów, niezależnie od tego, czy zbywa je przedsiębiorca, czy „zwykła” osoba fizyczna. Zgodnie bowiem z art. 17 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 z późn. zm.) – u.p.d.o.f., za przychody ze źródła kapitały pieniężne, uważa się między innymi należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, przychody z odpłatnego zbycia udziałów w spółkach (odpłatnym zbyciem jest niewątpliwie sprzedaż). Przy ustalaniu wartości tego przychodu należy brać odpowiednio pod uwagę przepisy art. 19 u.p.d.o.f. Przychodem będzie więc wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia, jednakże nie może ona znacznie odbiegać od wartości rynkowej. Oznacza to, że przychód powstanie niezależnie od uiszczenia zapłaty przez nabywcę, nawet w momencie przeniesienia własności poprzez zawarcie umowy, chyba że w umowie zastrzeżono inny termin. Jeżeli przychód ze zbycia udziałów będzie ustalony w walucie obcej, to należy go przeliczyć na złote według średniego kursu NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień uzyskania przychodu.
Podatek, co do zasady, zapłacić trzeba również wtedy, gdy mimo dojścia transakcji do skutku nabywca ceny nie uiścił, a także, gdy dotychczasowy właściciel udziałów zgodził się rozłożyć nabywcy zapłatę ceny na raty, np. na 3 lata. Fiskus przyjmuje, że sprzedający otrzymał całą należność w roku, w którym umowa sprzedaży została zawarta. Konsekwentnie jednak, jeżeli na poczet przyszłej umowy sprzedaży zostaną uiszczone zaliczki, to nie powstanie jeszcze przychód ze zbycia udziałów. Dopiero zawarcie umowy przenoszącej własność pociągnie za sobą obowiązek rozliczenia podatku za ten rok.
Od 2004 r. dość zasadniczo zmieniły się zasady rozliczania tego przychodu z budżetem. Różnie zatem może wyglądać nie tylko ustalenie dochodu, w konsekwencji tego, że różnie może być ustalana wysokość kosztów uzyskania przychodów ale inaczej będzie wyglądać wykazywanie tego dochodu. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 30b u.p.d.o.f., od dochodów uzyskanych z odpłatnego zbycia udziałów w spółkach mających osobowość prawną oraz z tytułu objęcia udziałów w takich spółkach w zamian za wkład niepieniężny w postaci innej niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część, podatek dochodowy wynosi 19% uzyskanego dochodu. Uzyskanego stąd dochodu nie łączy się przy tym z innymi dochodami podatnika, opodatkowanymi na zasadach ogólnych (według progresywnej skali), a tym samym ów 19% podatek jest podatkiem ostatecznym od transakcji. Warto przy tym zauważyć, że podatek ten dotyczy dochodów uzyskanych nie tylko na terytorium RP, ale także za granicą. W związku z tym, w ust. 5a i 5b art. 30b u.p.d.o.f. wskazano w jaki sposób ustalić podatek dochodowy należny w Polsce, jeśli od dochodów uzyskanych poza jej terytorium podatek został już pobrany u źródła. Chodzi tutaj o uniknięcie podwójnego opodatkowania tego dochodu – ustawodawca przewidział metodę zaliczenia zwykłego, czyli zaliczenia na poczet podatku dochodowego w Polsce (obliczonego od całości dochodów) podatku zapłaconego za granicą, ale nie w całości, tylko w odpowiedniej proporcji.
