Krajowa Administracja Skarbowa w obecnym kształcie działa od marca 2017 r. Tworzą ją połączone siły administracji podatkowej, kontroli skarbowej i Służby Celnej.

Zalety funkcjonowania KAS
Prof. Teresa Czerwińska, minister finansów, podczas czwartkowej konferencji w Ministerstwie Finansów, powiedziała, że dzięki nowej strukturze KAS odnotowano znaczący wzrost dochodów podatkowych. Wpływy z podatków oraz cła były w 2017 r. wyższe o ok. 42,50 mln zł niż w 2016 r. Wzrost wystąpił we wszystkich rodzajach podatków.

Dalsze plany KAS
Minister finansów zapewniła, że działania KAS w dalszym ciągu będą skupiały się na uszczelnianiu systemu podatkowego. Istotne znaczenie będą miały również: podniesienie efektywności poboru danin, poprawa poziomu jakości obsługi podatników i wreszcie unowocześnienie działania systemów informatycznych.

Marian Banaś, szef Krajowej Administracji Skarbowej, zwrócił dodatkowo uwagę na skuteczność działań kontrolnych KAS. Przyznał, że kontroli jest teraz zdecydowanie mniej, a prowadzone postępowania są bardziej skuteczne. Przyczynił się do tego m.in. pakiet przewozowy, energetyczny, jednolity plik kontrolny. Zdaniem Banasia m.in. te instrumenty pozwoliły ukierunkować się służbom podatkowym na optymalnym typowaniu podmiotów do kontroli.

KAS to nie tylko plusy
W ocenie Arkadiusza Łagowskiego, doradcy podatkowego w Grant Thornton, struktura działania całej administracji podatkowej i celnej wymagała uporządkowania. Jego zdaniem ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej spełniła swoją rolę. Struktura KAS jest spójna. Łagowski zwraca jednak uwagę, że nie rozwiązuje ona problemu braku zaufania podatników do organów podatkowych, ani zaufania administracji do podatników. Ekspert oczekiwałby lepszego i bardziej partnerskiego traktowania podatników przez fiskusa. Nie wszystkim chodzi tylko o wyłudzenia podatków i oszustwa.
 
Problemem cały czas pozostaje chociażby kwestia wydawania interpretacji podatkowych i ich zmieniania na niekorzyść podatnika po latach. Łagowski podaje niedawny przykład zmiany stanowiska fiskusa w zakresie stawki VAT, co potwierdził zresztą minister finansów w odpowiedzi na interpelację poselską nr 19035. Wynika z niej, że podatnik, który podał błędny symbol statystyczny PKWiU, nie może potem się dziwić, że interpretacja może zostać zakwestionowana podczas kontroli i będzie musiał dopłacić podatek z odsetkami. Nie ma znaczenia, że organ wydający interpretację mógł podejrzewać, że PKWiU jest nieprawidłowe. Takie działania nie powinny mieć miejsca.

Czytaj również: Ustawa o KAS nie rozwiązuje problemu dualizmu procedur kontrolnych >>

 

Krajowa Administracja Skarbowa. Komentarz Andrzej Melezini Krajowa Administracja Skarbowa. Komentarz >>