O kosztach reformy rozmawiano podczas panelu dotyczącego samorządów.
Chociaż rząd zapowiedział dodatkowe środki na reformę, w dużej części - jak podkreślił prelegent - pochodzić będą one z rezerwy subwencji oświatowej.
Mniej zwolnień przez wybory
Na ogólne koszty reformy złożą się koszty zwolnień, zmian strukturalnych oraz wygaszania gimnazjów.
- W tym roku skala zwolnień nauczycieli będzie mniejsza niż się początkowo wydawało ze względu na zbliząjące się wybory - tlumaczył samorządowiec. - Stosuje się też wszystkie możliwe ruchy, by zachować nauczycieli w zawodzie - dodał.
Z raportu ZMP wynika, że sam Olsztyn wyda na odprawy dla zwalnianych nauczycieli 333 131 zł. Władze Gdańska szacują natomiast, że w ciągu trzech najbliższych lat z zawodu odejdzie 700 nauczycieli, a odprawa dla każdego z nich wyniesie średnio 25 tys. zł.
Związek wyliczył także koszty wygaszania gimnazjów - w pierwszym roku reformy wyniosą roku ok. 445 mln zł a w kolejnym już 539 mln zł. A są to tylko koszty bezpośrednie - nie uwzględniają wszystkich zmian kadrowych oraz zmniejszenia liczby szkół.
Pełna treść artykułu pt. Koszt reformy edukacji: prawie 1 mld zł w pierwszym roku dostępna w serwisie ABC Oświata>>>