2. Sprzedaż udziałów nabytych (objętych) za gotówkę
Jest to niewątpliwie najprostsza sytuacja ustalenia wyniku podatkowego na transakcji. Jak stanowi przepis art. 23 ust. 1 pkt 38 u.p.d.o.f., nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wydatków na objęcie lub nabycie m.in. udziałów w spółce; wydatki takie są jednak kosztem uzyskania przychodu przy ustalaniu dochodu z odpłatnego zbycia tych udziałów. Czyli teoretycznie rzecz ujmując, to co było wydatkiem na nabycie (objęcie) udziałów, będzie stanowić koszt uzyskania przychodów dopiero przy odpłatnym zbyciu tych walorów (a nie w momencie poniesienia owego wydatku). Ustalając zatem – zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.f. – przychód z kapitałów pieniężnych, należy go w celu ustalenia dochodu do opodatkowania (według stałej stawki liniowej) obniżyć o wydatki poniesione wcześniej na nabycie (objęcie) zbywanych walorów. W momencie powstania przychodu należnego mamy więc prawo aktywować wszelkie wcześniejsze wydatki poniesione na nabycie udziałów oraz te koszty, które są faktycznie ponoszone w tym momencie, w związku z samym zbyciem. Czasami jednak przy wcześniejszym nabyciu (objęciu) udziałów ponoszone są dodatkowe koszty, które bynajmniej nie są ceną, jaką płacimy zbywcy tych walorów, czy też wpłatą na kapitał zakładowy. Chodzi tutaj o koszty w rodzaju opłat notarialnych związanych z umową nabycia udziałów, podatku od czynności cywilnoprawnych czy odsetki od kredytów zaciągniętych na nabycie lub objęcie udziałów. Można powiedzieć, że niektóre z tych kosztów wręcz warunkują nabycie (np. koszty notarialne), natomiast inne są raczej kosztami ubocznymi, choć związanymi z nabyciem.
Jak stwierdziło Ministerstwo Finansów w piśmie z dnia 12 marca 2001 r., PB4/BA-8214-486-94/01, określenie „wydatki na nabycie” obejmuje wszelkie koszty bezpośrednio warunkujące nabycie, bez których nie byłoby ono możliwe. Do takich wydatków, zdaniem Ministerstwa, należy zaliczyć przede wszystkim cenę zapłaconą za udziały lub akcje, wspomniane opłaty notarialne czy też prowizje biura maklerskiego. Wynika z tego, że np. także wydatki na usługi doradcze nie mieszczą się w kategorii wydatków bezpośrednio warunkujących nabycie. Ich poniesienie nie jest konieczne do skutecznego, z prawnego punktu widzenia, nabycia udziałów lub akcji. Taką interpretację potwierdza również wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 kwietnia 2004 r., III SA/Wa 2893/02, w którym stwierdzono, że:
„kosztów obsługi prawnej na etapie podejmowania decyzji o zakupie udziałów nie można traktować jako wydatków na nabycie udziałów, ponieważ pojęcie wydatki na nabycie oznacza koszty bezpośrednio warunkujące nabycie udziałów".
Wydaje się, że także w przypadku usług doradczych, które doprowadziły do rezygnacji z zakupu udziałów, powinna istnieć możliwość ich bezpośredniego zaliczania do kosztów uzyskania przychodów. Dzięki nim bowiem podatnik unika kosztownej i nieopłacalnej transakcji, która zamiast oczekiwanych zysków mogłaby przynieść jedynie straty. Racjonalna argumentacja w tym zakresie znalazła uznanie zarówno resortu finansów, jak i niektórych urzędów skarbowych. W piśmie Ministerstwa Finansów z dnia 2 września 2002 r., PB4/AK-060-9093-273/02, czytamy:
„Uzasadnieniem dla poniesienia niektórych wydatków może być dążenie do uniknięcia ryzyka wystąpienia ewentualnych strat związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, w tym np. w wyniku nietrafnych decyzji gospodarczych”.
Co do zasady, urzędy i izby skarbowe zajmują analogiczne stanowisko, chociaż zdarzają się wyjątki – np. pisma: Izby Skarbowej w Krakowie z dnia 24 lutego 2004 r., PD-1 /005/2-352/ WK oraz Urzędu Skarbowego w Zakopanem z dnia 28 grudnia 2004 r., PD-413 /155/2004.
