Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł 26 października 2016 r., że Konrad W. jest winny czynów dokonanych w 1998 roku i tego, że:

  • działając w imieniu i na rzecz Fundacji P., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z ustaloną, nieżyjącą już osobą – dyrektorem Centrum Usługowo-Produkcyjnego W., doprowadził bank do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości co najmniej 1 760 370 zł, poprzez zawarcie z pokrzywdzonym bankiem umów o przelew wierzytelności leasingowej, podczas gdy umowy leasingu miały charakter fikcyjny i wprowadzenie tym samym pokrzywdzonego w błąd co do istnienia przedmiotu leasingu.
  • doprowadził bank do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości co najmniej 2 009 525,89 zł, poprzez zawarcie z pokrzywdzonym bankiem umowy o wykup wierzytelności leasingowej, a umowa leasingu miała charakter fikcyjny i wprowadzenie tym samym pokrzywdzonego w błąd co do istnienia przedmiotu leasingu

 

Sąd zasądził ponadto od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego tytułem naprawienia szkody 2 009 525,89 zł.

Naprawienie szkody

W miejsce kar jednostkowych wymierzono oskarżonemu kary łączne w wymiarze pięciu lat pozbawienia wolności oraz 180 stawek dziennych grzywny po 100 zł każda.

Rozstrzygnięcie to było zaskarżone apelacją obrońcy, który kwestionując je w zakresie winy, nie godził się na naprawienie szkody w sytuacji, gdy jej rzeczywista wysokość nie została udowodniona. Wniesiony środek odwoławczy okazał się o tyle skuteczny, że 25 października 2017 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej obowiązku naprawienia szkody i przekazał sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W pozostałym zakresie utrzymał wyrok w mocy. Z uwagi na treść rozstrzygnięcia sądu odwoławczego, dalsze postępowanie w sprawie skazanego toczyło się dwutorowo.

Następnie Sąd Najwyższy, wyrokiem z 25 kwietnia 2019 r., uchylił wyrok sądu odwoławczego w zaskarżonej części, przekazując mu sprawę do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny w Warszawie, ponownie orzekając w sprawie, obniżył orzeczoną wobec skazanego karę łączną do czterech lat pozbawienia wolności.

Także i ten wyrok został zaskarżony kasacją obrońcy oskarżonego, która została oddalona jako oczywiście bezzasadna.

Zobacz też linię orzeczniczą: Granice kary łącznej w wyroku łącznym, obejmującym uprzednio orzeczoną karę łączną >

Odstąpienie od naprawienia szkody

Orzekając natomiast w kwestii naprawienia szkody, Sąd Okręgowy w Warszawie odstąpił od nałożenia obowiązku naprawienia szkody.

Obrońca nie dawał za wygraną i złożył wniosek o wznowienie postępowania przeciwko Konradowi W. skazanemu na cztery lata pozbawienia wolności. Mianowicie – według obrońcy „po wydanym wyroku przez Sąd Okręgowy w Warszawie ujawniły się nowe fakty wskazujące na to, że skazany mógł nie popełnić zarzucanego mu czynu”.

Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o oddalenie wniosku o wznowienie postępowania.

 

Oddalenie wniosku o wznowienie

Wniosek o wznowienie postępowania okazał się niezasadny, co musiało skutkować jego oddaleniem.

Z uwagi na powołaną we wniosku podstawę wznowienia trzeba zauważyć, że zgodnie z art. 540 par. 1 pkt 2 lit. a k.p.k. postępowanie sądowe zakończone prawomocnym orzeczeniem wznawia się, jeżeli po wydaniu orzeczenia ujawnią się nowe fakty lub dowody wskazujące na to, że skazany nie popełnił czynu albo jego czyn nie stanowił przestępstwa. Albo też nie podlegał karze.

Oznacza to, że wymieniona podstawa wznowienia aktualizuje się dopiero wówczas, gdy zgłaszane we wniosku nowe fakty lub dowody w wysokim stopniu uprawdopodobniają wadliwość wydanego orzeczenia. A także wskazują, że po wznowieniu postępowania zapadnie orzeczenie zasadniczo odmienne od poprzedniego.

 O pozytywnym rozstrzygnięciu wniosku o wznowienie postępowania decyduje zatem spełnienie kumulatywnie dwóch przesłanek:

  1. proponowany dowód ma cechy dowodu nowego, nieznanego wcześniej ani stronie, ani sądowi orzekającemu w sprawie,
  2. jego treść konfrontowana z pozostałym materiałem, pozwala z wysokim prawdopodobieństwem twierdzić, że po wznowieniu postępowania zapadnie orzeczenie odmienne od poprzedniego, to jest – uniewinnienie skazanego lub skazania go za przestępstwo zagrożone karą łagodniejszą niż orzeczone.

Izba Karna SN uznała, że we wniosku o wznowienie nie przedstawiono żadnego nowego dowodu lub faktu spełniającego wymienione kryteria.

Zobacz procedurę: Wznowienie postępowania z powodu ujawnienia nowych faktów lub dowodów nieznanych wcześniej sądowi (propter nova) >

Brak szkody i nowy dowód

Starając się wykazać konieczność wznowienia postępowania obrońca skazanego wskazał na dwa rodzaje okoliczności. Z jednej strony skarżący zmierzał do wykazania, że skazany swoim zachowaniem spowodował szkodę w mieniu pokrzywdzonych, co prowadzić miałoby do braku znamion przypisanego mu przestępstwa. Z drugiej wskazywał na rzekomy nowy dowód, mający podważać sprawstwo Konrada W.

Sędzia sprawozdawca Piotr Mirek zauważył, że gdyby ustalenia poczynione przez sąd orzekający w sprawie miały charakter okoliczności wykluczających sprawstwo skazanego, to zostałby wydany wyrok uniewinniający.

Prócz argumentów odnoszących się do kwestii szkody, wniosek o wznowienie postępowania zmierzał także do wykazania, że Konrad W. w ogóle nie brał udziału w zakazanym procederze. Także i w tym zakresie Sąd Najwyższy nie podziela zapatrywań przedstawionych we wniosku.

Wnioskodawca w najmniejszym nawet stopniu nie uprawdopodobnił, aby proponowany dowód z zeznań świadka niósł ze sobą informacje, których ujawnienie skutkowałoby uniewinnieniem skazanego. Już z treści samego wniosku wynika, że świadek nie posiada tego rodzaju informacji. Powołanie się na przypuszczenia skazanego, że „jego podpis mógł nie zostać podrobiony, a mógł zostać przeniesiony (skserowany/zeskanowany) z innej wcześniej podpisanej umowy”, nie jest wystarczające do wzruszenia prawomocnego wyroku w sprawie skazanego.

Czytaj też w LEX: Wzmocnienie ochrony interesów pokrzywdzonych i świadków w postępowaniu karnym >

SN zauważył, iż podnoszone we wniosku zastrzeżenia co do autentyczności podpisów skazanego nie stanowią kwestii, która zaktualizowała się dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania. Była ona w polu widzenia orzekających w sprawie sądów, o czym przekonuje chociażby uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8 marca 2021 r., sygn. akt II AKa 212/19.

W sprawie orzekali: SSN Piotr Mirek (przewodniczący, sprawozdawca), SSN Małgorzata Gierszon oraz SSN Jarosław Matras

Postanowienie Izby Karnej SN z 1 sierpnia 2024 r., sygnatura akt II KO 169/23