Podatek od nośników energii sładałby się z dwóch komponentów. Jeden miałby wynosić 20 euro od tony emitowanego CO2. Drugi miałby być uzależniony od wartości energetycznej paliwa. W konsekwencji wzrosłoby opodatkowanie paliwa typu diesel i nastapiło automatyczne podwyższenie akcyzy za ogrzewanie zasilane węglem
Więcej w Rzeczpospolitej