Zgodnie ze stanowiskiem zajmowanym dość konsekwentnie przez Ministerstwo Finansów, potwierdzonym również w urzędowej wykładni przepisów prawa1, jeżeli na zakup akcji bądź innych papierów wartościowych jest zaciągany kredyt, to odsetki należy traktować jako zapłatę za ten kredyt, a nie jako wydatki na nabycie papierów wartościowych. W związku z tym, odsetki będą stanowiły koszt uzyskania przychodów w dacie ich faktycznej zapłaty lub kapitalizacji – stosownie do reguł wyrażonych w art. 23 ust. 1 pkt 32 u.p.d.o.f. (analogicznie jak inne odsetki występujące w obrocie gospodarczym). Przyjmuje się więc, że do kosztów uzyskania przychodów, ale dopiero z chwilą zbycia udziałów, należy zaliczyć wszelkie wydatki, bezpośrednio warunkujące nabycie walorów, tj. takie, bez których poniesienia skuteczne ich nabycie nie byłoby możliwe. Jako przykład takich wydatków wskazać można oczywiście samą cenę nabycia, opłaty notarialne czy prowizję biura maklerskiego (w przypadku nabycia akcji). Takie rozwiązanie jest niezwykle korzystne dla podatników, ponieważ pozwala uniknąć kapitalizowania w czasie wcale niejednokrotnie niemałych kosztów. Wydaje się jednak, że takie zasady można by co najwyżej odnieść tylko do takich osób fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą w zakresie obrotu udziałami (nie jest to zapewne częsta sytuacja) i na potrzeby tej działalności zaciągają kredyt (de facto na nabycie towaru handlowego) albo ponoszą inne dodatkowe koszty związane z tym kredytem.
1 Pismo Ministerstwa Finansów z dnia 7 sierpnia 2002 r., PB4/AK-8214-6905-192/02, "Gazeta Prawna" z dnia 26 sierpnia 2002 r., s. 6.
Co mają jednak zrobić osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej lub prowadzące ją w innym zakresie? Dla nich bowiem zbycie papierów wartościowych będzie zawsze odrębnym źródłem przychodów z art. 17 ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.f. i w zakresie tego źródła należy też rozpoznawać koszty uzyskania przychodów. Można postawić pytanie, co będzie w takim razie z odsetkami od kredytu na nabycie udziałów oraz z innymi wydatkami i czy w ogóle mogą one stanowić koszt uzyskania przychodu z ich zbycia? Nie powinno być wątpliwości, że kosztami takimi być powinny. Koszem tym staną się jednak dopiero w momencie uzyskania przychodu ze zbycia udziałów, chyba że podatnik uzyskał jeszcze inne przychody z kapitałów pieniężnych i mógłby te koszty rozliczyć w ramach tego źródła. Zgodnie bowiem z art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f., kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23. Odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup udziałów oraz ww. przykładowe koszty „uboczne” nie zostały, co do zasady, wymienione jako niestanowiące kosztów uzyskania przychodów, a zatem do kosztów uzyskania przychodów ze sprzedaży walorów można zaliczyć i wydatki z tytułu np. spłaty odsetek od kredytu zaciągniętego na ich nabycie. Co do zasady, ponieważ zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 38b u.p.d.o.f., kosztami uzyskania przychodów nie mogą być odsetki i prowizje od kredytów, za które nabyto udziały, przypadające proporcjonalnie na tę część kredytu, która nie została faktycznie wydatkowana na nabycie udziałów. Oczywiście ustalenie tego kosztu uzyskania w momencie zbycia udziałów, na których nabycie został zaciągnięty kredyt, powinno nastąpić co najwyżej w wysokości stanowiącej wartość odsetek faktycznie zapłaconych do momentu uzyskania przychodu z tej transakcji. W porównaniu więc z sytuacją osób fizycznych prowadzących działalność w zakresie obrotu udziałami, zaliczenie do kosztów podatkowych „ubocznych” kosztów nabycia udziałów zostanie odsunięte w czasie. Nie można wykluczyć, iż w ostatecznym wyliczeniu wyniku podatkowego wystąpi strata z tego tytułu, która zgodnie z art. 9 ust. 3 u.p.d.o.f., w związku z art. 9 ust. 6 u.p.d.o.f., może być rozliczana w czasie nawet przez 5 lat, o ile będzie to w ogóle możliwe w ramach tego źródła.
