kosztów ponoszonych przez dyrektorów szpitali psychiatrycznych.
W szczególnie trudnej sytuacji są placówki leczące dzieci i młodzież. Z powodu sytuacji na rynku usług medycznych lekarze nie chcą wybierać tej specjalizacji i brakuje psychiatrów dziecięcych. Brak personelu był powodem zamknięcia oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Szpitalu Wojewódzkim w Radomiu, a likwidacja kolejnych jest planowana. Zdaniem RPP praktycznie nie funkcjonuje utworzony pod koniec 2010 roku Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. Miał zmienić model opieki psychiatrycznej ze stacjonarnej na środowiskowy. Nadal jednak leczenie psychiatryczne realizowane jest głównie w szpitalach i przychodniach, a nie w oddziałach dziennych czy hostelach.
Źródło: Gazeta Prawna