Jak wynika ze skargi konstytucyjnej, która trafiła niedawno do TK (sygn. SK 101/22), skarżąca w 2017 r. została odwołana z funkcji dyrektora poradni psychologiczno- pedagogicznej. Stało się tak na skutek uchwały zarządu powiatu, który doszedł do wniosku, że była dyrektorka naruszyła zasadę ograniczenia możliwości prowadzenia działalności gospodarczej przez osobę pełniącą funkcję publiczną. A bezpośrednim powodem było to, że jej małżonek posiadał udziały w spółce handlowej, które wchodziły w skład małżeńskiej wspólności majątkowej.
NSA: Przepisy mają przeciwdziałać nadużyciom
Sprawa byłej dyrektorki trafiła najpierw do Wojewódzkiego Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, który stwierdził nieważność uchwały powiatu. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił zdania poprzedniej instancji. W uzasadnieniu zaznaczono, że art. 4 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej, w którym szczegółowo wymieniono przypadki zakazów łączenia funkcji publicznej z prowadzeniem innej działalności, mają przede wszystkim zapobiegać nadużyciom i sytuacjom, w której dana osoba będzie znajdowała się w układzie uniemożliwiającym jej niezależne, samodzielne działanie. W ramach interpretacji przepisów NSA odczytał przepis ustawy dość szeroko. Uznał bowiem, że art. 4 pkt 5 wspomnianej ustawy- który wskazuje, że osoba pełniąca funkcję publiczną nie może posiadać w spółkach prawa handlowego więcej niż 10% akcji lub udziałów przedstawiające więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego - powinien być stosowany również wobec współmałżonka, jeśli nie zastosowano rozdzielności majątkowej.
Czytaj w LEX: Krak Krzysztof, Przepisy antykorupcyjne dotyczące samorządu terytorialnego >
Zbyt szeroka interpretacja?
W uzasadnieniu skargi podkreślono, że tego rodzaju wykładnia może być nie tylko zdecydowanie zbyt szeroka i sprzeczna z założeniami ustawodawcy, ale też naruszać przepisy Konstytucji. Pomija także zupełnie kwestię tego, kto jest faktycznym właścicielem akcji lub udziałów.
- Warto podkreślić, że ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne dotyczy wyłącznie tych osób, natomiast ich małżonków jedynie w ograniczonym zakresie (takim jak konieczność zgłaszania rozpoczęcia prowadzenia przez małżonka działalności gospodarczej). Żaden przepis prawa nie nakazuje natomiast informowania kogokolwiek o objęciu przez małżonka udziałów w spółce handlowej w inny sposób niż poprzez wykazanie udziałów objętych wspólnością ustawową małżeńską- czytamy w uzasadnieniu skargi.
Czytaj:
Wystąpienie wspólnika może oznaczać rozwiązanie spółki osobowej>>
Konflikt w spółce - czy „wyjście” wspólnika oznacza koniec biznesu?>>
Była dyrektorka wskazuje przede wszystkim na potencjalne naruszenie konstytucyjnego prawa własności i demokratycznego państwa prawnego, a także zasadę proporcjonalności. Tym bardziej, że z interpretacji NSA wynikałoby, że zakaz łączenia funkcji jest bardziej restrykcyjny, niż w przypadku sędziów czy prokuratorów.
Sprawdź w LEX: Czy żona dyrektora szkoły publicznej, który posiada 9% udziałów w spółce z.o.o., może mieć również 9% w tej samej spółce? >
To nie małżonek podejmuje uchwały
- Odwoływanie się do majątkowego rozumienia posiadania udziałów, jak to uczynił NSA w sprawie III OSK 419/21, tj. czerpania zysków z posiadanych udziałów nie jest przekonujące. W ustawie chodzi o niedopuszczenie do tego, by osoba pełniąca funkcję publiczną kontrolowała spółkę, stąd ograniczenie do posiadania 10 proc. udziałów lub akcji czy np. zakaz zasiadania w organach spółek. Osiągnięcie przez małżonka kontroli w spółce wciąż uprawnia wyłącznie małżonka, a nie osobę pełniącą funkcję publiczną, do podejmowania uchwał na zgromadzeniach wspólników czy walnych zgromadzeniach akcjonariuszy - wyjaśnia Aneta Serowik, adwokat w kancelarii Kochański & Partners.
