W sprawie chodziło o opodatkowanie musztardy właściwą stawką VAT, tj. podstawową 23-proc. lub preferencyjną 8-proc.
Spółka jest dostawcą delikatesowych sosów zimnych, musztard, dressingów, a także dodatków do potraw takich jak: ketchupy, oliwy, ogórki konserwowe czy octy. Do dostaw musztardy stosuje stawkę 23-proc. VAT, ponieważ ten produkt nie został wymieniony w załącznikach nr 3 i nr 10 do ustawy o podatku VAT. Jednocześnie, na podstawie art. 41 ust. 2 ustawy o VAT, dostawy towarów takich jak: keczup, majonez, chrzan, wieloskładnikowe sosy do mięs i kanapek, dressingi do sałatek, spółka opodatkowuje 8-proc. stawką VAT.
Spółka wskazywała, że podstawowe składniki musztardy i sosu musztardowego pokrywają się w znacznej części. W konsekwencji spółka uznała, że wskazane towary są podobne do siebie. Natomiast w związku z tym, że dla sosu jest właściwa obniżona stawka opodatkowania, to zgodnie z zasadą neutralności, ta sama obniżona stawka powinna być stosowana dla opodatkowania musztardy.
Dyrektor izby skarbowej zgodził się z koniecznością respektowania zasady neutralności podatku VAT. Jednak fiskus wyjaśnił, że polski ustawodawca był uprawniony do zastosowania różnych stawek podatkowych wobec poszczególnych towarów - nawet z tej samej grupy PKWiU. Zdaniem organu, musztarda i sos musztardowy nie stanowią towarów podobnych, których różne opodatkowanie naruszałoby konkurencję.
Wojewódzki Sąd Administracyjny (III SA/Wa 833/15) podzielił argumentację organu podatkowego, przy czym sąd powołał się na orzecznictwo krajowe i unijne.
Najważniejsze to punkt widzenia przeciętnego konsumenta
Ostatecznie sprawa zakończyła się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym (I FSK 1414/16), który 28 marca br. oddalił skargę kasacyjną spółki. NSA odwołał się do orzecznictwa TSUE, z którego wynika, że generalnie dopuszczone jest różnicowanie stawek opodatkowania. Ponadto z orzeczeń TSUE wynika, że kryterium oceny zgodności z zasadami neutralności i konkurencyjności jest punkt postrzegania przez przeciętnego konsumenta. Sąd wyjaśnił, że konsumentem jest każda nieprofesjonalna osoba fizyczna. Dodatkowo NSA przytoczył cechy przeciętnego konsumenta takie jak: dostateczne poinformowanie, uważność, ostrożność i rzetelność. Ponadto dokonując oceny tak jak przeciętny konsument, należy uwzględnić czynniki kulturalne i językowe – wyjaśnił NSA.
Badanie podobieństwa produktów w oparciu o umiejętności organów
W opinii sądu, z preambuły dyrektywy Parlamentu Unijnego o nieuczciwych praktykach wynika, że test przeciętnego konsumenta nie jest testem statystycznym. Dlatego organy, w celu ustalenia reakcji przeciętnego konsumenta, powinny opierać się na własnych doświadczeniach i umiejętnościach – skonkludował NSA.