- Tu już wchodzimy w przestrzeń rozwiązań prawnych i ustrojowych. Wszystko zależy od tego, jakie rozwiązania zawierałaby taka ustawa. Gdyby chodziło o status osoby najbliższej ułatwiający takie sprawy jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył. Zwłaszcza że taka ustawa dotyczyłaby wszystkich żyjących w związkach nieformalnych – powiedział Andrzej Duda w rozmowie z jednym z tygodników. Dotyczyła ona odpowiedzi na pytanie, czy jako prezydent podpisałby ustawę o związkach partnerskich.

Związki partnerskie coraz bardziej popularne

Z danych GUS wynika, że liczba osób deklarujących pozostawanie w związku nieformalnym stale rośnie. Nie ulega wątpliwości, że kolejny spis narodowy, który zostanie przeprowadzony w przyszłym roku, jedynie potwierdzi ten trend. Podobne zjawiska demograficzne i społeczne dostrzegane są w krajach całej Unii Europejskiej.

- Prawodawstwa krajów Europy środkowej i wschodniej, o mocno tradycyjnym rozumieniu instytucji małżeństwa, nie nadążają za zmianami społecznymi. A podkreślić przecież należy, że w związkach nieformalnych nie żyją jedynie osoby tej samej płci, choć taki przekaz zdominował dyskusję publiczną o związkach partnerskich. Dużą grupę osób żyjących w związkach nieformalnych stanowią przecież osoby heteroseksualne i do tego w  różnym wieku, czemu towarzyszy także opieka nad dziećmi jednego z partnerów. Tego typu związki tworzą także niejednokrotnie rozwodnicy czy osoby owdowiałe, o czym nie wolno zapominać – tłumaczy Robert Gniezdzia, radca prawny, partner w kancelarii Chmielniak Adwokaci.

 

Brak przepisów komplikuje życie

Polskie przepisy prawne w żaden sposób nie regulują statusu osób pozostających w związkach nieformalnych. Partner czy partnerka może nawet nie dowiedzieć się w szpitalu o stan zdrowia osoby, z którą jest w związku, co reguluje art. 9 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Wynika z niego, że do uzyskania od lekarza informacji o stanie zdrowia pacjenta ma prawo tylko chory lub jego przedstawiciel ustawowy. Pacjent ma co prawda możliwość wyrażenia zgody na udzielenie informacji innym osobom, jednak w przypadku nagłych chorób, wypadków czy utraty przytomności może to być po prostu niemożliwe.

Czytaj w LEX: RODO: Korzystanie z praw pacjenta w świetle RODO >

Niemożliwe także może okazać się zorganizowanie pogrzebu. Przepisy ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych precyzują bowiem, że prawo pochowania zwłok ma najbliższa pozostała rodzina osoby zmarłej. Wymienieni są tutaj jedynie: pozostały małżonek(ka), krewni zstępni, krewni wstępni, krewni boczni do czwartego stopnia pokrewieństwa, powinowaci w linii prostej do pierwszego stopnia. Partnerzy, partnerki, konkubenci nie są tu wskazani.

Zobacz również: Prywatny majątek ma zostać w rodzinie >>

Negatywne konsekwencje także finansowe

Brak przepisów stawia też związki nieformalne w niekorzystnej sytuacji z punktu widzenia praw majątkowych i osobistych partnerów, którzy często wspólnie gromadzą majątek, żyją we wspólnym gospodarstwie domowym i sprawują nad sobą opiekę lub, co przecież nie jest rzadkością, razem wychowują dzieci pochodzące z tego związku, lub dzieci jednego z partnerów.

Czytaj w LEX: Burek-Wawrzyniak Justyna, Śluby, rozwody, separacja i związki partnerskie, czyli studium przypadku o tym, jak prawo stara się nadążać za normami społecznymi i rzeczywistością >

Robert Gniezdzia zwraca uwagę, że zgodnie z polskimi przepisami, przede wszystkim prawa cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego, a także prawa podatkowego, osoby te traktowane są względem siebie jako osoby zupełnie obce. Jego zdaniem, zrównanie praw, albo przynajmniej ich części, osób żyjących w związkach nieformalnych z prawami jakie między małżonkami kreuje instytucja małżeństwa przyczyniłoby się do zwiększenia bezpieczeństwa prawnego takich związków, ich sytuacji majątkowej i osobistej.

 

Cena promocyjna: 111.2 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Wspólny majątek źródłem problemów

Nie ulega wątpliwości, że wspólne zamieszkiwanie i prowadzenie wspólnego gospodarstwa oznacza szereg drobnych i większych wydatków dokonywanych przez jednego lub oboje z partnerów na utrzymanie wspólnego dobra. Wraz z upływem lat „wspólny” majątek może się istotnie powiększać, a jeśli do tego wejdą zakupione wspólnie nieruchomości, sytuacja majątkowa osób żyjących w związku nieformalnym obarczona będzie dużym ryzykiem, bądź utraty jakiejś części majątku w przypadku rozstania lub śmierci partnera, bądź koniecznością zapłaty jakiegoś podatku. Sytuacja osób pozostających w związkach nieformalnych może się dodatkowo komplikować, jeśli osoby te wspólnie zaciągnęły kredyt mieszkaniowy, zabezpieczony hipoteką na wspólnie zamieszkiwanej nieruchomości.

