Sprawa dotyczyła kobiety, która zapytała fiskusa o możliwość skorzystania z ulgi prorodzinnej na dwoje dzieci. Kobieta wskazała, że od jest w separacji z mężem. Mąż się wyprowadził i nie wykonuje władzy rodzicielskiej w stosunku do dzieci. Trzeci miesiąc z kolei spóźnia się z wpłatą zasądzonych alimentów Kobieta prawuje wyłączną opiekę nad nimi.
Kobieta nie wnosiła do sądu sprawy o pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej w stosunku do dzieci, ponieważ nie stać jej na jakiekolwiek opłaty sądowe. Pomiędzy nią a jej mężem nie zostało zawarte także porozumienie w sprawie odliczenia za 2015 r. ulgi z tytułu wychowania dzieci. Chciałaby natomiast rozliczyć się indywidualnie odliczając ulgę prorodzinną na dwoje dzieci za cały rok.
Sama uważa, że może, ponieważ zgodnie z art. 27f ustawy o PIT prawo do ulgi przysługuje podatnikowi, który wykonuje władzę rodzicielską. Takiej władzy jej mąż w żadnym stopniu nie wykonuje, nie uczestniczy w wychowaniu i opiece nad dziećmi, córką i synem.
Fiskus się zgodził. Uznał, że jeżeli w stosunku do danego dziecka obojgu rodzicom przysługuje władza rodzicielska, i władza ta jest wykonywana przez obojga rodziców, to każdy z rodziców ma prawo do odliczenia, w granicach przysługującego na dziecko limitu. Kwotę tę rodzice mogą odliczyć od podatku w częściach równych lub w dowolnej proporcji przez nich ustalonej. Dotyczy to zarówno rodziców pozostających w związku małżeńskim lub partnerskim, jak i rodziców rozwiedzionych czy będących w separacji.
Fiskus podkreślił. Że separacja bądź rozwód rodziców nie są równoznaczne z utratą przez rodzica prawa do wykonywania władzy rodzicielskiej. Sąd rodzinny, ogłaszając separację bądź rozwiązując związek małżeński określa także prawa rodzicielskie. Jeżeli zatem nie pozbawia tego prawa jednego z rodziców, to uznaje, że rodzice są zdolni do porozumienia w sprawach dotyczących dziecka.
Natomiast warunkiem niezbędnym do zastosowania ulgi na dzieci w stosunku do małoletniego dziecka jest wykonywanie władzy rodzicielskiej (a nie samo jej posiadanie). Nie można utożsamiać pojęcia „wykonywanie władzy rodzicielskiej” z pojęciem „przysługiwanie władzy rodzicielskiej”.
A w niniejszej sprawie ojciec nie wykonuje władzy rodzicielskiej w stosunku do małoletnich dzieci i (abstrahując od sporadycznych widzeń i płaconych alimentów) w żaden sposób nie uczestniczy w ich wychowywaniu. Ojciec nigdy nie interesował się stanem zdrowia córki chorej na nowotwór kości, nie był z córką na kontroli lekarskiej, a także nigdy nie był w szkole dowiedzieć się o wyniki nauczania dzieci. Skoro więc w stosunku do małoletnich dzieci tylko kobieta wykonuje władzę rodzicielską bez udziału drugiego z rodziców – to wówczas tylko ona ma możliwość skorzystania z całości ulgi z tytułu wychowywania dzieci.
Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 8 kwietnia 2016 r., sygn. akt IPPB4/4511-30/16-2/AK, LEX nr 305418