Jest to bardzo cenna deklaracja zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę dość napięte stosunki, które łączyły z samorządem lekarskim poprzedniego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Radziwiłł mimo że wywodził się z samorządu lekarskiego (w latach 2001-2010 był prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej), unikał spotkań z jego przedstawicielami.

Być może było to wynikiem krytycznego stosunku samorządu lekarskiego do poczynań ministra zdrowia. Krytykowane było wiele wprowadzanych regulacji, takich jak chociażby przepisy dotyczące tajemnicy lekarskiej, podstawowej opieki zdrowotnej, egzaminów lekarskich, czy ostatnich propozycji dotyczących możliwości łączenia dyżurów przez lekarzy.

Może ministrowi Szumowskiemu, w ostatnim czasie bardziej związanemu ze środowiskiem nauki, będzie łatwiej zaangażować się w sprawy lekarzy, gdyż nie będzie postrzegany jako wyłącznie ich reprezentant.

Podczas piątkowego (12 stycznia 2018 roku) spotkania z nowym ministrem w Naczelnej Izbie Lekarskiej rozmawiano także o wielu kwestiach dotyczących aktualnej sytuacji w ochronie zdrowia, w tym warunków wykonywania zawodu przez lekarzy.

Na spotkanie z nowym ministrem zdrowia czekają także lekarze rezydenci. Minister zapewnił, że dialog z rezydentami jest dla niego bardzo ważny, ale że potrzebuje jeszcze kilku dni i w związku z tym zaapelował o cierpliwość.

Ostatnie spotkanie rezydentów z szefem resortu odbyło się na początku stycznia 2018, wówczas jeszcze z Konstantym Radziwiłłem, jednak nie przyniosło ono porozumienia w sprawach płacowych oraz finansowania ochrony zdrowia.

 [-DOKUMENT_HTML-]