„Rezygnacja z waloryzacji procentowej oznacza, że osoby o niskich świadczeniach otrzymają podwyżki większe niż wynikałoby to z inflacji. Waloryzacja kwotowa, w wysokości 71 złotych dla wszystkich emerytów, jest korzystna dla osób otrzymujących świadczenia poniżej 1480 złotych, ale niekorzystna dla pozostałych. W przypadku osób otrzymujących obecnie świadczenia powyżej 1480 złotych podwyżka nie zrekompensuje inflacji.
Kwotowa waloryzacja emerytur zrywa związek między wysokością emerytury i wielkością składek wpłaconych w okresie aktywności zawodowej, premiuje osoby, które pracowały krócej i mniej wydajnie i w efekcie otrzymywały mniejsze wynagrodzenia. Stosowanie waloryzacji kwotowej w długim okresie doprowadziłoby do zrównania emerytur i osłabiłoby motywację do płacenia składek na fundusz emerytalny” – dodaje Jeremi Mordasewicz.
Kwotowa waloryzacja emerytur zrywa związek między wysokością emerytury i wielkością składek wpłaconych w okresie aktywności zawodowej, premiuje osoby, które pracowały krócej i mniej wydajnie i w efekcie otrzymywały mniejsze wynagrodzenia. Stosowanie waloryzacji kwotowej w długim okresie doprowadziłoby do zrównania emerytur i osłabiłoby motywację do płacenia składek na fundusz emerytalny” – dodaje Jeremi Mordasewicz.