Pokolenie tzw. milenialsów to ludzie urodzeni w latach 80 i 90. Jak wynika z badań firmy Nielsen stanowią obecnie 25 proc. polskiego społeczeństwa, a za 4 lata będzie ich o kolejne 10 proc. więcej. Trudno lekceważyć ok. 9 milionową grupę potencjalnych klientów – są o przecież osoby, które rozpoczynają lub właśnie rozwijają karierę zawodową, otwierają własne biznesy, a przede wszystkim są aktywnymi konsumentami produktów i usług.
Dla przedstawicieli pokolenia Y najważniejsze są technologie cyfrowe i media społecznościowe. Dlatego wszelka aktywność życiowa, w tym prowadzenie biznesu oraz korzystanie z usług, odbywa się z wykorzystaniem smartfonów i innych urządzeń mobilnych. Milenialsi są praktycznie cały czas on-line, dlatego sieć staje się głównym kanałem komunikacji z tą grupą klientów. Dla pokolenia Y Internet jest ważny z co najmniej trzech powodów:
- Dzięki social media są cały czas w kontakcie ze znajomymi, a ich opinia staje się decydująca przy dokonywaniu wyborów – również w zakresie zakupu usług i partnerstwa biznesowego. Milenialsi najpierw sprawdzą informację o biurze i kancelarii w sieci, a następnie poszukają opinii innych użytkowników Internetu na ich temat. Opinia i rekomendacja mają ogromne znaczenie i to nie jest nowością – zmienił się tylko kanał komunikacji i jej zasięg.
- Nowy typ klienta chce wiedzieć więcej na temat tego, co kupuje. Im więcej informacji o ofercie, zarówno ze strony samego usługodawcy, a jeszcze lepiej zadowolonych klientów – tym większa szansa na nawiązanie współpracy. Z tego względu należy prowadzić wielokanałową, ale spójną komunikację w sieci – dawać potencjalnemu klientowi jak najwięcej okazji do natrafienia na informację o firmie i jej ofercie. Dużego znaczenia nabrał content marketing, czyli sztuka opowiadania o firmie w ciekawy i angażujący sposób.
- Wysoka jakość usług to rzecz oczywista – konkurencja odbywa się na poziomie dodatkowych korzyści, wygód i bonusów. Klient z pokolenia Y w łatwy sposób może porównać wiele ofert i wybiera tę, która gwarantuje mu więcej korzyści i jest lepiej dopasowana do jego potrzeb. Poza tym dzisiejsi 20-30-latkowie nie są tak lojalni jak ich rodzice. Gotowość do szybkich i częstych zmian to kolejna cecha charakterystyczna milenialsów. Dlatego podpisanie umowy wcale nie gwarantuje wieloletniej współpracy, tak jak to było dotychczas.