Do tej pory z płaceniem kar nałożonych np. na Telekomunikację Polską było różnie, gdyż firma ta lekceważyła te kary, albo odkładała ich spłatę w czasie odwołując się od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zgodnie z prawem Prezes UOKiK ma możliwość nakładania sankcji finansowych w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, ograniczające konkurencję oraz przeprowadzenie koncentracji bez zgody organu antymonopolowego. Ponadto możliwe jest nałożenie kary w wysokości do 50 mln euro za nieudzielanie lub podanie nieprawdziwych informacji w toku postępowania, a także za brak współdziałania w trakcie kontroli przeprowadzanej przez UOKiK. Kara finansowa grozi również za niewykonanie decyzji Prezesa Urzędu – jej maksymalna wysokość może wynieść 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki oraz za wprowadzenie na rynek produktów niebezpiecznych – do 100 tys. zł. Łączna wysokość kar nałożonych przez UOKiK w 2008 roku wyniosła ponad 95 mln złotych.
Zgodnie z przepisami przedsiębiorcy są zobowiązani do spłaty kary, do budżetu państwa, w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się decyzji. Z roku na rok płacą coraz większe kwoty. Tylko do końca maja 2009 roku budżet wzbogacił się o ponad 33 miliony złotych. To niemal tyle co w całym zeszłym roku, kiedy przedsiębiorcy zapłacili blisko 38 mln i znacznie więcej niż w latach 2005-2007 – łącznie wpłacono wtedy około 17 milionów.
Większe wpływy do budżetu są przede wszystkim efektem spłaty kar przez największe spółki działające na polskim rynku. Przykładem jest Telekomunikacja Polska, która w kwietniu i maju br. zapłaciła łącznie ponad 23 miliony złotych. To konsekwencja dwóch decyzji z 2006 roku, w których Urząd stwierdził, że monopolista naruszył konkurencję. W pierwszej z nich chodziło o uzależnianie dostępu do Internetu (Neostrada TP) od korzystania z usługi telefonicznej, druga dotyczyła podwyżki cen połączeń międzynarodowych. Ta sama spółka w listopadzie 2008 roku zapłaciła 20 mln zł. Stało się tak po uprawomocnieniu decyzji z 2004 roku. Urząd stwierdził wówczas, że TP uchylała się od zawarcia umów z alternatywnymi operatorami, co stworzyłoby równe warunki konkurencji na rynku Internetu świadczonego poprzez linię telefoniczną i modem.
Kolejnym rynkowym potentatem, który musiał zapłacić znaczną kwotę, jest monopolista na rynku kolejowych przewozów towarowych – PKP Cargo. W zeszłym roku PKP Cargo rozpoczął spłacanie kary 40 milionów złotych nałożonej za ograniczanie konkurencji poprzez narzucanie uciążliwych warunków umownych kontrahentom. W tym przypadku Prezes UOKiK skorzystał z uprawnienia do rozłożenia kary na raty. Nie jest to jedyna prawomocna decyzja dotycząca tego przedsiębiorcy. W maju 2009 roku Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej złożonej przez PKP Cargo i CTL Logistics. Oznacza to, że spółki będą musiały zapłacić odpowiednio 10 i 1,5 mln złotych za zawarcie umowy uprzywilejowującej CTL Logistics względem innych przedsiębiorców spedycyjnych. Decyzja w tej sprawie została wydana w 2005 roku.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że przykłada dużą wagę do transparentności procesu nakładania kar pieniężnych. Dlatego w 2009 roku powstały dwa dokumenty – wyjaśnienia określające metody ustalania wysokości kar za praktyki naruszające konkurencję oraz zbiorowe interesy konsumentów. Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli oszacować, jakie sankcje grożą za konkretne naruszenie prawa. Wytyczne gwarantują również indywidualne podejście do każdej sprawy. Ponadto w szczególnych sytuacjach Prezes UOKiK może zdecydować o odroczeniu spłaty kary lub rozłożeniu jej na raty.
Nie każde rozstrzygnięcie Urzędu, stwierdzające niedozwoloną praktykę oznacza sankcję finansową. Niezbędna jest jednak współpraca przedsiębiorcy z Urzędem. Taką możliwość daje m.in. program leniency – podmiot, który przyzna się do udziału w kartelu, zmowie cenowej i dostarczy dowodów na jego istnienie może liczyć na zmniejszenie, a nawet całkowite odstąpienie od kary. Efektem współdziałania z Urzędem może być też decyzja zobowiązująca do zaniechania zakwestionowanych działań, bez sankcji finansowej. Od 2004 roku, tylko w sprawach dotyczących naruszenia konkurencji, Urząd wydał ponad 40 tego typu decyzji, najwięcej spośród krajów Unii Europejskiej.