Czytaj w LEX: Mizerski Rafał, Dostęp par różnopłciowych do związku partnerskiego. Glosa do wyroku ETPC z dnia 26 października 2017 r., 28475/12 >

- Do spadku mogą zostać powołani bliżsi lub dalsi krewni zmarłego. Jeśli za życia partnerzy zakupili wspólnie nieruchomość, stając się po połowie jej właścicielami, to w przypadku śmierci jednego z nich udział zmarłego może przypadać zupełnie obcej osobie, co może być niezwykle trudne z osobistych względów, ale także majątkowych osoby, która żyła ze spadkodawcą w nieformalnym związku – podkreśla Robert Gniezdzia.

Pewnym wyjściem jest sporządzenie testamentu. Ekspert podkreśla jednak, że chociażby z punktu widzenia podatku od spadków i darowizn partnerzy zaliczani są przez przepisy podatkowe do III grupy podatkowej, gdzie kwota wolna od podatku wynosi jedynie 4 902 zł a wysokość stawki podatku sięga do 20 proc. W przypadku dziedziczenia jednego z partnerów po drugim, zastosowanie znajdą przepisy, które nie przewidują, żadnych udogodnień dla spadkobiercy zaliczanego do III grupy podatkowej. Dodatkowo osoby z kręgu rodziny zmarłego, które dziedziczyłyby w przypadku braku testamentu, mogą domagać się zachowku. Małżonkowie podatku od spadków i darowizn nie płacą.

Czytaj w LEX: Zgłoszenie nabycia spadku a możliwość skorzystania ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn >

Konstytucja chroni małżeństwo

Karolina Obstój, specjalista ds. podatkowych, menadżer w kancelarii TLA, zwraca uwagę, że w prawie podatkowym próżno szukać jakichkolwiek ulg dla osób pozostających w związkach nieformalnych. Z czego to wynika? Jej zdaniem, z wartości, jakie leżą u podstaw polskiego systemu prawa. Zgodnie z art. 18 Konstytucji RP, pod ochroną i opieką RP znajduje się małżeństwo. I konsekwentnie, jeśli ustawodawca przewiduje jakiekolwiek ulgi czy zwolnienia podatkowe, to nie uwzględnia w nich związków partnerskich.

Czytaj w LEX: Wstąpienie w stosunek najmu przez osobę pozostającą z najemcą w związku partnerskim >

Trudne sposoby na uniknięcie podatku

- Jest jednak opcja na uniknięcie podatku od spadków i darowizn za pomocą skorzystania z tzw. ulgi mieszkaniowej. Warunkiem skorzystania z tej ulgi jest zapisanie nieruchomości w testamencie swojemu partnerowi oraz zawarcie pisemnej umowy o opiekę nad spadkodawcą (umowa z podpisem notarialnie poświadczonym). W celu skorzystania z ulgi opieka musi być sprawowana przez co najmniej 2 lata od dnia poświadczenia podpisu przez notariusza. Przy czym zwolniona z podatku jest tylko nieruchomość do 110 m.kw. Od nadwyżki powierzchni ponad wskazany metraż należy zapłacić już podatek. Skorzystanie z ulgi jest obwarowane również innymi warunkami – m.in. tym, że nabywca nie może być właścicielem ani najemcą innego budynku lub lokalu oraz w nabytym lokalu musi zamieszkiwać i nie może go sprzedać przez okres pięciu lat. Szczegóły skorzystania z ulgi zawarte są w art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn.

Czytaj w LEX: Ulga mieszkaniowa w podatku od spadków i darowizn >

Innym rozwiązaniem będzie umowa dożywocia. Karolina Obstój tłumaczy, że jest to sposób na przeniesienie własności nieruchomości na rzecz drugiej osoby, w zamian za dożywotnie utrzymanie i prawo do mieszkania. Czyli jedna osoba przenosi własność nieruchomości na drugą osobę, w zamian za to, że osoba uzyskująca własność przyjmie osobę, od której uzyskała nieruchomość, jako swojego domownika i zapewni mu utrzymanie (wyżywienie, ubrania, lekarstwa, pomoc, itp.). Zawiera się ją w formie aktu notarialnego. Co istotne, umowa taka nie jest opodatkowana podatkiem od spadków i darowizn, w przeciwieństwie do testamentu. Podlega jednak 2-proc. podatkowi od czynności cywilnoprawnych.

Czytaj w LEX: Podatkowe skutki zawarcia umowy dożywocia >

- W przypadku partnerów, którzy są współwłaścicielami nieruchomości, biorąc pod uwagę fakt, że nie wiadomo, który z nich umrze pierwszy, może pojawić się pomysł zawarcia dwóch umów dożywocia, tak żeby działały w obie strony. Jednak takie posunięcie nie rozwiąże sprawy, bowiem zawarcie umowy dożywocia wiąże się z obowiązkiem przeniesienia własności nieruchomości na nabywcę. Zatem spisując dwie umowy dożywocia, de facto dochodzimy do punktu wyjścia – zauważa ekspertka.

W odniesieniu do wypowiedzi prezydenta, Jacek Sasin, wicepremier, zauważył jednak, że nie ma takiej ustawy i dopóki Prawo i Sprawiedliwość ma większość w parlamencie, takiej ustawy nie będzie.

Zobacz omówienie w LEX: Zmiana nazwiska na takie jakie nosi partner w związku nieformalnym nie jest dopuszczalna >