Przedsiębiorca kupił pawilon stanowiący sklep spożywczo-monopolowy. Współpracę z nim podjęła Anna M. (dane zmienione), która pracowała u poprzedniego właściciela obiektu. Strony podpisały umowę o pracę na czas nieokreślony. Pracownica została zatrudniona na stanowisku kierownika sklepu. Kilka dni później dowiedziała się, że jest w ciąży i zaczęła przebywać na zwolnieniu lekarskim. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wszczął postępowanie, w wyniku którego uznał, że Anna M. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, ponieważ umowa o pracę została zawarta dla pozoru. W ocenie organu, zgłoszenie pracownicy do ubezpieczeń miało na celu jedynie skorzystanie ze świadczeń a otrzymywane przez nią wynagrodzenie było wygórowane. Nie bez znaczenia był też fakt, że ojcem dziecka jest pracodawca.
Liczy się faktyczne wykonywanie pracy
Wydana decyzja została zaskarżona przez pracodawcę i pracownię. Sprawą zajął się Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, który wskazał, że dla stwierdzenia, czy zaistniały podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym wymagane jest ustalenie, czy zatrudnienie miało charakter rzeczywisty i polegało na wykonywaniu pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, czyli w warunkach określonych w art. 22 par. 1 ustawy Kodeks pracy. Oznacza to, że przy ocenie istnienia tytułu do ubezpieczenia społecznego nacisk kładzie się na ustalenie faktycznego wykonywania pracy. Nie wystarczy więc zawarcie samej umowy, lecz konieczne jest rozpoczęcie jej wykonywania. Z łącznej oceny przedłożonych dowodów wynikało, że Anna M. pracowała w wyznaczonym przez pracodawcę miejscu, w określonych godzinach, a także w sposób skooperowany i podporządkowany.
Czytaj także: ZUS sprawdza, czy radczynie w ciąży zostały pozornie zatrudnione >>>
Czytaj w LEX: Pracownica w ciąży nie zawsze chroniona > >
Wynagrodzenie pracownicy nie było zawyżone
Sąd wskazał, że strony logicznie uargumentowały potrzeby związane z nawiązaniem stosunku pracy. Pracodawca kupił sklep spożywczo-monopolowy, w którym już wcześniej przez pięć lat pracowała Anna M. Tym samym zatrudnienie jej na stanowisku kierownika sklepu nie budziło wątpliwości. Wbrew stanowisku organu rentowego, zgromadzony materiał dowodowy potwierdził wykonywanie pracy przez ubezpieczoną w ramach powierzonego jej stanowiska. Sąd nie podzielił również stwierdzenia, że wynagrodzenie pracownicy było zawyżone. Mając na względzie zakres jej obowiązków oraz odpowiedzialność, pensja w wysokości 4500 zł netto nie mogła zostać uznana za wygórowaną. Ponadto obroty sklepu pozwalały na podniesienie kosztów zatrudnienia.
Cena promocyjna: 98.7 zł
|Cena regularna: 329 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 164.49 zł
Ciąża nie jest przeszkodą do podpisania umowy
Sąd zwrócił uwagę, że pracodawca jest ojcem dziecka, a obecnie również mężem pracownicy. Przepisy nie zawierają jednak ograniczeń w zakresie nawiązywania stosunku pracy pomiędzy członkami rodziny i osobami pozostającymi w związku małżeńskim. W dniu podpisania umowy, Anna M. nie wiedziała, że jest w ciąży i nie miała przeciwwskazań do podjęcia pracy. Niemniej nawet gdyby wiedziała, że jest w ciąży, to okoliczność ta nie stanowiłaby przeszkody dla nawiązania stosunku pracy. Żaden przepis prawa nie zabrania bowiem zatrudniania kobiet w ciąży. Z kolei chęć uzyskania świadczeń i ochrony gwarantowanej ubezpieczeniem społecznym, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa. W świetle powyższego, stanowisko organu rentowego było nieuzasadnione. Sąd zmienił więc zaskarżoną decyzję i uznał, że pracownica podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.
Wyrok SO Warszawa-Praga w Warszawie z 23 grudnia 2024 r., sygn. akt VII U 1117/22, nieprawomocny
Sprawdź w LEX: Pracownica może dostać znaczną podwyżkę przed zajściem w ciążę > >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.