„Patrząc z obecnej perspektywy, w 2009 r. należy oczekiwać spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego w Polsce. Będzie ono prawdopodobnie głębsze niż przewidują to założenia makroekonomiczne projektu ustawy budżetowej, opracowanego na początku września. W związku z tym, zrealizowanie założonego celu ograniczenia deficytu sektora finansów publicznych w ujęciu ESA95 do 2,0 proc. PKB będzie poważnie utrudnione. Ewentualne wystąpienie głębszego i utrzymującego się spowolnienia gospodarczego, może stanowić zagrożenie dla wypełniania przez Polskę w nadchodzących latach kryterium deficytu sektora finansów publicznych" - napisała RPP w opinii.
Rząd w projekcie ustawy budżetowej założył wzrost PKB na poziomie 4,8 proc., spadek deficytu do 18,2 mld zł oraz deficyt sektora finansów publicznych na poziomie 2 proc. PKB.
„Natomiast z obecnej perspektywy, założenia makroekonomiczne projektu ustawy budżetowej należy ocenić jako nadmiernie optymistyczne. W świetle przyjętych założeń makroekonomicznych, jako optymistyczną można także ocenić prognozę dochodów budżetu. Ponadto, prognoza dochodów podatkowych zakłada implicite, że wpływy będą w dalszym ciągu rosły w tempie wyższym niż wynikające z dynamiki głównych kategorii makroekonomicznych oraz efektów zmian systemowych. Zjawisko takie miało miejsce w latach 2005- 2007, co można tłumaczyć poprawą ściągalności podatków, która zwykle towarzyszy ożywieniu gospodarczemu. W obliczu oczekiwanego spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, podobny efekt może jednak nie wystąpić w 2009 r." - napisano w opinii.
RPP pisze, że osiągnięcie przez inne niż budżet państwa jednostki sektora finansów publicznych zbliżonego wyniku w 2008 i 2009 r. może być trudne, w świetle informacji o planowanych deficytach funduszy celowych.
Projekt ustawy przewiduje pogorszenie wyników Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Pracy łącznie o około 0,5 pkt proc. PKB.
„Ponadto, wprowadzenie dwóch stawek w podatku dochodowym od osób fizycznych spowoduje pomniejszenie dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego o około 0,3 pkt proc. PKB. Można zatem stwierdzić, że nawet przy zakładanej korzystnej sytuacji gospodarczej, przedłożony projekt może być niewystarczający dla zrealizowania celu ograniczenia deficytu sektora finansów publicznych o 0,5 pkt proc. PKB" - napisano.
Według szacunków NBP, deficyt sektora finansów publicznych ulegnie w 2009 r. pogłębieniu, na skutek negatywnego wpływu spowolnienia gospodarczego na dochody podatkowe i wydatki na zasiłki dla bezrobotnych. Natomiast deficyt strukturalny może pozostać na poziomie zbliżonym do 2008 r.
RPP ocenia, że wzrost cen mierzony indeksem CPI w 2009 r., pomimo obserwowanego w ostatnim okresie spadku cen surowców na rynkach, może być silniejszy, niż zakłada projekt.
RPP uważa również osiągnięcie 12 mld zł z prywatyzacji za trudne do osiągnięcia w świetle zrealizowanych przychodów w ostatnich latach, braku szczegółowego opisu planów prywatyzacyjnych, a przede wszystkim zaś niesprzyjających warunków na rynkach finansowych.
Rząd w projekcie ustawy budżetowej założył wzrost PKB na poziomie 4,8 proc., spadek deficytu do 18,2 mld zł oraz deficyt sektora finansów publicznych na poziomie 2 proc. PKB.
„Natomiast z obecnej perspektywy, założenia makroekonomiczne projektu ustawy budżetowej należy ocenić jako nadmiernie optymistyczne. W świetle przyjętych założeń makroekonomicznych, jako optymistyczną można także ocenić prognozę dochodów budżetu. Ponadto, prognoza dochodów podatkowych zakłada implicite, że wpływy będą w dalszym ciągu rosły w tempie wyższym niż wynikające z dynamiki głównych kategorii makroekonomicznych oraz efektów zmian systemowych. Zjawisko takie miało miejsce w latach 2005- 2007, co można tłumaczyć poprawą ściągalności podatków, która zwykle towarzyszy ożywieniu gospodarczemu. W obliczu oczekiwanego spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, podobny efekt może jednak nie wystąpić w 2009 r." - napisano w opinii.
RPP pisze, że osiągnięcie przez inne niż budżet państwa jednostki sektora finansów publicznych zbliżonego wyniku w 2008 i 2009 r. może być trudne, w świetle informacji o planowanych deficytach funduszy celowych.
Projekt ustawy przewiduje pogorszenie wyników Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Pracy łącznie o około 0,5 pkt proc. PKB.
„Ponadto, wprowadzenie dwóch stawek w podatku dochodowym od osób fizycznych spowoduje pomniejszenie dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego o około 0,3 pkt proc. PKB. Można zatem stwierdzić, że nawet przy zakładanej korzystnej sytuacji gospodarczej, przedłożony projekt może być niewystarczający dla zrealizowania celu ograniczenia deficytu sektora finansów publicznych o 0,5 pkt proc. PKB" - napisano.
Według szacunków NBP, deficyt sektora finansów publicznych ulegnie w 2009 r. pogłębieniu, na skutek negatywnego wpływu spowolnienia gospodarczego na dochody podatkowe i wydatki na zasiłki dla bezrobotnych. Natomiast deficyt strukturalny może pozostać na poziomie zbliżonym do 2008 r.
RPP ocenia, że wzrost cen mierzony indeksem CPI w 2009 r., pomimo obserwowanego w ostatnim okresie spadku cen surowców na rynkach, może być silniejszy, niż zakłada projekt.
RPP uważa również osiągnięcie 12 mld zł z prywatyzacji za trudne do osiągnięcia w świetle zrealizowanych przychodów w ostatnich latach, braku szczegółowego opisu planów prywatyzacyjnych, a przede wszystkim zaś niesprzyjających warunków na rynkach finansowych.