Powodowie -  55-letni pan Andrzej z Rybnika oraz 5-letni chłopiec spod Torunia (którego reprezentuje mama) - żądają łącznie 300 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania za koszty leczenia. Fundacja dowodzi, że po raz pierwszy w Polsce sąd będzie musiał zbadać, czy istnieje bezpośredni związek między zanieczyszczeniem powietrza a poważnymi schorzeniami.

 

Lepiej, ale wciąż źle

Wprawdzie w ostatnich latach stan powietrza w Polsce się poprawił, ale nadal jest złej jakości.

- Nie spełnia nie tylko zaostrzonych kilka lat temu standardów rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia, ale na znacznej części terytorium kraju również norm określonych przez krajowe przepisy, co narusza nasze prawa podstawowe – w tym prawo do życia i zdrowia. Te prawa, chronione zarówno przez przepisy kodeksu cywilnego w zakresie dóbr osobistych, jak i przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, w szczególności jej artykuły 2 i 8, są w Polsce notorycznie łamane z powodu braku skutecznych działań państwa na rzecz walki ze smogiem – tłumaczy Agnieszka Warso-Buchanan, radczyni prawna i członkini zarządu Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Fundacja domaga się, aby sąd uznał, że za wskazane wyżej zaniedbania odpowiada Skarb Państwa, również finansowo. Wskazuje, że dużej mierze bezpośrednimi emitentami zanieczyszczeń są gospodarstwa domowe, ale w ocenie prawników fundacji, władza publiczna odpowiada za stan powietrza i pozwanie państwa będzie najbardziej skuteczne. Nie eliminuje możliwości pozwów przeciwko osobom fizycznym.

Udowodnić związek chorób ze smogiem

Rybnik, z którego pochodzi pan Andrzej, to niedawna był jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. Mężczyzna od ponad 20 lat cierpi na astmę i inne choroby układu oddechowego. Musi regularnie przyjmować leki i jest pod stałą opieką medyczną.

- Każda zimna pora roku oznacza zaostrzenie choroby – bez inhalatora i leków nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Zdarzało się, że nie mogłem wyjść z domu, bo powietrze, którym oddychałem, przypominało truciznę. Smog to codzienność, która niszczy zdrowie nas wszystkich, a obecne działania są niewystarczające – mówi pan Andrzej.

Drugi pokrzywdzony to kilkuletni chłopiec spod Torunia, który również zmaga się z astmą. Smog, szczególnie w sezonie grzewczym, zaostrza jego problemy z oddychaniem, a rodzina ponosi wysokie koszty leczenia.

- Mój syn każdego dnia zmaga się z chorobą, która odbiera mu dzieciństwo – zwykłe wyjście na dwór może zaostrzyć jego dolegliwości, więc często staramy się unikać przebywania na zewnątrz w sezonie grzewczym – mówi pani Urszula, matka chłopca.

Według danych opracowanych przez amerykański ośrodek badawczy na Uniwersytecie w Chicago , gdyby jakość powietrza w Toruniu spełniała zalecenia WHO mieszkańcy miasta zyskaliby średnio 10 dodatkowych miesięcy życia. W przypadku Rybnika dane wskazują, że smog zabiera mieszkańcom miasta prawie dwa lata.

Agnieszka Warso-Buchanan wskazuje, że prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska oraz wsparcie dla ubiegających się o nie obywateli są zapisane w art. 74 konstytucji RP. Dochodzą do tego jeszcze odpowiednie zapisy w ustawie Prawo ochrony środowiska i regulacje unijne, w tym zrewidowana niedawno dyrektywa ws. jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy oraz Europejska Konwencja Praw Człowieka.

Pozwy wskazują także na naruszenie dóbr osobistych.

 – Ochrona dóbr osobistych występuje we wszystkich sprawach sądowych związanych ze smogiem, w tym przypadku poszliśmy jednak o krok dalej. Chcemy wykazać, że w obu konkretnych przypadkach występuje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy jakością powietrza a zdrowiem konkretnych osób. Dotychczasowe pozwy wymieniały naruszenia takich dóbr jak wolność osobista czy prawo do uprawiania sportu – mówi Warso-Buchanan.

 

Zanieczyszczenie powietrza a astma

Zanieczyszczenie powietrza, szczególnie szkodliwe pyły, w tym PM2.5 oraz dwutlenek azotu (NO₂), jest jednym z głównych czynników zaostrzających przebieg astmy. Jedna trzecia przypadków astmy dziecięcej jest wynikiem oddziaływania smogu – wynika z analizy WHO oraz Europejskiego Towarzystwa Oddechowego. Krótkotrwałe narażenie na wysokie stężenia zanieczyszczeń zwiększa ryzyko zaostrzenia choroby i konieczności hospitalizacji.

Dr hab. n. med. Tadeusz M. Zielonka, profesor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wskazuje, że smog to nie tylko kwestia chorób płuc – może prowadzić do uszkodzenia praktycznie wszystkich narządów. Toksyczne cząsteczki przedostają się do krwiobiegu, wpływając na serce, mózg, wątrobę, a także układ nerwowy i hormonalny. U dzieci może zahamować rozwój płuc, a u dorosłych powodować zawały, udary, a nawet nowotwory. - Nie możemy dłużej ignorować tego, jak niszczący wpływ ma smog na nasze organizmy – musimy działać – mówi profesor.

Według raportu firmy doradczej Deloitte z 2019 r. smog kosztuje Polskę aż 111 mld zł rocznie, a działania w tym zakresie są wciąż niewystarczające.

- Krajowe programy takie jak „Czyste Powietrze”, finansujące wymianę źródeł ciepła czy termomodernizację budynków, to podstawowy instrument walki z toksycznym powietrzem. Jak wskazał jednak NIK w 2022 r., realizacja programu postępowała zbyt wolno. W 2024 r., gdy liczba wniosków o finansowanie znacząco wzrosła, co dawało szanse na przyśpieszenie tempa poprawy jakości powietrza, istnieje ryzyko, że program straci finansowanie– podaje Agnieszka Warso-Buchanan. Program "Czyste powietrze" został właśnie zawieszony do wiosny 2025 r. Przeczytaj więcej: Fundusz zawiesił program „Czyste Powietrze”

Pełnomocnicy powodów zwracają w pozwach uwagę na fakt, że na części terytorium Polski jakość powietrza wciąż nie spełnia obowiązujących krajowych norm. Za kilka lat te normy zostaną jeszcze zaostrzone, w związku z koniecznością wdrożenia znowelizowanej ostatnio dyrektywy dotyczącej jakości powietrza – AAQD. W celu ochrony zdrowia wprowadza ona nowe standardy, w kierunku tych rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia.

 

Cena promocyjna: 53.1 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 41.3 zł