Na wypadek kontroli prawidłowości rozliczeń z podatku ze sprzedaży udziałów trzeba zgromadzić dowody dokumentujące wydatki na ich nabycie, dowody sprzedaży (umowę sprzedaży z ustaloną ceną) i dowody potwierdzające ewentualne koszty nabycia i zbycia. Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu w interpretacji z dnia 25 lipca 2006 r., PDI/415-40/2006, wyjaśnił, że dokumentami potwierdzającymi wydatki na zakup udziałów w spółce z o.o. oraz na podwyższenie jej kapitału zakładowego (co powoduje podwyższenie wartości udziałów lub utworzenie nowych) mogą być posiadane dowody wpłat. Chodziło o dowody wpłat do kasy spółki z o.o., której udziały były sprzedawane.
Podatek ustalony w związku z odpłatnym zbyciem udziałów jest podatkiem płaconym wraz z rozliczeniem rocznym. Zgodnie bowiem z przepisem art. 30b ust. 6 u.p.d.o.f., po zakończeniu roku podatkowego podatnik jest obowiązany złożyć do dnia 30 kwietnia następnego roku podatkowego odrębne zeznanie o wysokości osiągniętego w roku podatkowym dochodu (poniesionej straty) z kapitałów opodatkowanych na zasadach określonych w art. 30b u.p.d.o.f. (PIT–38, określony przez Ministra Finansów w drodze rozporządzenia z dnia 2 sierpnia 2007 r. w sprawie określenia wzorów rocznego obliczenia podatku oraz zeznań podatkowych obowiązujących w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych, Dz. U. Nr 148, poz. 1044). W tym samym terminie podatnik ma obowiązek wpłacić podatek.
Podstawą do sporządzenia zeznania podatkowego PIT–38 jest przede wszystkim informacja PIT–8C o dochodach z kapitałów pieniężnych, którymi są również dochody z odpłatnego zbycia udziałów w spółce mającej osobowość prawną.
Informację tę mają obowiązek sporządzić – zgodnie z art. 39 ust. 3 u.p.d.o.f – osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, osoby prawne i ich jednostki organizacyjne oraz jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej, które w terminie do końca lutego roku następującego po roku podatkowym, są obowiązane przesłać podatnikowi oraz właściwemu urzędowi skarbowemu imienne informacje o wysokości dochodu, o którym mowa w art. 30b ust. 2 u.p.d.o.f., sporządzone według ustalonego wzoru.
W katalogu podmiotów zobowiązanych do wystawienia informacji o dochodach, o których mowa w art. 30b ust. 2 u.p.d.o.f., nie są wymienione osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Z tego można wywieść, iż na osobach fizycznych, stronach umowy cywilnoprawnej odpłatnego zbycia udziałów w spółkach mających osobowość prawna nie ciąży obowiązek sporządzenia informacji PIT–8C.
Nie oznacza to jednak oczywiście, iż podatnik osiągający dochód z powyższego źródła nie ma obowiązku złożenia zeznania rocznego. Brak bowiem informacji o dochodach PIT–8C nie zwalnia podatnika z obowiązku rozliczenia tych dochodów w zeznaniu rocznym (PIT–38) na podstawie posiadanych przez siebie informacji. Warto również zauważyć, iż nawet podmioty zobowiązane do sporządzania informacji PIT–8C nie zawsze posiadają pełną wiedzę na temat kosztów, jakie faktycznie poniósł podatnik w związku ze zbywanymi walorami. Nie wykażą ich zatem w tej informacji, jednakże sam podatnik, na podstawie posiadanych dowodów, ma oczywiście prawo ująć je w zeznaniu.