Czytaj w LEX: Culepa Michał, Ograniczenia działalności zarobkowej pracownika samorządowego >
Jak zaznacza prawniczka, posiadanie przez małżonka osoby pełniącej funkcję publiczną większościowego pakietu w spółce może spowodować, że ryzyko korupcjogennych zachowań wzrośnie, ale z drugiej strony tak samo korupcjogenne może być pozostawanie przez niego w zarządzie spółki, a tego ustawa zabrania tylko w wyjątkowych przypadkach.
Zobacz wzór dokumentu w LEX: Uchwała rady gminy w sprawie odwołania skarbnika z powodu posiadania przez skarbnika w spółce prawa handlowego więcej niż 10% akcji >
- Sytuację, w której dochodzi do wywoływania wpływu na spółkę przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a to właśnie stało za celowościową wykładnią NSA, reguluje art. 4 ust. 2 ustawy. Jego rozumienie jest szerokie, jak pokazał NSA w wyroku I GSK 1187/21 podkreślając, że: „, o których mowa w wymienionym przepisie to wszelkiego rodzaju działania w spółkach handlowych niebędące (w oparciu o umowę o pracę lub umowę prawa cywilnego). Obojętna jest przy tym podstawa prawna takiej działalności oraz to, czy jest to działalność odpłatna czy też nieodpłatna.” To na organach państwa spoczywa ciężar wykazania, że osoba pełniąca funkcję publiczną wpływa na małżonka- i tym samym, na spółkę. Temu służy art. 8 ust. 1 ustawy nakazujący kandydatowi do pełnienia funkcji publicznej ujawnić informacje o działalności gospodarczej małżonka- wskazuje Aneta Serowik.
BEZPŁATNY WEBINAR Pozakodeksowe aspekty nowelizacji KSH
Czytaj: Prawo Holdingowe – nowe obowiązki organów spółek akcyjnych>>
Zysk również dla małżonka
Jak zauważa Krzysztof Marczuk, radca prawny i partner w kancelarii GESSEL, sednem problemu- który budzi nie tylko wątpliwości teoretyczne, ale też praktyczne- jest relacja między spółką, której uczestnikiem (udziałowcem lub akcjonariuszem) jest jeden z małżonków, a drugim małżonkiem w sytuacji, gdy środki na nabycie udziałów lub akcji tej spółki pochodziły z majątku wspólnego. Problem w tym, że choć małżonek bezpośrednio nie ma wpływu na działalność spółki, to jednak ewentualne zyski pochodzące z działalności spółki będą powodowały zwiększenie również jego majątku, co mogłoby doprowadzić do konfliktu interesów.
- Nie wydaje się też, żeby słuszny był zarzut przeprowadzenia nieuprawnionej wykładni rozszerzającej kwestionowanych przepisów. Pomimo, że formalnie wobec spółki udziałowcem pozostaje drugi z małżonków, to jednak udziały wchodzą w skład masy majątkowej, należącej także do skarżącej. Takiej sytuacji (posiadania udziałów w spółce prawa handlowego) ustawa zakazuje wprost. O wykładni rozszerzającej moglibyśmy mówić jedynie w sytuacji- a i to z dużą dozą ostrożności- w której ustawa zakazywałaby bycia wspólnikiem spółki, nie zaś posiadania udziałów. W obecnym brzmieniu przepisów, posiadanie udziałów w spółce, nawet mimo braku statusu udziałowca względem spółki, w mojej ocenie objęte jest zakazem wprost, nie doszło więc do zastosowania nieuprawnionej wykładni rozszerzającej- komentuje Krzysztof Marczuk.
Cena promocyjna: 269.09 zł
|Cena regularna: 299 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 269.09 zł