W przedmiotowej sprawie fiskus nałożył na prezesa zarządu spółki karę pieniężną w kwocie 3.800 zł. Fiskus uznał prezesa spółki za bezpośrednio odpowiedzialnego za niewykonanie obowiązków związanych z egzekucją wierzytelności, jaką fiskus prowadził wobec kontrahenta spółki. Fiskus powiadomił spółkę o zajęciu wierzytelności pieniężnej jej kontrahenta. Spółka miała więc przekazać należność z tytułu wykonanych usług nie kontrahentowi, lecz fiskusowi. Spółka dokonała jednak częściowej zapłaty z tytułu faktur swojemu kontrahentowi, a nie fiskusowi.
Fiskus uzasadniając nałożenie kary pieniężnej wskazał, że spółka nie dopełniła obowiązków spoczywających na niej, jako na dłużniku zajętej wierzytelności. Wpłaty kwot na rzecz zobowiązanego miały miejsce po zajęciu wierzytelności, bez wiedzy i zgody organu egzekucyjnego.
Zdaniem WSA w Krakowie fiskus nie rozważył jednak okoliczności, które mogły uzasadniać bądź nie nałożenie kary. Sąd uznał, że kwestii nałożenia kary nie poddano ocenie ani pod kątem interesu społecznego, ani też interesu oraz sytuacji prezesa. Według WSA fiskus w ogóle nie zawarł w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia rozważań na temat uznania administracyjnego i nie podał żadnych motywów, którymi kierował się ustalając wysokość kary.
Sam fiskus uważał, że materiał dowodowy był wyczerpujący i wystarczający do wydania postanowienia o nałożeniu kary pieniężnej. Według organu wskazał na rażące, zawinione, wielokrotne naruszanie obowiązków dłużnika zajętej wierzytelności, omówił zasady uznania administracyjnego, wyważył zarówno interes strony jak i interes społeczny i starał się dostosować wysokość nałożonej kary nie tylko do skali naruszonych obowiązków, ale i możliwości płatniczych dłużnika zajętej wierzytelności, jak również wielkości nieprzekazanych kwot w stosunku do całości egzekwowanych należności.
Sprawa ostatecznie trafiła do NSA, który z kolei nie zgodził się z WSA.
Zdaniem sądu kasacyjnego fiskus wykazał, że niezastosowanie się do wezwania zawartego w zawiadomieniu o zajęciu nie miało charakteru incydentalnego. W wyniku naruszeń obowiązku nałożonego na spółkę, jej kontrahent otrzymał kwoty, które umożliwiłyby zaspokojenie egzekwowanej należności w całości lub w znacznej części. Te okoliczności stanowiły zdaniem fiskusa przykład szczególnie rażącego naruszenia prawa uzasadniającego nałożenie kary w maksymalnej wysokości. Zdaniem NSA to WSA nie dostrzegł, że fiskus wskazał na motywy, którymi się kierował ustalając karę pieniężną w maksymalnej wysokości. NSA przekazał więc sprawę do ponownego rozpoznania WSA.
Wyrok NSA z 6 sierpnia 2015 r., sygn. akt II FSK 1759/13
Informacja pochodzi z programu Lex Administracja Skarbowa