„Kluczowe w 2012 r. jest utrzymanie zatrudnienia, które przekłada się na skłonność do konsumpcji, a ta – na wzrost gospodarczy. W przyszłym roku spożycie indywidualne w ogromnym stopniu będzie zależało od sytuacji zewnętrznej - od tego na ile będzie ona niepokoiła polskich konsumentów, a także od tempa wzrostu gospodarczego u naszych największych partnerów handlowych. A przede wszystkim od tego, co wydarzy się na naszym rynku pracy – czy uda się utrzymać na nim stabilność. A to w dużej mierze zależy od szybkiego działania rządu i nowego ministra pracy.
Aby w przyszłym roku firmy zatrudniały nowych pracowników, niezbędne jest zrównoważenie wzrostu kosztów zatrudnienia wynikającego z podniesienia od 1 lutego 2012 r. składki rentowej po stronie pracodawców o 2 punkty procentowe (z 4,5 proc. do 6,5 proc.) działaniami obniżającymi koszty funkcjonowania przedsiębiorstw – m.in. tymi, które wynikają z obciążeń administracyjnych. Niezbędne jest także wprowadzenie na stałe większej elastyczności w rozliczaniu czasu pracy (wydłużenie rozliczania czasu pracy do 12 miesięcy, obowiązujące jedynie do końca 2011 r.). Potrzebna jest również poważna, jakościowa zmiana w polityce dotyczącej rynku pracy oraz w instytucjach obsługujących rynek pracy, w tym w urzędach pracy.
Wzrost gospodarczy w 2012 r. będzie także zależał od skłonności firm do inwestycji, a ta zmniejsza się – firmy wolą pracować na granicy pełnego wykorzystania mocy wytwórczych niż ryzykować utratę płynności w wyniku zwiększenia wydatków na inwestycje, które przecież są tylko w części wliczane w koszty (amortyzacja) w okresie inwestycji. Dlatego niezmiernie ważne jest wprowadzenie ułatwień w procesie budowlanym, poczynając od zmuszenia samorządów do przyspieszenia prac nad planami zagospodarowania przestrzennego, przyspieszenia wydawania pozwoleń na budowę (planowane zastąpienie pozwoleń zgłoszeniami nie rozwiąże sprawy, bowiem będzie dotyczyło tylko obszarów, które mają już plany zagospodarowania przestrzennego), zmiany w prawie zamówień publicznych, po zmianę kultury stosowania prawa.
Brak zmian w tych obszarach w 2012 r. spowoduje silne osłabienie zdolności polskiej gospodarki do wzrostu, a przedsiębiorstw – do rozwoju. Spadnie bowiem zbyt silnie dynamika konsumpcji i inwestycji, kluczowych dla wzrostu PKB czynników.
I trzeci obszar, który wymaga zmian, aby udało się utrzymać wzrost PKB na poziomie 3 proc. to zmiana procesu stanowienia prawa i procesu egzekwowania prawa. Przedsiębiorstwa, w tym szczególnie firmy mikro, małe i średnie, widzą największe zagrożenia dla swojej działalności, w niejasnych, nieprzejrzy¬stych, niedostosowanych do zmienionych warunków gospodarowania regulacjach prawnych, a także w procedurach ad¬ministracyjnych i kosztach z nimi związanych oraz w trudnej współpracy przedsiębiorstw z instytucjami administracji publicznej. Chodzi m.in. o regulacje dotyczące VAT oraz po-datku dochodowego od działalności gospodarczej. Wysoki stopień niejednoznaczności tych regulacji generuje ryzyka, które przekładają się nawet w okresie dobrej koniunktury gospodarczej na problemy dla firm. MSP zwracają także uwagę na uciążliwość procedur administracyjnych i koszty z tym związane. Uproszczenie prawa podatkowego i zlikwidowanie wielu niepotrzebnych obowiązków administracyjnych zmniejszyłoby nie tylko ryzyko działalności MSP, ale także obniżyło koszty funkcjonowania firm. A to przełoży się na wzrost gospodarczy. ” – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
Aby w przyszłym roku firmy zatrudniały nowych pracowników, niezbędne jest zrównoważenie wzrostu kosztów zatrudnienia wynikającego z podniesienia od 1 lutego 2012 r. składki rentowej po stronie pracodawców o 2 punkty procentowe (z 4,5 proc. do 6,5 proc.) działaniami obniżającymi koszty funkcjonowania przedsiębiorstw – m.in. tymi, które wynikają z obciążeń administracyjnych. Niezbędne jest także wprowadzenie na stałe większej elastyczności w rozliczaniu czasu pracy (wydłużenie rozliczania czasu pracy do 12 miesięcy, obowiązujące jedynie do końca 2011 r.). Potrzebna jest również poważna, jakościowa zmiana w polityce dotyczącej rynku pracy oraz w instytucjach obsługujących rynek pracy, w tym w urzędach pracy.
Wzrost gospodarczy w 2012 r. będzie także zależał od skłonności firm do inwestycji, a ta zmniejsza się – firmy wolą pracować na granicy pełnego wykorzystania mocy wytwórczych niż ryzykować utratę płynności w wyniku zwiększenia wydatków na inwestycje, które przecież są tylko w części wliczane w koszty (amortyzacja) w okresie inwestycji. Dlatego niezmiernie ważne jest wprowadzenie ułatwień w procesie budowlanym, poczynając od zmuszenia samorządów do przyspieszenia prac nad planami zagospodarowania przestrzennego, przyspieszenia wydawania pozwoleń na budowę (planowane zastąpienie pozwoleń zgłoszeniami nie rozwiąże sprawy, bowiem będzie dotyczyło tylko obszarów, które mają już plany zagospodarowania przestrzennego), zmiany w prawie zamówień publicznych, po zmianę kultury stosowania prawa.
Brak zmian w tych obszarach w 2012 r. spowoduje silne osłabienie zdolności polskiej gospodarki do wzrostu, a przedsiębiorstw – do rozwoju. Spadnie bowiem zbyt silnie dynamika konsumpcji i inwestycji, kluczowych dla wzrostu PKB czynników.
I trzeci obszar, który wymaga zmian, aby udało się utrzymać wzrost PKB na poziomie 3 proc. to zmiana procesu stanowienia prawa i procesu egzekwowania prawa. Przedsiębiorstwa, w tym szczególnie firmy mikro, małe i średnie, widzą największe zagrożenia dla swojej działalności, w niejasnych, nieprzejrzy¬stych, niedostosowanych do zmienionych warunków gospodarowania regulacjach prawnych, a także w procedurach ad¬ministracyjnych i kosztach z nimi związanych oraz w trudnej współpracy przedsiębiorstw z instytucjami administracji publicznej. Chodzi m.in. o regulacje dotyczące VAT oraz po-datku dochodowego od działalności gospodarczej. Wysoki stopień niejednoznaczności tych regulacji generuje ryzyka, które przekładają się nawet w okresie dobrej koniunktury gospodarczej na problemy dla firm. MSP zwracają także uwagę na uciążliwość procedur administracyjnych i koszty z tym związane. Uproszczenie prawa podatkowego i zlikwidowanie wielu niepotrzebnych obowiązków administracyjnych zmniejszyłoby nie tylko ryzyko działalności MSP, ale także obniżyło koszty funkcjonowania firm. A to przełoży się na wzrost gospodarczy. ” – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.