Z sygnałów, jakie docierają do redakcji Prawo.pl, wynika, że pracodawcy są pod coraz większą presją pracowników w kwestii wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Modą albo życiową koniecznością stają się urlopy krótkie, ale za to częstsze. Z różnych względów pracownicy coraz rzadziej decydują się na co najmniej dwutygodniową przerwę od obowiązków zawodowych. Jeżeli już, to decydują się na góra 10-dniowy urlop połączony z weekendem a najchętniej to łączą właśnie z sobotą pojedyncze dni.

- Bardzo często pracodawcy godzą się na udzielanie urlopu w częściach, dzieląc nawet ten jeden, co najmniej 14-dniowy urlop w roku. Tymczasem prawo na to nie zezwala i to pracodawca naraża się na negatywne konsekwencje tego pójścia pracownikowi na rękę - mówi dr hab. Monika Gładoch, prof. UKSW, kierownik Katedry Prawa Pracy, radca prawny.

Czytaj również: Plan urlopów nie musi być roczny>>

 

Czy można dzielić urlop i jeśli tak, to jak?

Zgodnie z art. 152 kodeksu pracy (dalej: k.p.) pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego. I prawa tego nie może się on zrzec. Prawo do niego nabywa każdy pracownik, nawet zaczynający swoją pierwszą pracę. Ci zaś pracujący dłużej, ale nie więcej niż 10 lat mają prawo do 20 dni, a pracujący dłużej niż 10 lat – do 26 dni w roku kalendarzowym.

Przepisem mówiącym o podziale urlopu na części jest art. 162 k.p., który stanowi, że na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.

ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO - artykuł dla użytkowników Moje Prawo.pl
Pozostało: 85% treści Dziękujemy, że tu jesteś! Jeżeli chcesz przeczytać cały artykuł, załóż BEZPŁATNE KONTO
lub zaloguj się
Zaloguj się!
Nie masz jeszcze konta na Moje Prawo.pl? Załóż konto