O problemach, nad którymi głowią się obecnie władze samorządów prawniczych, Prawo.pl pisze od kilku miesięcy. Teraz samorządy adwokatów i radców przygotowują propozycje zmian legislacyjnych, które miałyby umożliwić jesienne wybory. Przy czym w przypadku adwokatów chodzi o zgromadzenia regionalne i Krajowy Zjazd Adwokatury, w przypadku radców o Krajowy Zjazd Radców Prawnych. Adwokaci chcieliby upoważnienia ustawowego do wprowadzenia zmian w regulaminie na czas epidemii, radcy m.in. rozstrzygnięcia, czy ukonstytuowanie się zjazdu oznacza obecność wszystkich uczestników w tym samym miejscu i czasie. 

Czytaj: Krajowe zjazdy adwokatów i radców pod znakiem zapytania>>
 

Kaleta: MS uwzględniło potrzeby samorządów 

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w rozmowie z Prawo.pl podkreśla, że już w pierwszej tarczy antykryzysowej przewidziano możliwość zdalnego obradowania przez samorządy. W tarczy z 31 marca wprowadzono art. 14h, zgodnie z którym w czasie COVID-19 kolegialne organy samorządów zawodowych, a także ich organy wykonawcze oraz inne organy wewnętrzne, mogą podejmować uchwały przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość lub w trybie obiegowym. Tyle że - jak zauważają adwokaci - uchwała podjęta w takim trybie jest ważna, gdy wszyscy członkowie danego organu zostali powiadomieni o treści projektu uchwały i terminie oddania głosu oraz w głosowaniu wzięła udział co najmniej połowa członków tego organu.

- Dodatkowo przy kolejnych tarczach MS pytało samorządy, czy potrzebne są dodatkowe regulacje by prawidłowo przeprowadzić proces wyborczy. Stosowne regulacje zostały skonsultowane z samorządem radcowskim, natomiast adwokacki przekazał iż regulacje są już wystarczające - dodaje wiceminister. 

I podkreśla, że MS rekomendowało w związku z powyższym "takie rozwiązania, jakie proponują samorządy, by również nie być posądzonym o manipulowanie samorządowym procesem wyborczym". - Biorąc powyższe pod uwagę, aktualny stan prawny pozwala przeprowadzić wybory w stanie epidemii, aczkolwiek jeśli pojawią się przeszkody wcześniej niemożliwe do przewidzenia, nie wykluczamy wsparcia po zapoznaniu się ze szczegółowymi propozycjami - dodaje.

Czytaj: Adwokatura głowi się, jak podołać samorządowym wyborom>>
 

Bez interwencji legislacyjnej "trudny orzech do zgryzienia"

To, jak przeprowadzić zgromadzenia w poszczególnych izbach oraz Krajowy Zjazd Adwokatury, było też tematem posiedzenie posiedzenia we wtorek 18 sieprnia prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej z udziałem dziekanów izb. Jedną z konkluzji - według rozmówców portalu - była konieczność zachowania solidarności samorządowej i jednolitego postępowania wszystkich izb w zakresie organizacji zgromadzeń. Tak aby nie zaburzać ciągłości kadencji organów. Jeśli z kolei nie odbędą się zgromadzenia - bo większość dziekanów uzna, że nie ma ku temu warunków - nie będzie też Krajowego Zjazdu Adwokatury.

- Dotychczas w tym samym roku we wszystkich izbach odbywały się wybory, także delegatów na KZA, dzięki czemu mógł odbyć się Krajowy Zjazd Adwokatury. Naruszenie zasady jednolitości kadencji mogłoby prowadzić do sytuacji, w której nie wiedzielibyśmy jak liczyć kadencję władz Naczelnej Rady Adwokackiej, składającej się przecież w połowie z dziekanów. Na najbliższym posiedzeniu plenarnym NRA, które planowane jest na przyszły tydzień, przedstawimy opracowane przez Prezydium NRA stanowisko w formie rekomendacji dalszych działań - mówi Prawo.pl adwokat Rafał Dębowski, sekretarz NRA. 

Jedna z rekomendacji ma dotyczyć terminu przeprowadzenia zgromadzeń w izbach (podczas, których wybierani są delegaci na KZA, dziekan, prezes sądu dyscyplinarnego, rzecznik dyscyplinarny, przewodniczący komisji rewizyjnej oraz członkowie i zastępcy członków okręgowej rady adwokackiej, sądu dyscyplinarnego i komisji rewizyjnej). Miałyby się odbywać mniej więcej równocześnie, w połowie października. 

Z kolei jak mówi Prawo.pl Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, "poglądy, które funkcjonują" w jego samorządzie "wskazują na to, że kończy się kadencja władz i nowe muszą być wybrane". - Będziemy robić wszystko by zjazd się odbył, natomiast trudno mi powiedzieć w jakiej formule przebiegnie. Zjazd ma być świętem samorządu, a nie pogrzebem dla któregokolwiek z jego uczestników - dodaje.  

 

Szansą tryb online

W projekcie zmian, który zostanie wkrótce przedstawiony NRA, ma znaleźć się upoważnienie ustawowe do zmiany regulaminu na czas pandemii i wprowadzenia odmiejscowionej, choćby częściowo, formuły odbywania obrad. 

- W mojej ocenie wśród zgromadzonych dominujący był pogląd, że obecne regulacje prawne uniemożliwiają przeprowadzenie wyborów online. Po pierwsze nasz regulamin przewiduje jedynie odbywanie zgromadzeń izb i Krajowego Zjazdu Adwokatury w formie stacjonarnej. Po drugie, wprowadzony tarczą antykryzysową przepis art. 14h przewiduje możliwość podejmowania zdalnie przez organy kolegialne adwokatury uchwał, ale do ich ważności wymaga  zawiadomienia wszystkich uprawnionych do udziału w zgromadzeniu, a nadto zakłada 50 proc. kworum. Spełnienie każdego z obu warunków może okazać się niewykonalne, a to grozi nieważnością z mocy prawa podjętych uchwał – wyjaśnia mecenas Dębowski. 

Radcy prawni problem mają w tym momencie jedynie z organizacją  XII Krajowego Zjazdu Radców Prawnych. - Trudno sobie wyobrazić kilkudniowy zjazd z codziennymi, wielogodzinnymi obradami przeprowadzony z zachowaniem bezpiecznych warunków dla uczestników. Ponosimy olbrzymią odpowiedzialność za to co się na zjeździe stanie. Odpowiadamy za zdrowie, ale także za życie uczestników - mówi prezes Bobrowicz. 

I dodaje, że trwają obecnie prace nad kilkoma wariantami i we wrześniu Krajowa Rada Radców Prawnych będzie podejmować decyzję w tej kwestii. - Niezależnie od tego wydaje się, że w obecnej sytuacji prawnej i epidemiologicznej potrzebne są zmiany legislacyjne - wskazuje. 

Nieoficjalnie prawnicy mówią też, że warto zastanowić się nad czasem trwania zjazdów. Długotrwałe debaty - w ocenie części z nich - nie będą służyć zapewnieniu bezpieczeństwa uczestnikom. - Trudno sobie wyobrazić debatowanie 6, 8 godzin w maseczkach. Być może teraz powinny odbyć się jedynie głosowania, a dyskusje nad istotnymi kwestiami powinny być przeniesione na bezpieczniejszy okres - mówi jeden z mecenasów.