Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (potocznie zwanego Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości) dotyczy niemieckiego małżeństwa, które spierało się z władzami podatkowymi swojego kraju o maksymalną wysokość zaliczenia podatku pobranego u źródła za granicą na poczet podatku należnego według skali podatkowej w Niemczech.

Spór dotyczył 2007 r., kiedy to małżonkowie uzyskali, oprócz dochodów zarobionych w Niemczech, także dywidendę z tytułu mniejszościowych udziałów w różnych spółkach kapitałowych mających siedzibę w innych państwach unijnych: we Francji, Luksemburgu i Holandii, a także w państwach spoza Unii Europejskiej: Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych i Japonii.

Zagraniczne spółki wypłacające dywidendę potrąciły od niej podatek, tzw. podatek od źródła.

Z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartych między Niemcami a państwami, z których pochodziły dywidendy, wynika, że Niemcy, jako państwo zamieszkania, ma prawo pobrać podatek od zagranicznych dywidend, z tym że w celu uniknięcia podwójnego opodatkowania podatek pobrany za granicą "u źródła" jest zaliczany na poczet podatku dochodowego należnego w Niemczech według skali podatkowej, do wysokości niemieckiego podatku obciążającego dane dochody.

Problem dotyczył tego, jaka może być maksymalna wysokość zaliczenia podatku pobranego "u źródła" za granicą na poczet podatku dochodowego należnego według skali podatkowej w Niemczech. Zasadniczo maksymalny limit jest obliczany poprzez pomnożenie kwoty podatku należnego według skali podatkowej przez stosunek dochodów uzyskanych za granicą do całkowitej sumy dochodów podatnika. Jednak w ramach tej ostatniej sumy nie uwzględnia się odliczeń odpowiadających wydatkom szczególnym i obciążeniom nadzwyczajnym, takich jak wydatki związane z trybem życia lub sytuacją osobistą i rodzinną, mimo że są one uwzględniane przy obliczaniu podatku należnego według skali podatkowej.

Niemiecki urząd podatkowy obliczył, że maksymalna wysokość zaliczenia podatku pobranego "u źródła" za granicą wynosiła 1282 euro i taką kwotę zaliczył na poczet podatku należnego według skali podatkowej w Niemczech. Małżonkowie nie zgodzili się z tymi wyliczeniami i wystąpili o zmianę decyzji. Ich zdaniem urząd powinien przy obliczaniu maksymalnej wysokości zaliczenia uwzględnić odliczenia odpowiadające wydatkom szczególnym i obciążeniom nadzwyczajnym.

Gdy ich odwołanie zostało oddalone, małżonkowie wnieśli skargę do sądu, a ten zawiesił postępowanie i zwrócił się z pytaniem do unijnego Trybunału. Spytał, czy przepisy obowiązujące w danym państwie unijnym mogą - przy obliczaniu wysokości zaliczenia zagranicznego podatku - nie uwzględniać wydatków nadzwyczajnych i nadzwyczajnych obciążeń jako kosztów życia prywatnego, a także sytuacji osobistej i rodzinnej.

W wyroku z 28 lutego 2013 r. Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że takie przepisy są sprzeczne z zasadą swobodnego przepływu kapitału w rozumieniu art. 63 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (sygn. C-168/11).

Trybunał nie zgodził się z argumentem rządu niemieckiego, że wszystkie odliczenia o charakterze osobistym i rodzinnym zostały już uwzględnione w ramach obliczania kwoty podatku należnego według skali podatkowej. ETS zwrócił uwagę na to, że w świetle niemieckich przepisów podatnicy, którzy uzyskali część swych dochodów za granicą, są w niekorzystnej sytuacji w stosunku do podatników mieszkających w tym samym państwie, którzy wszystkie swoje dochody tu zarobili i dzięki temu korzystają ze wszystkich odliczeń odpowiadających wydatkom szczególnym i nadzwyczajnym obciążeniom związanym z trybem życia albo z sytuacją osobistą lub rodzinną.

"Takie odmienne traktowanie może zniechęcić osoby podlegające nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w państwie członkowskim do inwestowania ich kapitału w spółkach mających siedzibę w innym państwie członkowskim lub w państwie trzecim" - orzekł Trybunał.

kjed/