Przychody ze sprzedaży udziałów stanowią w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych odrębne źródło przychodów, niezależnie od tego, czy zbywa je przedsiębiorca, czy „zwykła” osoba fizyczna. Zgodnie bowiem z art. 17 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 z późn. zm.) – u.p.d.o.f., za przychody ze źródła kapitały pieniężne, uważa się między innymi należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, przychody z odpłatnego zbycia udziałów w spółkach (odpłatnym zbyciem jest niewątpliwie sprzedaż). Przy ustalaniu wartości tego przychodu należy brać odpowiednio pod uwagę przepisy art. 19 u.p.d.o.f. Przychodem będzie więc wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia, jednakże nie może ona znacznie odbiegać od wartości rynkowej. Oznacza to, że przychód powstanie niezależnie od uiszczenia zapłaty przez nabywcę, nawet w momencie przeniesienia własności poprzez zawarcie umowy, chyba że w umowie zastrzeżono inny termin. Jeżeli przychód ze zbycia udziałów będzie ustalony w walucie obcej, to należy go przeliczyć na złote według średniego kursu NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień uzyskania przychodu.
Podatek, co do zasady, zapłacić trzeba również wtedy, gdy mimo dojścia transakcji do skutku nabywca ceny nie uiścił, a także, gdy dotychczasowy właściciel udziałów zgodził się rozłożyć nabywcy zapłatę ceny na raty, np. na 3 lata. Fiskus przyjmuje, że sprzedający otrzymał całą należność w roku, w którym umowa sprzedaży została zawarta. Konsekwentnie jednak, jeżeli na poczet przyszłej umowy sprzedaży zostaną uiszczone zaliczki, to nie powstanie jeszcze przychód ze zbycia udziałów. Dopiero zawarcie umowy przenoszącej własność pociągnie za sobą obowiązek rozliczenia podatku za ten rok.
Od 2004 r. dość zasadniczo zmieniły się zasady rozliczania tego przychodu z budżetem. Różnie zatem może wyglądać nie tylko ustalenie dochodu, w konsekwencji tego, że różnie może być ustalana wysokość kosztów uzyskania przychodów ale inaczej będzie wyglądać wykazywanie tego dochodu. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 30b u.p.d.o.f., od dochodów uzyskanych z odpłatnego zbycia udziałów w spółkach mających osobowość prawną oraz z tytułu objęcia udziałów w takich spółkach w zamian za wkład niepieniężny w postaci innej niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część, podatek dochodowy wynosi 19% uzyskanego dochodu. Uzyskanego stąd dochodu nie łączy się przy tym z innymi dochodami podatnika, opodatkowanymi na zasadach ogólnych (według progresywnej skali), a tym samym ów 19% podatek jest podatkiem ostatecznym od transakcji. Warto przy tym zauważyć, że podatek ten dotyczy dochodów uzyskanych nie tylko na terytorium RP, ale także za granicą. W związku z tym, w ust. 5a i 5b art. 30b u.p.d.o.f. wskazano w jaki sposób ustalić podatek dochodowy należny w Polsce, jeśli od dochodów uzyskanych poza jej terytorium podatek został już pobrany u źródła. Chodzi tutaj o uniknięcie podwójnego opodatkowania tego dochodu – ustawodawca przewidział metodę zaliczenia zwykłego, czyli zaliczenia na poczet podatku dochodowego w Polsce (obliczonego od całości dochodów) podatku zapłaconego za granicą, ale nie w całości, tylko w odpowiedniej proporcji.
