Chociaż sprawa dotyczy bezpośrednio sporu między niemieckimi spółkami holdingowymi i organami podatkowymi z tego państwa, to jej wynik będzie mieć znaczenie dla Polski w związku z planami ustawowego uregulowania tego zagadnienia w naszym kraju.
Rozprawa przed ETS w Luksemburgu w połączonych sprawach C-108/14 i C-109/14 Larentia + Minerva i inni odbyła się 7 stycznia. Polskę na rozprawie reprezentowali Bogusław Majczyna oraz Anna Kramarczyk-Szaładzińska, pracownicy Departamentu Prawa Unii Europejskiej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Sprawa została wszczęta w wyniku pytań prejudycjalnych wniesionych przez niemiecki sąd w związku ze sporem pomiędzy spółkami holdingowymi a organami podatkowymi dotyczącym prawa do odliczenia naliczonego podatku VAT. Spółki holdingowe prowadzą działalność polegającą na nabywaniu, eksploatowaniu i sprzedaży statków morskich, jak również nabywaniu udziałów w spółkach związanych z żeglugą. W związku z prowadzoną działalnością spółki holdingowe poniosły wydatki służące z jednej strony prowadzeniu działalności gospodarczej, z drugiej zaś strony prowadzeniu działalności niemającej takiego charakteru. W tej sytuacji powstała wątpliwość, w jaki sposób powinna zostać ustalona kwota naliczonego podatku VAT, którą spółki holdingowe mogą odliczyć.
Chcąc wyjaśnić tę kwestię niemiecki sąd zadał trzy pytanie prejudycjalne. Pierwsze z nich miało na celu ustalenie kryteriów, jakie powinny zostać zastosowane, aby dokonać podziału kwoty podatku VAT naliczonego pomiędzy działalność gospodarczą i działalność niemającą charakteru gospodarczego. Pozostałe dwa pytania dotyczyły natomiast problematyki grupy podatkowej, o której mowa w art. 4 ust. 4 akapit drugi szóstej dyrektywy 77/388 w sprawie harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich w odniesieniu do podatków obrotowych – wspólny system podatku od wartości dodanej.
Ponieważ do tej pory Polska nie zdecydowała się wprowadzić regulacji dotyczącej grupy podatkowej, na rozprawie pełnomocnik Polski przedstawił stanowisko jedynie w odniesieniu do pierwszego pytania prejudycjalnego. Pytanie to ma istotne znaczenie dla Polski, która rozważa obecnie wprowadzenie regulacji ustawowych dotyczących metod ustalania proporcji odliczenia podatku VAT naliczonego od wydatków służących działalności gospodarczej, jak i działalności niegospodarczej. W swoim wystąpieniu pełnomocnik w pierwszej kolejności przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem ETS w przypadku, gdy podatnik wykonuje równocześnie działalność gospodarczą i działalność niemającą charakteru gospodarczego, odliczenie naliczonego podatku VAT jest dopuszczalne tylko w tym zakresie, w jakim wydatki te można przyporządkować działalności gospodarczej podatnika.
Książka "Prawo do odliczenia i zwrotu podatku naliczonego w VAT" dostępna jest w przedsprzedaży w księgarni internetowej Profinfo >>
Pełnomocnik przypomniał również, że ustalenie metod i kryteriów podziału kwot naliczonego podatku VAT pomiędzy działalność gospodarczą i działalność niemającą charakteru gospodarczego należy do swobodnego uznania państw członkowskich, które powinny zapewnić, aby odliczenie było dokonywane wyłącznie w odniesieniu do tej części podatku VAT, która jest proporcjonalna do kwoty przypadającej na czynności uprawniające do odliczenia. Następnie pełnomocnik wskazał, że Polska jest zdecydowanie przeciwna precyzowaniu przez Trybunał w Luksemburgu metod obliczania proporcji.
Pełnomocnik zwrócił uwagę, że ustanowienie takich metod byłoby wyręczeniem ustawodawcy unijnego, który nie przewidział takich jednolitych metod w dyrektywie. W ocenie pełnomocnika ustanowienie takich metod nie tylko nie przyczyniłoby się do jednolitego stosowania prawa unijnego, lecz raczej byłoby źródłem wielu kolejnych wątpliwości co do tego czy i w jakich stanach faktycznych należy tę samą metodę stosować w drodze analogii. Dodatkowo pełnomocnik zwrócił uwagę, że bogactwo życia gospodarczego oraz wysoka złożoność różnych możliwych stanów faktycznych powoduje, że odpowiedni sposób obliczania proporcji jest niemożliwy do dokładnego określenia zarówno w przepisach unijnych, jak i w przepisach ustawowych poszczególnych państw członkowskich. Taka próba generalnego uregulowania metod obliczania proporcji wiązałaby się ze znacznym ryzykiem pominięcia metody, która w przypadku specyficznej działalności podatnika mogłaby się okazać najdokładniejsza. Zdaniem pełnomocnika to do podatnika w pierwszej kolejności powinien należeć wybór metody, która umożliwi mu prawidłowe wyodrębnienie części podatku związanej z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą.
Rzecznik generalny zapowiedział wydanie swojej opinii 18 marca br. Termin ogłoszenia wyroku nie jest póki co znany, ale mając na uwadze dotychczasowe doświadczenie, należy się spodziewać, że nastąpi to w okresie od trzech do ośmiu miesięcy od dnia rozprawy.