Wnioskodawca zwrócił się do przewodniczącego okręgowego sądu lekarskiego o udostępnienie informacji publicznej w zakresie akt postępowań w sprawie protestów wyborczych zgłoszonych przeciwko ważności wyborów delegatów na okręgowy zjazd lekarzy. Chodziło o cztery uchwały okręgowej komisji wyborczej oraz jedną uchwałę prezydium okręgowej komisji wyborczej.

Samorząd nie udostępnił informacji  

Przewodniczący odpowiedział, że żądane dokumenty nie stanowią informacji publicznej, ponieważ nie zostały wydane przez organ, a jedynie stanowią część materiału dowodowego zgromadzonego w toku konkretnych postępowań prowadzonych przez okręgowy sąd lekarski. Ponadto przewodniczący zwrócił uwagę, że dysponentem dokumentów jest organ okręgowej izby lekarskiej, czyli okręgowy sąd lekarski, a nie on. Wnioskodawca nie poddał się i wniósł skargę na bezczynność w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Zarzucił naruszenie art. 13 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej (udip).

 

Cena promocyjna: 129 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 90.3 zł


Pierwsza instancja podzieliła argumenty samorządu

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, który wskazał, że zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 2 udip, władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności organy samorządów gospodarczych i zawodowych, są obowiązane do udostępnienia informacji publicznej. Z art. 21 ustawy o izbach lekarskich wynika, że organami okręgowej izby lekarskiej, która jest jednostką organizacyjną samorządu zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów, są okręgowy zjazd lekarzy, okręgowa rada lekarska, okręgowa komisja rewizyjna, okręgowy sąd lekarski oraz okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej. W tej sytuacji okręgowy sąd lekarski jest organem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej, którą dysponuje. WSA uznał jednak, że żądane dokumenty nie mieszczą się w katalogu informacji o sprawach publicznych, ponieważ mają one charakter wewnętrzny. Odnoszą się wyłącznie do spraw samorządu zawodowego i nie są skierowane na zewnątrz. Uchwały te dotyczyły bowiem wyrażenia opinii w sprawie zgłoszonych protestów wyborczych przeciwko ważności wyborów delegatów. Stanowią one jeden z etapów procedury, kolejnym jest zaś rozpatrzenie protestu przez okręgowy sąd lekarski. Mając powyższe na uwadze, skarga została oddalona.

Czytaj także: Wynik egzaminu lekarskiego poza sądową kontrolą >>>

Izba lekarska realizuje zadania publiczne

Wnioskodawca wniósł skargę kasacyjną. NSA uznał, że była ona zasadna. Zgodnie z art. 5 ustawy o izbach lekarskich, samorząd zawodowy lekarzy i lekarzy dentystów realizuje wiele różnych zadań, z których zdecydowana większość ma charakter publiczny. Chodzi między innymi o zawieszanie i pozbawianie prawa do wykonywania zawodu, zajmowanie stanowisk w sprawie polityki zdrowotnej państwa oraz opiniowanie aktów prawnych związanych z ochroną zdrowia. Tym samym od osób wybranych do jego organów oraz od tego czy proces ich wyboru przebiegał prawidłowo zależeć będzie, czy podjęte w przyszłości rozstrzygnięcia będą miały legalny charakter. To zaś oznacza, że dokumenty wytworzone w toku postępowania wyborczego nie posiadają waloru dokumentów wewnętrznych. Sąd podkreślił, że proces związany z obsadą stanowisk dotyczy spraw publicznych, ponieważ osoby wybrane do organów samorządu będą decydować o sprawach publicznych.

 

Będzie trzeba rozpoznać wniosek

Ponadto zgodnie z art. 115 par. 19 ustawy Kodeks karny, członek organu samorządowego pełni funkcję publiczną. Dlatego już choćby z tego tytułu zajęte przez niego stanowisko dotyczące zgłoszonego protestu wyborczego stanowi dokument zawierający stanowisko w sprawie publicznej, o którym stanowi art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. b udip. Mając powyższe na uwadze, NSA uchylił zaskarżony wyrok i zobowiązał okręgowy sąd lekarski do rozpoznania wniosku w terminie 14 dni od otrzymania odpisu prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy. Bezczynność, której dopuścił się organ nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa, ponieważ nieudostępnienie informacji wynikało z błędu i nie było nacechowane złą wolą lub arogancją wobec wnioskodawcy.

Wyrok NSA z 7 lipca 2021 r., sygn. akt III OSK 3154/21