„W imieniu Narodowego Banku Polskiego apeluję o niewuchwalanie nowelizacji ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (BFG), łączącym podwyższenie poziomu gwarancji z szerszymi zmianami w zakresie funkcjonowania BFG. Natomiast postuluję jak najszybsze uchwalenie tej ustawy w zakresie ograniczonym do podwyższenia poziomu gwarancji depozytów bankowych” – napisał prezes NBP Sławomir Skrzypek w liście, skierowanym do premiera Donalda Tuska i rządu.
W opinii szefa NBP, podniesienie poziomu minimalnych gwarancji dla depozytów bankowych - w obliczu zawirowań na światowych rynkach finansowych – „jest inicjatywą ze wszech miar godną poparcia i Narodowy Bank Polski popiera te zmiany legislacyjne".
„Przypomnę, że 7 października br. Rada Ecofin, w skład której wchodzą ministrowie ds. gospodarczych i ministrowie finansów państw Unii Europejskiej zaleciła krajom członkowskim podniesienie minimalnego poziomu gwarancji dla depozytów osób fizycznych z obowiązujących 20 tys. euro do 50 tys. euro, z możliwością zwiększenia do 100 tys. euro" - czytamy w informacji.
Jak podkreśla NBP, np. przykład w Holandii wyższe gwarancje obowiązują już od 7 października br., na Malcie od 8 października br., w Estonii od 9 października, w Hiszpanii od 10 października br., a na Węgrzech od 14 października br. Na podniesienie poziomu gwarancji w Polsce oczekuje rynek i system bankowy, a przede wszystkim trzymający w bankach swe oszczędności obywatele. Dlatego na tej kwestii powinna koncentrować się nowelizacja ustawy o BFG.
„Zwracam uwagę, że procedury legislacyjne prowadzone w państwach Unii Europejskiej ograniczają się do rzeczy najważniejszej, jaką jest podwyższenie limitu gwarancji. W Polsce natomiast opóźnia się proces wprowadzenia wyższych gwarancji, ponieważ projektodawca tak ważną sprawę połączył z szeregiem innych kontrowersyjnych zmian do ustawy o BFG. Wpłynęło to na przedłużenie procesu uzgodnień i - co gorsza - w długim okresie może popsuć sieć bezpieczeństwa finansowego w Polsce. Szczególnie niepokojące są propozycje zmian osłabiające wpływ banku centralnego na funkcjonowanie BFG. Historia pokazała, że obowiązujące do tej pory regulacje dotyczące współpracy NBP i BFG są dobre i sprawdziły się w ciągu 14 lat praktyki" - napisano.
W opinii Skrzypka, niestabilna sytuacja na rynkach finansowych nie jest odpowiednim momentem na „demontowanie dobrze funkcjonującego systemu". „Zwracam uwagę, że obecnie w Europie i na całym świecie następuje konsolidacja działań stabilizujących właśnie wokół banków centralnych" - czytamy.
„Dziś, kiedy Pakiet Zaufania NBP jest jedynym konkretnym i skutecznym działaniem na rzecz zapewnienia stabilności krajowego systemu finansowego, osłabianie roli NBP w sieci bezpieczeństwa finansowego jest całkowicie niezrozumiałe" - dodano.
Senat przyjął w ubiegły czwartek bez poprawek nowelizację ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która zwiększa gwarancje dla depozytów bankowych do równowartości 50 tys. euro.
Sejm zmienił ustawę o BFG w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z tą nowelizacją, gwarancje dla depozytów bankowych zostaną zwiększone do 50 tys. euro (około 178 tys. zł) i będą gwarantowane w stu procentach.
Gwarancje 50 tys. euro mają dotyczyć jednej osoby i depozytów w jednym banku. Jeżeli zatem ktoś ma większe oszczędności, ale umieści je na kontach w kilku bankach (do 50 tys. euro w każdym), to gwarancje obejmą wszystkie zgromadzone środki.
W opinii szefa NBP, podniesienie poziomu minimalnych gwarancji dla depozytów bankowych - w obliczu zawirowań na światowych rynkach finansowych – „jest inicjatywą ze wszech miar godną poparcia i Narodowy Bank Polski popiera te zmiany legislacyjne".
„Przypomnę, że 7 października br. Rada Ecofin, w skład której wchodzą ministrowie ds. gospodarczych i ministrowie finansów państw Unii Europejskiej zaleciła krajom członkowskim podniesienie minimalnego poziomu gwarancji dla depozytów osób fizycznych z obowiązujących 20 tys. euro do 50 tys. euro, z możliwością zwiększenia do 100 tys. euro" - czytamy w informacji.
Jak podkreśla NBP, np. przykład w Holandii wyższe gwarancje obowiązują już od 7 października br., na Malcie od 8 października br., w Estonii od 9 października, w Hiszpanii od 10 października br., a na Węgrzech od 14 października br. Na podniesienie poziomu gwarancji w Polsce oczekuje rynek i system bankowy, a przede wszystkim trzymający w bankach swe oszczędności obywatele. Dlatego na tej kwestii powinna koncentrować się nowelizacja ustawy o BFG.
„Zwracam uwagę, że procedury legislacyjne prowadzone w państwach Unii Europejskiej ograniczają się do rzeczy najważniejszej, jaką jest podwyższenie limitu gwarancji. W Polsce natomiast opóźnia się proces wprowadzenia wyższych gwarancji, ponieważ projektodawca tak ważną sprawę połączył z szeregiem innych kontrowersyjnych zmian do ustawy o BFG. Wpłynęło to na przedłużenie procesu uzgodnień i - co gorsza - w długim okresie może popsuć sieć bezpieczeństwa finansowego w Polsce. Szczególnie niepokojące są propozycje zmian osłabiające wpływ banku centralnego na funkcjonowanie BFG. Historia pokazała, że obowiązujące do tej pory regulacje dotyczące współpracy NBP i BFG są dobre i sprawdziły się w ciągu 14 lat praktyki" - napisano.
W opinii Skrzypka, niestabilna sytuacja na rynkach finansowych nie jest odpowiednim momentem na „demontowanie dobrze funkcjonującego systemu". „Zwracam uwagę, że obecnie w Europie i na całym świecie następuje konsolidacja działań stabilizujących właśnie wokół banków centralnych" - czytamy.
„Dziś, kiedy Pakiet Zaufania NBP jest jedynym konkretnym i skutecznym działaniem na rzecz zapewnienia stabilności krajowego systemu finansowego, osłabianie roli NBP w sieci bezpieczeństwa finansowego jest całkowicie niezrozumiałe" - dodano.
Senat przyjął w ubiegły czwartek bez poprawek nowelizację ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która zwiększa gwarancje dla depozytów bankowych do równowartości 50 tys. euro.
Sejm zmienił ustawę o BFG w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z tą nowelizacją, gwarancje dla depozytów bankowych zostaną zwiększone do 50 tys. euro (około 178 tys. zł) i będą gwarantowane w stu procentach.
Gwarancje 50 tys. euro mają dotyczyć jednej osoby i depozytów w jednym banku. Jeżeli zatem ktoś ma większe oszczędności, ale umieści je na kontach w kilku bankach (do 50 tys. euro w każdym), to gwarancje obejmą wszystkie zgromadzone środki.