W 2009 roku Polska, z 416 bankomatami na 1 milion mieszkańców, znajdowała się w końcówce państw UE. Za nami były tylko Szwecja i Czechy.
Według danych NBP, opublikowanych na podstawie informacji z Europejskiego Banku Centralnego za 2009 rok, największą liczbę bankomatów na 1 mln mieszkańców miała Portugalia (1614), Belgia (1415) i Hiszpania (1336).
Zdaniem Haliny Kochalskiej z Open Finance, niski przyrost liczby bankomatów w Polsce nie jest dobrą wiadomością. Według niej, obecnie na 1 milion mieszkańców Polski przypada 436 bankomatów. To dwa razy mniej niż wynosi średnia dla Unii Europejskiej, a przy rocznym przyroście liczby maszyn o niecałe 600 sztuk, zbliżenie się do europejskich "średniaków", jak Finlandia czy Łotwa, zajmie nam co najmniej osiem lat. Jeśli bankomatów będzie przybywało w takim tempie jak w pierwszym kwartale 2011 roku, to na standardy europejskie przyjdzie nam poczekać ćwierć wieku.
Open Finance zwraca uwagę, że w ciągu ostatniego roku w Polsce przybyło mniej bankomatów niż w kryzysowym 2009 r., kiedy banki likwidowały część placówek. Wcześniej banki i niezależni operatorzy dostawiali rocznie 2-3 tysiące nowych urządzeń.
Do prowadzenia biznesu związanego z prowadzeniem bankomatów mocno zniechęca niska prowizja za wypłaty klientów z obcych bankomatów. W kwietniu 2010 roku prowizje otrzymywane za wypłaty przez klienta z obcych bankomatów obniżył MasterCard - z 3,5 zł do 1,2-1,6 zł – w zależności od karty. Śladem MasterCard poszła Visa. Od maja 2010 roku zmniejszyła prowizję z 3,5 zł do 1,3 zł. Kochalska zauważa, że spadły koszty banków, ale jednocześnie dochody niezależnych operatorów bankomatów oraz instytucji finansowych, które miały rozwinięte sieci pozaoddziałowych bankomatów, jak choćby: PKO BP, Pekao, BZ WBK, ING BSK czy SKOK-i.
Przedstawiciele branży twierdzą, że faktyczny wpływ obniżki prowizji za wypłaty z bankomatów na rozwój sieci będzie widać dopiero po danych za ten rok.
Piotr Kawczyński, odpowiedzialny za rozwój sieci bankomatów cash4you (dysponuje siecią 700 bankomatów) powiedział, że firma razie sieci nie zmniejsza, ale o powiększaniu również nie ma mowy. Podobnie sytuacja wygląda u największego operatora bankomatów, w Euronecie, który ma obecnie 2,6 tys. ogólnie dostępnych maszyn. (PAP)