- Kierunkowo chcemy przedstawić założenia i pokazać, w którą stronę idziemy – powiedziała wiceminister finansów, Hanna Majszczyk podczas lipcowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zaproponowała w najbliższym czasie specjalne spotkanie rządowo-samorządowe poświęcone tej kwestii.

Szczegóły rządowych propozycji przedstawiła Joanna Stachura, dyrektor Departamentu Efektywności Wydatków Publicznych i Rachunkowości w resorcie finansów. Celem zmian jest podniesienie jakości i aktywności działania w administracji. Zmiany mają objąć trzy obszary.

Przeczytaj także: NIK: Kontrola zarządcza w miastach niedomaga, ale są i dobre praktyki

 

Wyższe progi dla obowiązku audytu

Po pierwsze, zmiany mają objąć kwestie finansowe. To odpowiedź na liczne postulaty samorządowców dotyczące podniesienia kwoty, po której przekroczeniu powstaje obowiązek prowadzenia audytu wewnętrznego, a także kwoty odnoszącej się do możliwości prowadzenia audytu wewnętrznego przez usługodawców. Resort finansów planuje podnieść te kwoty o skumulowany wskaźnik inflacji – dziś audyt jest konieczny po przekroczeniu kwoty 40 mln zł, ma być podniesiony do 65 mln zł.

Od razu na spotkaniu przeciw takiemu rozwiązaniu protestowali samorządowcy, którzy uznali, że ta kwota jest zbyt niska.

- Gorąco prosimy o to, by w tym przypadku nie zejść poniżej progu 80 mln zł. Marzyłaby nam się kwota trzycyfrowa, ale nie będę naciskał – apelował Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej.

W przypadku audytora spoza jednostki, na podstawie art. 278 ust. 3 ustawy o finansach publicznych, można z jego usług skorzystać, jeśli kwota dochodów i przychodów oraz kwota wydatków i rozchodów danej JST jest niższa niż 100 mln zł. I tę kwotę rząd planuje podnieść do 162 mln zł.

Zobacz szkolenie online: Organizacja komórki audytu w jednostce samorządu terytorialnego >

Samorządowcy chcieli wiedzieć, czy zostanie wprowadzony zapis o automatycznym waloryzowaniu tych kwot o wskaźnik inflacji, który pozwoli na coroczne dostosowywanie kwot. W innym przypadku – tak jak obecnie – być może trzeba będzie czekać kolejne 10 lat na urealnienie sum.

Ta sprawa wzbudza dyskusje, bo z jednej strony będzie wygodny mechanizm, ale z drugiej - automatyczna zmiana spowoduje, że audytorzy będą musieli corocznie śledzić zmiany - uważają projektodawcy.

Czytaj też w LEX: Jak mając mały personel można zwiększyć liczbę zadań audytowych? >

 

Resort finansów chce zbierać nowe dane od nowych podmiotów

Druga kwestia dotyczy roli Ministerstwa Finansów, którego zadaniem jest wspieranie audytorów wewnętrznych i kierowników JST w prowadzeniu audytu. Aby uwzględnić specyfikę jednostek samorządu terytorialnego, resort potrzebuje informacji, jakie są problemy i wyzwania samorządowe związane z audytem wewnętrznym.

- Tu jest zupełnie inaczej niż w sektorze rządowym. Do tej pory zbieraliśmy informacje w formie ankiet. Współpraca była naprawdę bardzo dobra, otrzymaliśmy dużo odpowiedzi. Chcielibyśmy zaproponować kilka zapisów ustawowych, dzięki którym moglibyśmy zbierać od Państwa informacje – mówiła dyrektor Stachura.

 

 

Informacje o kontroli zarządczej i o audycie wewnętrznym

Jakie to informacje? Po pierwsze, ustawa ma wprowadzić obowiązek składania ministrowi finansów oświadczenia o stanie kontroli zarządczej przez kierowników jednostek sektora finansów publicznych, w tym jednostek samorządu terytorialnego. Przedstawicielka ministerstwa zastrzegła jednocześnie, że na etapie konsultacji resort chciałby uzgodnić z samorządem w ramach Zespołu ds. Systemu Finansów Publicznych, jaki byłby zakres tych danych.