2. Sprzedaż udziałów nabytych (objętych) za gotówkę
Jest to niewątpliwie najprostsza sytuacja ustalenia wyniku podatkowego na transakcji. Jak stanowi przepis art. 23 ust. 1 pkt 38 u.p.d.o.f., nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wydatków na objęcie lub nabycie m.in. udziałów w spółce; wydatki takie są jednak kosztem uzyskania przychodu przy ustalaniu dochodu z odpłatnego zbycia tych udziałów. Czyli teoretycznie rzecz ujmując, to co było wydatkiem na nabycie (objęcie) udziałów, będzie stanowić koszt uzyskania przychodów dopiero przy odpłatnym zbyciu tych walorów (a nie w momencie poniesienia owego wydatku). Ustalając zatem – zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.f. – przychód z kapitałów pieniężnych, należy go w celu ustalenia dochodu do opodatkowania (według stałej stawki liniowej) obniżyć o wydatki poniesione wcześniej na nabycie (objęcie) zbywanych walorów. W momencie powstania przychodu należnego mamy więc prawo aktywować wszelkie wcześniejsze wydatki poniesione na nabycie udziałów oraz te koszty, które są faktycznie ponoszone w tym momencie, w związku z samym zbyciem. Czasami jednak przy wcześniejszym nabyciu (objęciu) udziałów ponoszone są dodatkowe koszty, które bynajmniej nie są ceną, jaką płacimy zbywcy tych walorów, czy też wpłatą na kapitał zakładowy. Chodzi tutaj o koszty w rodzaju opłat notarialnych związanych z umową nabycia udziałów, podatku od czynności cywilnoprawnych czy odsetki od kredytów zaciągniętych na nabycie lub objęcie udziałów. Można powiedzieć, że niektóre z tych kosztów wręcz warunkują nabycie (np. koszty notarialne), natomiast inne są raczej kosztami ubocznymi, choć związanymi z nabyciem.
Jak stwierdziło Ministerstwo Finansów w piśmie z dnia 12 marca 2001 r., PB4/BA-8214-486-94/01, określenie „wydatki na nabycie” obejmuje wszelkie koszty bezpośrednio warunkujące nabycie, bez których nie byłoby ono możliwe. Do takich wydatków, zdaniem Ministerstwa, należy zaliczyć przede wszystkim cenę zapłaconą za udziały lub akcje, wspomniane opłaty notarialne czy też prowizje biura maklerskiego. Wynika z tego, że np. także wydatki na usługi doradcze nie mieszczą się w kategorii wydatków bezpośrednio warunkujących nabycie. Ich poniesienie nie jest konieczne do skutecznego, z prawnego punktu widzenia, nabycia udziałów lub akcji. Taką interpretację potwierdza również wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 kwietnia 2004 r., III SA/Wa 2893/02, w którym stwierdzono, że:
„kosztów obsługi prawnej na etapie podejmowania decyzji o zakupie udziałów nie można traktować jako wydatków na nabycie udziałów, ponieważ pojęcie wydatki na nabycie oznacza koszty bezpośrednio warunkujące nabycie udziałów".
Wydaje się, że także w przypadku usług doradczych, które doprowadziły do rezygnacji z zakupu udziałów, powinna istnieć możliwość ich bezpośredniego zaliczania do kosztów uzyskania przychodów. Dzięki nim bowiem podatnik unika kosztownej i nieopłacalnej transakcji, która zamiast oczekiwanych zysków mogłaby przynieść jedynie straty. Racjonalna argumentacja w tym zakresie znalazła uznanie zarówno resortu finansów, jak i niektórych urzędów skarbowych. W piśmie Ministerstwa Finansów z dnia 2 września 2002 r., PB4/AK-060-9093-273/02, czytamy:
„Uzasadnieniem dla poniesienia niektórych wydatków może być dążenie do uniknięcia ryzyka wystąpienia ewentualnych strat związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, w tym np. w wyniku nietrafnych decyzji gospodarczych”.
Co do zasady, urzędy i izby skarbowe zajmują analogiczne stanowisko, chociaż zdarzają się wyjątki – np. pisma: Izby Skarbowej w Krakowie z dnia 24 lutego 2004 r., PD-1 /005/2-352/ WK oraz Urzędu Skarbowego w Zakopanem z dnia 28 grudnia 2004 r., PD-413 /155/2004.
