Polskie prawo już od 2005 r. dopuszcza możliwość rozliczanie się za pomocą e-faktury. Coraz więcej firm namawia swoich klientów do przejścia na tę formę płatności. W większości państw europejskich coraz częściej rezygnuje się z tradycyjnej metody wystawiania faktur na rzecz elektronicznych form rozliczeń. Liczba e-faktur rośnie, a liderami w tej kwestii są kraje skandynawskie, Szwajcaria, Słowenia i Estonia.
Polski rynek rozwija się zgodnie z trendem europejskim, jednakże z uwagi na opóźnienia i ograniczenia legislacyjne, jesteśmy mniej zaawansowani niż inne kraje europejskie. Polskie przedsiębiorstwa nie nadążają za zmianami, a klienci nadal nie mają zaufania do nowych form rozliczeń. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP na zlecenie Koalicji „Wybieram e-faktury", aż 59 proc. polskiego społeczeństwa nie chce otrzymywać faktur elektronicznych.
Zobacz: Polacy nadal wolą papierowe faktury >>
„Aby dogonić inne państwa europejskie, potrzebujemy szybszego tempa zmian. Kluczowe są pewne i precyzyjne przepisy prawne oraz rozwój e-administracji. Pomóc mogą również wspólne akcje promocyjne wszystkich potencjalnych beneficjentów, mające na celu popularyzację elektronicznego obiegu dokumentów np. telekomów, banków, towarzystw ubezpieczeniowych, dostawców energii i gazu itp. Warto brać przykład z rozwiązań, które stosują państwa znajdujące się w czołówce Europy pod względem rozwoju społeczeństwa cyfrowego i wprowadzić wymóg wymiany faktur elektronicznych pomiędzy podmiotami administracji" - twierdzi Przemysław Pruszyński, ekspert z departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.
Biorąc pod uwagę wygodę i korzyści finansowe płynące ze stosowania e-faktur, należy się spodziewać, że polski rynek będzie coraz szerzej akceptował to rozwiązanie, jak ma to miejsce w innych państwach europejskich.
Zobacz: Na e-fakturze można zaoszczędzić do 70 proc. kosztów >>
Od początku 2013 r. polskie prawo regulujące wystawianie i przesyłanie e-faktur zostało znacząco zliberalizowane, a to powinno przyczynić się do wzrostu zainteresowania tą formą rozliczeń. Konieczna jest również edukacja i zmiana starych przyzwyczajeń. Państwo powinno silniej promować e-faktury i na większą skalę wprowadzać możliwości elektronicznego kontaktu obywateli z urzędami.
Warto podkreślić, że przez powolne wdrażanie elektronicznego fakturowania, Polska nie realizuje zaleceń Komisji Europejskiej. Zgodnie z raportem KE z 2009 r. dotyczącym usuwania barier biurokratycznych, rozpowszechnienie używania e-faktur ma być jednym z podstawowych zadań państw członkowskich. Docelowo Komisja chciałaby, aby do 2020 roku e-faktury stały się główną formą rozliczeń w Unii Europejskiej.
Wciąż jednak pozostaje pytanie, jak przekonać do e-faktury przysłowiowego Kowalskiego? Jak zmierzyć się z barierą przyzwyczajeń do „starych, dobrych" papierowych dokumentów i pieczątek?
Wyzwanie to postanowiła podjąć koalicja „Wybieram e-faktury" inicjując kampanię edukacyjno-informacyjną na temat sposobów udostępniania i płatności e-faktur. W skład kolacji wchodzą obecnie: Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Rozliczeniowa S.A., Orange Polska, UPC Polska, ING oraz Sage. Koalicji zależy na obaleniu mitów na temat faktur elektronicznych oraz zwiększeniu świadomości konsumentów w obszarze regulacji prawnych określających status e-faktur w Polsce. Kampania ma ponadto zwrócić uwagę Polaków na negatywne skutki dla środowiska naturalnego, jakie niesie ze sobą wystawianie faktur papierowych.
Zobacz: Lewiatan: pewne i precyzyjne regulacje zapewnią rozwój e-fakturowania >>