Zgodnie z prawem Prezes UOKiK ma możliwość nakładania sankcji finansowych w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, ograniczające konkurencję oraz przeprowadzenie koncentracji bez zgody organu antymonopolowego. Ponadto możliwe jest nałożenie kary w wysokości do 50 mln euro za nieudzielanie lub podanie nieprawdziwych informacji w toku postępowania, a także za brak współdziałania w trakcie kontroli przeprowadzanej przez UOKiK. Kara finansowa grozi również za niewykonanie decyzji Prezesa Urzędu – jej maksymalna wysokość może wynieść 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki oraz za wprowadzenie na rynek produktów niebezpiecznych – do 100 tys. zł. Łączna wysokość kar nałożonych przez UOKiK w 2008 roku wyniosła ponad 95 mln złotych.
Zgodnie z przepisami przedsiębiorcy są zobowiązani do spłaty kary, do budżetu państwa, w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się decyzji. Z roku na rok płacą coraz większe kwoty. Tylko do końca maja 2009 roku budżet wzbogacił się o ponad 33 miliony złotych. To niemal tyle co w całym zeszłym roku, kiedy przedsiębiorcy zapłacili blisko 38 mln i znacznie więcej niż w latach 2005-2007 – łącznie wpłacono wtedy około 17 milionów.
Większe wpływy do budżetu są przede wszystkim efektem spłaty kar przez największe spółki działające na polskim rynku. Przykładem jest Telekomunikacja Polska, która w kwietniu i maju br. zapłaciła łącznie ponad 23 miliony złotych. To konsekwencja dwóch decyzji z 2006 roku, w których Urząd stwierdził, że monopolista naruszył konkurencję. W pierwszej z nich chodziło o uzależnianie dostępu do Internetu (Neostrada TP) od korzystania z usługi telefonicznej, druga dotyczyła podwyżki cen połączeń międzynarodowych. Ta sama spółka w listopadzie 2008 roku zapłaciła 20 mln zł. Stało się tak po uprawomocnieniu decyzji z 2004 roku. Urząd stwierdził wówczas, że TP uchylała się od zawarcia umów z alternatywnymi operatorami, co stworzyłoby równe warunki konkurencji na rynku Internetu świadczonego poprzez linię telefoniczną i modem.
Kolejnym rynkowym potentatem, który musiał zapłacić znaczną kwotę, jest monopolista na rynku kolejowych przewozów towarowych – PKP Cargo. W zeszłym roku PKP Cargo rozpoczął spłacanie kary 40 milionów złotych nałożonej za ograniczanie konkurencji poprzez narzucanie uciążliwych warunków umownych kontrahentom. W tym przypadku Prezes UOKiK skorzystał z uprawnienia do rozłożenia kary na raty. Nie jest to jedyna prawomocna decyzja dotycząca tego przedsiębiorcy. W maju 2009 roku Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej złożonej przez PKP Cargo i CTL Logistics. Oznacza to, że spółki będą musiały zapłacić odpowiednio 10 i 1,5 mln złotych za zawarcie umowy uprzywilejowującej CTL Logistics względem innych przedsiębiorców spedycyjnych. Decyzja w tej sprawie została wydana w 2005 roku.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że przykłada dużą wagę do transparentności procesu nakładania kar pieniężnych. Dlatego w 2009 roku powstały dwa dokumenty – wyjaśnienia określające metody ustalania wysokości kar za praktyki naruszające konkurencję oraz zbiorowe interesy konsumentów. Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli oszacować, jakie sankcje grożą za konkretne naruszenie prawa. Wytyczne gwarantują również indywidualne podejście do każdej sprawy. Ponadto w szczególnych sytuacjach Prezes UOKiK może zdecydować o odroczeniu spłaty kary lub rozłożeniu jej na raty.
Nie każde rozstrzygnięcie Urzędu, stwierdzające niedozwoloną praktykę oznacza sankcję finansową. Niezbędna jest jednak współpraca przedsiębiorcy z Urzędem. Taką możliwość daje m.in. program leniency – podmiot, który przyzna się do udziału w kartelu, zmowie cenowej i dostarczy dowodów na jego istnienie może liczyć na zmniejszenie, a nawet całkowite odstąpienie od kary. Efektem współdziałania z Urzędem może być też decyzja zobowiązująca do zaniechania zakwestionowanych działań, bez sankcji finansowej. Od 2004 roku, tylko w sprawach dotyczących naruszenia konkurencji, Urząd wydał ponad 40 tego typu decyzji, najwięcej spośród krajów Unii Europejskiej.