Zgodnie ze stanowiskiem zajmowanym dość konsekwentnie przez Ministerstwo Finansów, potwierdzonym również w urzędowej wykładni przepisów prawa1, jeżeli na zakup akcji bądź innych papierów wartościowych jest zaciągany kredyt, to odsetki należy traktować jako zapłatę za ten kredyt, a nie jako wydatki na nabycie papierów wartościowych. W związku z tym, odsetki będą stanowiły koszt uzyskania przychodów w dacie ich faktycznej zapłaty lub kapitalizacji – stosownie do reguł wyrażonych w art. 23 ust. 1 pkt 32 u.p.d.o.f. (analogicznie jak inne odsetki występujące w obrocie gospodarczym). Przyjmuje się więc, że do kosztów uzyskania przychodów, ale dopiero z chwilą zbycia udziałów, należy zaliczyć wszelkie wydatki, bezpośrednio warunkujące nabycie walorów, tj. takie, bez których poniesienia skuteczne ich nabycie nie byłoby możliwe. Jako przykład takich wydatków wskazać można oczywiście samą cenę nabycia, opłaty notarialne czy prowizję biura maklerskiego (w przypadku nabycia akcji). Takie rozwiązanie jest niezwykle korzystne dla podatników, ponieważ pozwala uniknąć kapitalizowania w czasie wcale niejednokrotnie niemałych kosztów. Wydaje się jednak, że takie zasady można by co najwyżej odnieść tylko do takich osób fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą w zakresie obrotu udziałami (nie jest to zapewne częsta sytuacja) i na potrzeby tej działalności zaciągają kredyt (de facto na nabycie towaru handlowego) albo ponoszą inne dodatkowe koszty związane z tym kredytem.
1 Pismo Ministerstwa Finansów z dnia 7 sierpnia 2002 r., PB4/AK-8214-6905-192/02, "Gazeta Prawna" z dnia 26 sierpnia 2002 r., s. 6.
Co mają jednak zrobić osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej lub prowadzące ją w innym zakresie? Dla nich bowiem zbycie papierów wartościowych będzie zawsze odrębnym źródłem przychodów z art. 17 ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.f. i w zakresie tego źródła należy też rozpoznawać koszty uzyskania przychodów. Można postawić pytanie, co będzie w takim razie z odsetkami od kredytu na nabycie udziałów oraz z innymi wydatkami i czy w ogóle mogą one stanowić koszt uzyskania przychodu z ich zbycia? Nie powinno być wątpliwości, że kosztami takimi być powinny. Koszem tym staną się jednak dopiero w momencie uzyskania przychodu ze zbycia udziałów, chyba że podatnik uzyskał jeszcze inne przychody z kapitałów pieniężnych i mógłby te koszty rozliczyć w ramach tego źródła. Zgodnie bowiem z art. 22 ust. 1 u.p.d.o.f., kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23. Odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup udziałów oraz ww. przykładowe koszty „uboczne” nie zostały, co do zasady, wymienione jako niestanowiące kosztów uzyskania przychodów, a zatem do kosztów uzyskania przychodów ze sprzedaży walorów można zaliczyć i wydatki z tytułu np. spłaty odsetek od kredytu zaciągniętego na ich nabycie. Co do zasady, ponieważ zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 38b u.p.d.o.f., kosztami uzyskania przychodów nie mogą być odsetki i prowizje od kredytów, za które nabyto udziały, przypadające proporcjonalnie na tę część kredytu, która nie została faktycznie wydatkowana na nabycie udziałów. Oczywiście ustalenie tego kosztu uzyskania w momencie zbycia udziałów, na których nabycie został zaciągnięty kredyt, powinno nastąpić co najwyżej w wysokości stanowiącej wartość odsetek faktycznie zapłaconych do momentu uzyskania przychodu z tej transakcji. W porównaniu więc z sytuacją osób fizycznych prowadzących działalność w zakresie obrotu udziałami, zaliczenie do kosztów podatkowych „ubocznych” kosztów nabycia udziałów zostanie odsunięte w czasie. Nie można wykluczyć, iż w ostatecznym wyliczeniu wyniku podatkowego wystąpi strata z tego tytułu, która zgodnie z art. 9 ust. 3 u.p.d.o.f., w związku z art. 9 ust. 6 u.p.d.o.f., może być rozliczana w czasie nawet przez 5 lat, o ile będzie to w ogóle możliwe w ramach tego źródła.
