Ministerstwo Gospodarki poinformowało, że obok ryzyka kursowego, objawiającego się w tej chwili wahaniami notowań złotego, który po obserwowanym przez ostatnie miesiące umocnieniu, w ostatnich dniach gwałtownie traci, na eksport negatywnie wpłynie także, spowolnienie wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej.
„Utrzymująca się dotychczas pomyślna sytuacja w polskim eksporcie nie oznacza braku obaw w najbliższej perspektywie. O spowolnieniu może zdecydować przewidywane w najbliższym okresie pogorszenie koniunktury na głównych rynkach unijnych, w następstwie kryzysu amerykańskiego systemu finansowego" - napisano w odpowiedzi na interpelację.
W piśmie Ministerstwa Gospodarki podkreślono, że skumulowanie się dwóch czynników: kursowego i koniunkturalnego, przy równocześnie utrzymującym się ożywieniu popytu wewnętrznego oraz utrzymywaniu się dość silnej presji na wzrost płac, przekładającej się na wzrost jednostkowych kosztów pracy, zapewne będzie coraz silniej wpływać na zawężenie marginesu rentowności eksportu w relacji do sprzedaży krajowej.
Jak podaje resort gospodarki plany wejście do strefy euro w 2012 roku, zapowiadane przez premiera Donalda Tuska, są szansą dla eksportu.
„Poza stosunkowo oczywistymi korzyściami - w postaci znaczącego obniżenia kosztów transakcyjnych, uproszczenia procedur rozliczeniowych oraz większej przejrzystości rachunku ekonomicznego - przyniosłoby to redukcję dotychczasowego, poważnego problemu, jakim jest ryzyko kursowe" - napisano.
Z danych NBP wynika, że eksport towarów w sierpniu 2008 r. został oszacowany na poziomie 9.246 mln euro, a import 10.749 mln euro. W porównaniu z danymi za sierpień 2007 r. wartość eksportu towarów zwiększyła się o 611 mln euro, tj. o 7,1 proc., a import towarów wzrósł o 1.597 mln euro, tj. o 17,5 proc.
„Utrzymująca się dotychczas pomyślna sytuacja w polskim eksporcie nie oznacza braku obaw w najbliższej perspektywie. O spowolnieniu może zdecydować przewidywane w najbliższym okresie pogorszenie koniunktury na głównych rynkach unijnych, w następstwie kryzysu amerykańskiego systemu finansowego" - napisano w odpowiedzi na interpelację.
W piśmie Ministerstwa Gospodarki podkreślono, że skumulowanie się dwóch czynników: kursowego i koniunkturalnego, przy równocześnie utrzymującym się ożywieniu popytu wewnętrznego oraz utrzymywaniu się dość silnej presji na wzrost płac, przekładającej się na wzrost jednostkowych kosztów pracy, zapewne będzie coraz silniej wpływać na zawężenie marginesu rentowności eksportu w relacji do sprzedaży krajowej.
Jak podaje resort gospodarki plany wejście do strefy euro w 2012 roku, zapowiadane przez premiera Donalda Tuska, są szansą dla eksportu.
„Poza stosunkowo oczywistymi korzyściami - w postaci znaczącego obniżenia kosztów transakcyjnych, uproszczenia procedur rozliczeniowych oraz większej przejrzystości rachunku ekonomicznego - przyniosłoby to redukcję dotychczasowego, poważnego problemu, jakim jest ryzyko kursowe" - napisano.
Z danych NBP wynika, że eksport towarów w sierpniu 2008 r. został oszacowany na poziomie 9.246 mln euro, a import 10.749 mln euro. W porównaniu z danymi za sierpień 2007 r. wartość eksportu towarów zwiększyła się o 611 mln euro, tj. o 7,1 proc., a import towarów wzrósł o 1.597 mln euro, tj. o 17,5 proc.