- Tak, by uniknąć zarzutu, że chcemy ingerować w autonomię sektora samorządowego. Z drugiej strony otrzymywane dane mają pozwolić zoptymalizować możliwość wsparcia – zastrzegła dyrektor Stachura.

Czytaj też w LEX: Jak zwiększyć efektywność audytów? >

Kolejny nowy zapis ma dotyczyć rozszerzenia katalogu podmiotów zobowiązanych do przekazywania ministrowi finansów informacji o prowadzeniu audytu wewnętrznego o jednostki samorządu terytorialnego. Tu również resort chce przedyskutować ze stroną samorządową zakres tych informacji.

- Podkreślam, że mamy dobre praktyki, jeśli chodzi o współpracę z sektorem rządowym. Otrzymujemy bardzo dużo informacji, dzięki którym tworzymy dla audytorów i kierowników jednostek benchmarking, wytyczne, interpretacje prawne. I na tej samej zasadzie chcielibyśmy rozszerzyć naszą działalność o jednostki samorządu terytorialnego. Dlatego potrzebujemy informacji i danych – zapowiedziała przedstawicielka Ministerstwa Finansów.

Czytaj też w LEX: Jak zwiększyć efektywność zarządzania jednostką z wykorzystaniem audytu wewnętrznego? >

 

Poprawa ochrony warunków pracy i płacy audytorów

Trzecia kwestia, która ma być zmieniona ustawą, dotyczy niezależności audytu. Jest wynikiem postulatów audytorów wewnętrznych w JST. Chodzi o ochronę warunków pracy i płacy audytorów. I tak jak w sektorze rządowym resort finansów planuje wydawać zgodę na zmiany tych warunków zatrudnienia, tak w przypadku JST mógłby wydawać opinię.

Projektodawcy zapewniają, że chcą współpracować z samorządowcami przy tworzeniu i doskonaleniu nowych przepisów, które mają być efektywne i przyczynią się do poprawy jakości usług publicznych.

Czytaj też w LEX: Procedury i techniki audytu wewnętrznego >

 

Samorządowcy mają też inne propozycje

Adam Ciszkowski, burmistrz Halinowa, prezes Związku Samorządów Polskich, uważa, że zasadne jest, aby umożliwić niedużym gminom, zwłaszcza miejsko-wiejskim (których budżet oscyluje dziś w okolicach 100 mln zł) zlecanie audytu firmom zewnętrznym. To dla nich dużo prostsze i tańsze rozwiązanie niż zatrudnianie w urzędzie audytora.

- Często zdarza się tak, że jak samorząd dostanie jakieś dofinansowanie, to budżet przekracza 100 mln zł, a w kolejnych latach jest poniżej tej kwoty. Dobrze by było, gdyby po reformie nie było obowiązku zatrudniania audytorów na etacie – przekonywał burmistrz Halinowa.

Głos ten poparł Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej i ekspert Zarządu ZMP ds. legislacji. Zwrócił uwagę, że w momencie, gdy powstaje obowiązek zatrudnienia audytora wewnętrznego, rodzą się spore koszty, gdyż żaden audytor nie zechce pracować za płacę minimalną.

- W związku z tym, po pierwsze – trudno jest znaleźć w mniejszych urzędach audytora wewnętrznego, a po drugie – znaleźć środki, żeby mu zapłacić – wskazał Marek Wójcik.

W najbliższym czasie projektodawcy przekażą stronie samorządowej materiał do dyskusji, a potem zaproszą na spotkanie dotyczące przesłanych propozycji. Dopiero po tych prekonsultacjach resort finansów przekaże projekt ustawy do zaopiniowania przez Komisję Wspólną.

Zobacz też szkolenia online:

Audyt w samorządzie pod lupą: Audytowanie systemu kontroli zarządczej > 

Audyt w samorządzie pod lupą: Samoocena audytu wewnętrznego - jak sprawnie realizować programy jakości? >

Audyt w samorządzie pod lupą: Roczny plan audytów na podstawie analizy ryzyka i dokumentacji kontroli zarządczej >

Audyt w samorządzie pod lupą: Audytor wewnętrzny - agent zmiany czy wieczny maruder? >