W ubiegłym roku do NSA wpłynęło ich ponad 1800, podczas gdy w roku 2013 ich liczba ledwo przekroczyła 1100 - informuje dzisiejsza Gazeta Prawna. Konsekwencją tak dużej liczby skarg jest to, że podatnicy, którzy uzyskali niekorzystną dla siebie interpretację, na ostateczny wyrok NSA weryfikujący pogląd fiskusa muszą czekać nawet do dwóch lat.
Sytuację poprawić ma będąca na etapie uzgodnień projektowana nowelizacja ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Zgodnie nią do NSA trafiałyby sprawy ważne albo precedensowe po uprzednim filtrowaniu przez sądy wojewódzkie. Sądy nie w każdym przypadku miałyby też orzekać co do istoty problemu poruszonego w interpretacji, ponieważ miałyby być ściśle związane zarzutami wskazanymi w skardze.