Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z 20 grudnia 2017 r. w sprawie sprawozdania podatkowego w zakresie podatku od nieruchomości, podatku rolnego i podatku leśnego zostało wczoraj opublikowane w Dzienniku Ustaw poz. 2455. Jest ono skutkiem zmian w przepisach ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Zakres sprawozdań
Sprawozdania będą zawierać informacje o:
1) wysokości stawek podatku od nieruchomości, średniej cenie skupu żyta i średniej cenie sprzedaży drewna określonych uchwałą rady gminy i przyjmowanych dla potrzeb wymiaru odpowiednio podatku od nieruchomości, podatku rolnego i podatku leśnego na terenie gminy w danym roku podatkowym,
2) podstawach opodatkowania podatkiem od nieruchomości, podatkiem rolnym i podatkiem leśnym,
3) podstawach opodatkowania zwolnionych od podatku od nieruchomości, podatku rolnego i podatku leśnego na mocy uchwał rad gmin.
Informacje wskazane w pkt 2 i 3 będzie należało przedstawiać w sprawozdaniu w formie zagregowanej, według stanu na dzień 30 czerwca roku podatkowego, w którym jest sporządzane sprawozdanie.
Terminy składania sprawozdań
Sprawozdania w części dotyczącej informacji o wysokości stawek i średnich cenach określonych wyżej gminy będą przekazywały nie później niż do końca pierwszego kwartału danego roku podatkowego. Pozostałe informacje natomiast będzie należało przekazywać nie później niż do końca trzeciego kwartału danego roku podatkowego.
Sprawozdania będą wysyłane ministrowi finansów w postaci elektronicznej za pośrednictwem regionalnych izb obrachunkowych.
Zdaniem prof. dr hab. Bogumiła Brzezińskiego z Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu mania zbierania przez agendy ministerstwa finansów o wszystkim i o wszystkich zdaje się mieć charakter postępujący. Widać, że te departamenty, które zajmują się podatkami i opłatami lokalnymi pozazdrościły tym, które mają już JPK i też chcą mieć “coś swojego”. Zdaniem prof. Brzezińskiego być może – jak się to czyta w uzasadnieniu projektu ustawy dającej upoważnienie do wydania rozporządzenia o gromadzeniu informacji – dane te mogłyby posłużyć do prowadzenia jakiejś polityki podatkowej, ale, po pierwsze, nic nie słychać o jakiejkolwiek polityce podatkowej w tej dziedzinie, a najlepszym przykładem braku polityki są przygody elektrowni wiatrowych z podatkiem od nieruchomości. Po drugie, dane, które mają być raportowane, przez poprzednie 20-30 lat nie były do niczego potrzebne i nie wiadomo, skąd taki zwrot akcji. Ponadto mało wiarygodnie brzmi argument, że gromadzenie danych, o jakich mowa w rozporządzeniu, popierają samorządy – przecież one są źródłem i wręcz twórcą tych danych.
Prof. dr hab. Elżbieta Chojna-Duch z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego uważa natomiast, że wprowadzenie obowiązku składania sprawozdań przez gminy może przyczynić się do podniesienia poziomu przejrzystości finansów publicznych. Jej zdaniem gminy nie zawsze skutecznie wykonują przepisy ustawy. Niektóre działają prężnie, inne mniej, jakby nie zależało im na dochodach. Obowiązkowa sprawozdawczość może być instytucją dyscyplinującą gminy. Prof. Chojna-Duch zwraca jednak uwagę, aby sprawozdania nie prowadziły do naruszenia samodzielności i ograniczenia władztwa podatkowego jednostek samorządu terytorialnego.