Organizacja wzywa też sygnatariuszy listów, by zwrócili się o zbadanie Pastnoua przez drugą komisję psychiatryczną, aby określić, jakiego rodzaju zagrożenie on stwarza, oraz o zapewnienie mu odpowiedniej pomocy prawnej.
AI przypomina, że Pastnou zamieszczał w ciągu ostatniego 1,5 roku na YouTube nagrania, w których krytykował politykę rządu oraz system opieki zdrowotnej w Witebsku. Wspominał o błędach lekarskich oraz malwersowaniu funduszy. Z tego powodu był w konflikcie ze swoim kierownictwem.
W połowie sierpnia komisja psychiatryczna w jego szpitalu uznała, że Pastnou kwalifikuje się do przymusowego leczenia z powodu "zaburzeń psychotycznych oraz manii atakowania władz". 21 sierpnia sąd w Witebsku zdecydował, że powinien zostać poddany przymusowemu leczeniu ze względu na "uporczywe urojenia".
Jak podkreśla AI, "jest możliwe, że Ihar Pastnou został arbitralnie zatrzymany z powodu uprawnionej krytyki systemu opieki zdrowotnej w rejonie Witebska, a w takim wypadku Amnesty International uznałaby go za więźnia sumienia".
Amnesty przypomina, że na Białorusi często łamana jest wolność słowa i prześladowane są osoby krytykujące władze, ograniczana jest swoboda zgromadzeń oraz działalność obrońców praw człowieka, działaczy społecznych oraz polityków.
"Lekceważenie przez Białoruś praw człowieka, w tym łamanie wolności słowa oraz prawa do zgromadzeń i stowarzyszania się doprowadziły do międzynarodowego potępienia oraz izolacji kraju" – czytamy.