- Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie jest wymierzone w kogokolwiek i nie powinno być przez nikogo wykorzystywane do wywoływania napięć społecznych - dodała.
Czytaj: Wyrok TK szybko "wytnie" część legalnych aborcji i uruchomi karanie lekarzy>>
Fala protestów po wyroku TK
Przypomnijmy w ubiegły czwartek Trybunału Konstytucyjnego orzekł, że przesłanka dopuszczającą przerwanie ciąży przez lekarza w sytuacji dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodna z Konstytucją.
Zrobił to po wniosku grupy posłów, w większości z PiS, która zaskarżyła przepis do TK. Zdaniem wnioskodawców przepisy te legalizują bowiem "praktyki eugeniczne w stosunku do dziecka jeszcze nieurodzonego, odmawiając mu tym samym poszanowania ochrony godności człowieka".
Przypomnijmy, mowa o jednej z przesłanej tzw. kompromisu aborcyjnego, którego efektem była ustawa z 1993 r. Wielokrotnie próbowano ją zmieniać, wszelkie próby kończyły się jednak dotąd skierowaniem projektów do prac w komisjach, a potem "zamrażaniem" tych prac. Teraz wyrok TK czeka na publikacje, dopiero od tego momentu - na co również zwróciła uwagę Przyłębska, w mediach społecznościowych - przesłanka dotycząca wad letalnych dziecka będzie wyłączona.
- Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Justyn Piskorski. I dodawał, że obowiązek zapewnienia każdemu człowiekowi prawnej ochrony życia leży na wszystkich władzach publicznych, w szczególności na ustawodawcy i ma on przy tym zarówno prawo, jak i obowiązek dostosować stan prawny do wyroku wydanego przez TK. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres. Prof. Kieres wskazał, że "prawo nie może zobowiązywać do heroizmu i formułować wymagań niemożliwych do spełnienia przez przeciętnego człowieka".
Od orzeczenia Trybunału w całym kraju trwają protesty. Swój sprzeciw wyraziły m.in. Naczelna Rada Adwokacka, Zespół ds. Kobiet przy NRA, