22 marca 2025 roku minęło dokładnie półtora roku od momentu wejścia w życie art. 755(5) kodeksu postępowania cywilnego. Uchwalona w poprzedniej kadencji Sejmu ustawa z 28 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2023 r., poz. 1667) zmieniła w art. 2 również k.p.c., wprowadzając zabezpieczenie w postaci obowiązku dalszego zatrudnienia zwolnionego pracownika przez pracodawcę do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Praktyka pokazała, że potwierdziły się wszystkie obawy, o których pisaliśmy na etapie tworzenia prawa o sygnalistach.

- Instytucja zakazu działań odwetowych, tak jak i przewidziane w ustawie o ochronie sygnalistów środki ochrony dla sygnalistów nie są naszym zdaniem tożsame z instytucją szczególnej ochrony przewidzianą w art. 755(5) k.p.c. Nie ma definicji osoby szczególnie chronionej przed rozwiązaniem umowy o pracę. Takim pojęciem posłużono się w ustawie z 2004 r. o rozwiązywaniu stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, mamy bogate orzecznictwo sądów i stanowisko doktryny. Szczególna ochrona polega na generalnym zakazie wypowiadania bądź rozwiązywania umów o pracę bądź wymaga pozyskania zgody na rozwiązanie umowy organu, związku zawodowego. Natomiast, w mojej ocenie, w przypadku sygnalistów nie możemy mówić o generalnym zakazie rozwiązania umowy o pracy. Jest zakaz podejmowania środków odwetowych, ale one nie zakazują rozwiązania umowy o pracę z przyczyn dotyczących np. podejścia do pracy – mówi serwisowi Prawo.pl Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. I podaje przykłady sytuacji, w których możliwe będzie – jego zdaniem – rozwiązanie umowy o pracę z pracownikiem-sygnalistą. To m.in. brak staranności czy rażące naruszenie obowiązków pracowniczych.

Czytaj również: 

Sygnalista kolejną kategorią osób szczególnie chronionych?>>

Przepis wewnętrznie niespójny utrudni ochronę przed utratą pracy przez osoby szczególnie chronione>>

 

Zabezpieczenie, ale kogo?

Zgodnie ze ww. art. 755(5) par. 1 k.p.c., w sprawach z zakresu prawa pracy, w których pracownik podlegający szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia dochodzi roszczenia o uznanie wypowiedzenia stosunku pracy za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy, sąd na wniosek uprawnionego na każdym etapie postępowania udzieli zabezpieczenia przez nakazanie dalszego zatrudnienia go przez pracodawcę do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Podstawą udzielenia zabezpieczenia jest jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia. Sąd może odmówić udzielenia zabezpieczenia wyłącznie, gdy roszczenie jest oczywiście bezzasadne.

Obowiązany może żądać uchylenia prawomocnego postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia wyłącznie jeżeli wykaże, że po udzieleniu zabezpieczenia zaistniały przesłanki, o których mowa w art. 52 par. 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy. Zmiana postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia jest niedopuszczalna (par. 3).

 

Z kolei w myśl par. 4, na postanowienie w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia przysługuje zażalenie do sądu drugiej instancji.

- Przywracanie do pracy pracownika zwolnionego z pracy do czasu prawomocnego zakończenia postępowania na mocy zabezpieczenia budzi wiele wątpliwości. Tytułem przykładu nie wiadomo, czy przepis ten dotyczy także osób korzystających z ochrony na mocy ustawy o sygnalistach, czy np. to, czy pracownik zwolniony dyscyplinarnie w wieku przedemerytalnym może wnosić o zabezpieczenie, bowiem chroniony był przed wypowiedzeniem zwykłym, a nie rozwiązaniem umowy dyscyplinarnie  – mówi nam Joanna Torbé-Jacko, adwokatka, ekspertka Business Centre Club ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, przewodnicząca Roboczego Zespołu ds. Prawa Pracy przy Rzeczniku MŚP.

Sprawdź w LEX: Konsekwencje niewdrożenia lub niewłaściwego wdrożenia procedur ochrony sygnalistów > >

 

Nowość
Prawo pracy
-25%
Nowość

Krzysztof Baran

Sprawdź  

Cena promocyjna: 59.25 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59.25 zł


Czy można zwolnić z pracy sygnalistę?

Zdaniem Roberta Lisickiego w praktyce rozwiązanie umowy o pracę z osobą, która dokonała zgłoszenia jest możliwe, ale dla pracodawcy będzie to wiązało się z ewentualnym obowiązkiem wykazania, że nie miało to związku ze zgłoszeniem. - Ustawa mówi o tym, że nie można podjąć działań odwetowych w stosunku do sygnalisty w związku z tym, że dokonał zgłoszenia. I w tym kontekście pracodawca nie może podejmować środków odwetowych w stosunku do osób z nim współpracujących z uwagi na to, że dokonali tego zgłoszenia. Nie jest to natomiast całkowita ochrona przed modyfikacją warunków współpracy czy rozwiązaniem umowy o pracę, jaka charakteryzuje szczególną ochronę. Z tych też względów nie jest to dla nas rozwiązanie tożsame ze szczególną ochroną z art. 755(5) k.p.c. – tłumaczy Robert Lisicki. I podkreśla, że sygnaliści mają dodatkowe zabezpieczenie, ale ono ma zastosowanie tylko w kontekście dokonania zgłoszenia.

Robert Lisicki zwraca przy tym uwagę na jeszcze jedną, istotną kwestię praktyczną, która pojawiła się przy okazji wdrażania procedur związanych z sygnalistami. – Okazało się bowiem, że dla ochrony sygnalistów kluczowy nie jest tylko zakaz działań odwetowych, ale zachowanie w tajemnicy jego tożsamości. Mamy zatem wyraźny przepis stanowiący, że podmiot, który otrzymuje zgłoszenie, a w szczególności wyznaczona przez niego osoba czy zespół, który prowadzi postępowanie wyjaśniające takie zgłoszenie, nie mają prawa ujawnić danych sygnalisty. Tak więc z praktycznego punktu widzenia dział HR, który nie jest zaangażowany w postępowania wyjaśniające dokonywanych zgłoszeń, jak i przełożeni tego pracownika, podejmując decyzje co do wypowiedzenia warunków pracy i płacy, czyli rozwiązania umowy o pracę, nie powinni mieć świadomości, że podejmują tego rodzaju działania w stosunku do sygnalisty – mówi Robert Lisicki. I dodaje: - W praktyce więc musiałyby zostać naruszone nie tylko uprawnienia sygnalisty, ale i standardy wynikające z tej ustawy, żeby w procesie modyfikacji warunków współpracy - odmowy awansu, odmowy podwyżki czy odmowy udziału w szkoleniach, czyli tego wszystkiego co w ustawie określone jest jako działania odwetowe, które nie powinny mieć miejsca - żeby to zgłoszenie mogło mieć miejsce. Bo na samym początku tego procesu musiałoby dojść do naruszenia przepisu ustawy mówiącego o zachowaniu poufności sygnalisty.

A dalej idąc – jak wskazuje dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan - nawet, gdyby sygnalista przedstawił zaświadczenie z organu zewnętrznego, że dokonał tego zgłoszenia, to i tak musi mieć na uwadze, że przepisy ustawy mówią, że takich działań nie można podejmować w związku ze zgłoszeniem. Natomiast jeżeli pracodawca wykaże, że dana osoba nie podchodzi starannie do wykonywania obowiązków i poda przyczyny rozwiązania umowy o pracę, niezwiązane ze zgłoszeniem, ale w rzeczywistości dające potwierdzenie złego wykonywania pracy, jak np. brak staranności, niewykonywanie poleceń, utrata zaufania z jakichś innych względów dotyczących wykonywania przez niego pracy, to ustawa tak naprawdę nie zakazuje rozwiązywania umowy o pracę. Jest tylko mowa o tym, że z powodu zgłoszenia nie można podejmować działań odwetowych.

Czytaj w LEX: Kiedy sygnalista nie jest chroniony? Case study > >

 

Sprawdź również książkę: Prawo pracy >>


Niedoprecyzowany przepis i niejednoznaczne orzecznictwo

- Z praktyki wynika, że wykładnia przepisu art. 755(5) K.p.c idzie w kierunku zawężającym. To znaczy intencje sędziów dotyczące wykładni przepisu o pracowniku objętym zabezpieczeniem mają kierunek niekorzystny dla pracowników – mówi serwisowi Prawo.pl Waldemar Urbanowicz, adwokat z kancelarii DT- Gujski Zdebiak.

Z kolei mec. Torbé-Jacko podkreśla, że przepis jest bardzo niedoprecyzowany i niejednoznaczne jest orzecznictwo. – Niektóre sądy chętnie korzystają z zabezpieczenia, a inne (np. sądy warszawskie) są ostrożne i bardzo często oddalają takie wnioski - zauważa.

Zdaniem mec. Joanny Torbé-Jacko najlepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie tego przepisu z obrotu prawnego. – Po roku jego funkcjonowania widać, że przepis jest wadliwy w sposób oczywisty. Natomiast sądy idą ze skrajności w skrajność – dodaje.

Także w opinii Roberta Lisickiego przepis art. 755(5) k.p.c. powinien albo zostać usunięty jako nieproporcjonalny środek zabezpieczenia, albo powinien zostać zmodyfikowany. Jego zdaniem obecnie wynikający z przepisu automatyzm decyzji w sprawie przyznania zabezpieczenia przez nakazanie dalszego zatrudnienia oceniany jest bardzo negatywnie. Bo ustawodawca błędnie zakłada, że w każdym przypadku rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem szczególnie chronionym zwolnienie jest nieuzasadnione. - Sytuacja jest bardziej złożona, o czym świadczy wiele wyroków sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, kiedy w okolicznościach danego przypadku pracownik na ochronę nie zasługiwał ze względu na brak poszanowania swych obowiązków pracowniczych lub prawa w ogóle. Szczególne zastrzeżenia rodzi zastosowanie w praktyce automatycznego mechanizmu nakazu dalszego zatrudnienia w sytuacjach, w których przyczyną rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem szczególnie chronionym były np. przestępstwo, naruszenia dotyczące zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, czy naruszenia praw współpracowników – wylicza Robert Lisicki.  I dodaje: - Rola sądu została ograniczona w ocenie zasadności wniosku o zabezpieczenie. Bo sąd może odmówić udzielenia zabezpieczenia wyłącznie, gdy roszczenie jest oczywiście bezzasadne. Tymczasem sprawy dotyczące pracowników szczególnie chronionych wymagają wnikliwego zbadania okoliczności danej sprawy.

W ocenie Roberta Lisickiego takie zabezpieczenie powinno być udzielane dopiero po otrzymaniu przez sąd odpowiedzi pracodawcy na pozew byłego pracownika; sąd powinien mieć możliwość zapoznania się ze stanowiskiem pracodawcy i móc dokonać oceny czy tego rodzaju zabezpieczenie w danej sprawie jest uzasadnione, uwzględniając okoliczności danego przypadku. Aktualnie pracownik może napisać we wniosku praktycznie wszystko i są znikome szanse na uzyskania zwrotu zapłaconych mu kwot, jeśli sąd udzieli zabezpieczenia, a prawomocne rozstrzygnięcie będzie na korzyść pracodawcy.

Zobacz w LEX: Postępowanie wyjaśniające z ustawy o ochronie sygnalistów > >