Rzecznik generalny Jean Richard de la Tour wydał opinię w sprawie C-460/23 | [Kinsa], która wpłynęła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sprawie tej została nadana fikcyjna nazwa). W kwestii pomocy w nielegalnym wjeździe udzielanej w celach humanitarnych uznał, że dyrektywa 2002/90 jest ważna i określa przesłanki karalności w prawie Unii i prawie krajowym. Dyrektywa 2002/90 jest zgodna z zasadą ustawowej określoności i proporcjonalności czynów zabronionych i kar. Do sądu krajowego należy zapewnienie, aby sankcje mające zastosowanie do osób, które działały w sposób bezinteresowny, były proporcjonalne, jeżeli osoby te nie są zwolnione z odpowiedzialności karnej.

Dyrektywa 2002/90 (czyli dyrektywa Rady 2002/90/WE z dnia 28 listopada 2002 r. definiująca ułatwianie nielegalnego wjazdu, tranzytu i pobytu) wymaga od państw członkowskich przyjęcia właściwych sankcji wobec każdej osoby, która umyślnie pomaga obywatelowi państwa trzeciego w nielegalnym wjeździe na terytorium państwa członkowskiego (zob. art. 1 ust. 1 lit. a dyrektywy). Dyrektywa ta przewiduje jednak, że państwa członkowskie mogą nie nakładać sankcji, jeżeli pomoc ta jest udzielana w celach humanitarnych (zob. art. 1 ust. 2 dyrektywy).

Czytaj również: Entry Exit System zamiast stempli w paszporcie. Senat przyjął ustawę>>

Tło sprawy

Na podstawie tej dyrektywy prawo włoskie penalizuje ułatwianie nielegalnego wjazdu, niezależnie od intencji osiągnięcia korzyści finansowej. Przewiduje ono karę od dwóch do sześciu lat pozbawienia wolności, grzywnę w stałej wysokości 15 000 EUR od danej osoby i, jak się wydaje, dopuszcza łączenie tych sankcji. Sąd w Bolonii musi orzec w przedmiocie odpowiedzialności karnej obywatelki państwa trzeciego, która pomogła w nielegalnym wjeździe na terytorium Włoch swojej córce i siostrzenicy, posługując się fałszywymi dokumentami tożsamości. Ma wątpliwości co do ważności dyrektywy 2002/90 na tej podstawie, że miałaby ona w sposób nieproporcjonalny naruszać prawa podstawowe zainteresowanych osób. Sąd uważa w szczególności, że jest ona sprzeczna z zasadą proporcjonalności, ponieważ prawodawca Unii penalizuje ułatwianie nielegalnego wjazdu niezależnie od intencji osiągnięcia korzyści finansowej, nie wymagając od państw członkowskich zwolnienia z odpowiedzialności karnej osób, które działają w celach humanitarnych lub ze względu na obowiązki rodzinne.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks karny. Komentarz >>


Ułatwienie nielegalnego wjazdu - odpowiedzialność karna

W przedstawionej w czwartek, 7 listopada 2024 r.,  opinii rzecznik generalny Jean Richard de la Tour wyjaśnił w pierwszej kolejności, że karalność ułatwiania nielegalnego wjazdu obejmuje wszystkie czyny, poprzez które dana osoba w sposób przemyślany i celowy pomaga w nielegalnym przekroczeniu granicy państwa członkowskiego, niezależnie od motywacji tej osoby.

W drugiej kolejności uznał, że nic nie istnieje, co mogłoby wpłynąć na ważność tej dyrektywy w świetle zasady ustawowej określoności czynów zabronionych i kar ustanowionej w art. 49 ust. 1 Karty praw podstawowych UE. Penalizacja wspomnianego czynu jest objęta zakresem kompetencji w sprawach karnych dzielonej między Unię i państwa członkowskie i wpisuje się w ramy zbliżenia istniejących ustawodawstw krajowych. Ponieważ wspomniana dyrektywa nie może sama w sobie prowadzić do powstania odpowiedzialności karnej osób, do państw członkowskich należy przewidzenie tej karalności za pomocą uregulowania krajowego, które ma być proporcjonalne i charakteryzować się szczegółowością, precyzją i jasnością niezbędnymi do spełnienia wymogu pewności prawa. Do państw członkowskich należy również określenie, zgodnie z ich kryteriami ponoszenia odpowiedzialności karnej, zakresu, w jakim dana osoba może, w świetle okoliczności konkretnej sprawy, skorzystać z wyłączenia odpowiedzialności karnej lub z podstawy odstąpienia od wymierzenia kary bądź jej obniżenia.

W trzeciej kolejności rzecznik generalny uznał, że karalność ułatwiania nielegalnej imigracji nie jest sprzeczna z zasadą proporcjonalności ustanowioną w art. 49 ust. 3 Karty prawo podstawowych UE. Po pierwsze, istotne jest wzięcie pod uwagę nie tylko zagrożenia, jakie zjawisko to stanowi dla ochrony porządku publicznego i zarządzania granicami, ale również zagrożeń, na jakie mogą być narażone zainteresowane osoby ze względu na nielegalną działalność, która jest z nim związana, oraz sytuacji znacznej niepewności i zależności, w jakiej mogą się one znaleźć. Po drugie, o ile udzielana pomoc niekoniecznie stanowi działalność zarobkową lub przestępczą i nie zawsze stwarza poważne zagrożenie dla życia tych osób, o tyle ważne jest objęcie wszystkich czynów przyczyniających się do nielegalnego wjazdu obywateli państw trzecich zakresem działania organów ścigania, tak aby zapewnić większy nadzór nad czynami, które dokonywane pod pozorem solidarności lub względów dotyczących więzi rodzinnych mogłyby w rzeczywistości służyć realizacji innych celów. W tym kontekście to do sądu krajowego należy określenie motywacji sprawcy czynu oraz ocena zakresu, w jakim czyn ten był podyktowany koniecznością ochrony nadrzędnego interesu i uzasadnia, biorąc pod uwagę przepisy prawa krajowego, wyłączenie odpowiedzialności karnej zainteresowanego lub odstąpienie od wymierzenia mu kary bądź jej obniżenie.

W ostatniej, czwartej kolejności rzecznik generalny podkreślił, że Trybunał nie dysponuje wystarczającymi informacjami dotyczącymi zakresu przewidzianych w prawie włoskim przesłanek wyłączenia odpowiedzialności karnej, odstąpienia od wymierzenia kary lub jej obniżenia. Niemniej zauważył, że zasada proporcjonalności stałaby na przeszkodzie systemowi krajowemu, który nie pozwalałby sądowi na dokonanie wyważenia wchodzących w grę interesów i na indywidualizację kary. W szczególności sąd krajowy powinien móc zróżnicować odpowiedzialność karną osoby, która działała z pobudek ludzkich lub z konieczności, oraz osoby, która kierowała się wyłącznie przestępczym zamiarem popełnienia czynu wyraźnie zabronionego przez ustawę w celu osiągnięcia korzyści finansowej.