W czasie kryzysu często zdarza się, że przedsiębiorcy, których nie stać na spłacanie rat leasingowych, przekazują (cedują) swoje prawa i obowiązki wynikające z zawartej już umowy leasingowej na innego przedsiębiorcę. Bywa też, że firma jest wnoszona do innego przedsiębiorstwa w formie aportu i pojawia się problem, czy firma tzw. przejmująca może kontynuować umowę zawartą wcześniej przez zakład wniesiony aportem. Nie było i nie ma co do tego wątpliwości jeśli chodzi o prawo cywilne, bo kodeks cywilny pozwala na taką cesję.
Problem dotyczył jednak podatków, ponieważ fiskus z reguły kazał traktować firmę, która zastąpiła dotychczasowego klienta firmy leasingowej, jak podmiot, który od nowa zawarł umowę leasingu. Nie można więc było dla celów podatkowych uwzględniać dotychczasowego czasu trwania umowy i zapłaconych już rat leasingowych.
Sprawę przesądziła ostatecznie nowelizacja ustaw podatkowych, która weszła z początkiem tego roku na skutek tzw. ustawy deregulacyjnej. Od tej pory przepisy wyraźnie przewidują zmianę strony umowy leasingu w trakcie jej trwania. W razie takiej zmiany umowa leasingu jest traktowana przez organy podatkowe tak, jakby nic się nie zmieniło.
Problem nadal jednak dotyczy umów sprzed 2013 r., bo wiele sporów w tej sprawie trafiło do sądów administracyjnych i nadal czeka na rozstrzygnięcie. Nie wszystkie wyroki, które zapadły dotychczas, były niekorzystne dla podatników. Przykładowo WSA w Białymstoku orzekł w czerwcu 2011 r., że cesja umowy leasingu nie ma negatywnych skutków podatkowych. Wyrok jest jednak nadal nieprawomocny, co wskazuje na to, że w Naczelnym Sądzie Administracyjnym czeka na rozstrzygnięcie skarga kasacyjna izby skarbowej w tej sprawie.
Na razie NSA rozstrzygnął inną podobną sprawę - niekorzystnie dla podatników. Orzekł, że cesja leasingu bez negatywnych konsekwencji podatkowych jest możliwa dopiero od 1 stycznia 2013 r. (sygn. II FSK 1332/11). Z tego powodu sąd nie zgodził się na to, by firma, która zastąpiła w umowie dotychczasowego klienta firmy leasingowej, mogła uwzględniać w swoich rozliczeniach podatkowych raty leasingowe wpłacone przez dotychczasowego leasingobiorcę.
W tej sprawie podobnego zdania był również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, którego wyrok zaskarżyła do NSA jedna ze spółek. W sądzie kasacyjnym przegrała, wyrok NSA jest prawomocny.
Zmiana od 2013 r. dopuszczająca cesję praw i obowiązków leasingowych nie jest jedyną korzystną dla podatników. Od br. skrócony został z 10 lat do 5 lat wymagany minimalny czas trwania umowy leasingu nieruchomości, pojawiła się możliwość leasingowania prawa wieczystego użytkowania gruntów, złagodzono wymogi dotyczące określania wartości tych składników majątku, które już raz były leasingowane i są ponownie przekazywane w leasing. Dotychczasowe przepisy powodowały, że w praktyce taki ponowny leasing był podatkowo nieopłacalny.
kjed/ pad/