Na wypadek kontroli prawidłowości rozliczeń z podatku ze sprzedaży udziałów trzeba zgromadzić dowody dokumentujące wydatki na ich nabycie, dowody sprzedaży (umowę sprzedaży z ustaloną ceną) i dowody potwierdzające ewentualne koszty nabycia i zbycia. Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu w interpretacji z dnia 25 lipca 2006 r., PDI/415-40/2006, wyjaśnił, że dokumentami potwierdzającymi wydatki na zakup udziałów w spółce z o.o. oraz na podwyższenie jej kapitału zakładowego (co powoduje podwyższenie wartości udziałów lub utworzenie nowych) mogą być posiadane dowody wpłat. Chodziło o dowody wpłat do kasy spółki z o.o., której udziały były sprzedawane.
Podatek ustalony w związku z odpłatnym zbyciem udziałów jest podatkiem płaconym wraz z rozliczeniem rocznym. Zgodnie bowiem z przepisem art. 30b ust. 6 u.p.d.o.f., po zakończeniu roku podatkowego podatnik jest obowiązany złożyć do dnia 30 kwietnia następnego roku podatkowego odrębne zeznanie o wysokości osiągniętego w roku podatkowym dochodu (poniesionej straty) z kapitałów opodatkowanych na zasadach określonych w art. 30b u.p.d.o.f. (PIT–38, określony przez Ministra Finansów w drodze rozporządzenia z dnia 2 sierpnia 2007 r. w sprawie określenia wzorów rocznego obliczenia podatku oraz zeznań podatkowych obowiązujących w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych, Dz. U. Nr 148, poz. 1044). W tym samym terminie podatnik ma obowiązek wpłacić podatek.
Podstawą do sporządzenia zeznania podatkowego PIT–38 jest przede wszystkim informacja PIT–8C o dochodach z kapitałów pieniężnych, którymi są również dochody z odpłatnego zbycia udziałów w spółce mającej osobowość prawną.
Informację tę mają obowiązek sporządzić – zgodnie z art. 39 ust. 3 u.p.d.o.f – osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, osoby prawne i ich jednostki organizacyjne oraz jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej, które w terminie do końca lutego roku następującego po roku podatkowym, są obowiązane przesłać podatnikowi oraz właściwemu urzędowi skarbowemu imienne informacje o wysokości dochodu, o którym mowa w art. 30b ust. 2 u.p.d.o.f., sporządzone według ustalonego wzoru.
W katalogu podmiotów zobowiązanych do wystawienia informacji o dochodach, o których mowa w art. 30b ust. 2 u.p.d.o.f., nie są wymienione osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Z tego można wywieść, iż na osobach fizycznych, stronach umowy cywilnoprawnej odpłatnego zbycia udziałów w spółkach mających osobowość prawna nie ciąży obowiązek sporządzenia informacji PIT–8C.
Nie oznacza to jednak oczywiście, iż podatnik osiągający dochód z powyższego źródła nie ma obowiązku złożenia zeznania rocznego. Brak bowiem informacji o dochodach PIT–8C nie zwalnia podatnika z obowiązku rozliczenia tych dochodów w zeznaniu rocznym (PIT–38) na podstawie posiadanych przez siebie informacji. Warto również zauważyć, iż nawet podmioty zobowiązane do sporządzania informacji PIT–8C nie zawsze posiadają pełną wiedzę na temat kosztów, jakie faktycznie poniósł podatnik w związku ze zbywanymi walorami. Nie wykażą ich zatem w tej informacji, jednakże sam podatnik, na podstawie posiadanych dowodów, ma oczywiście prawo ująć je w zeznaniu.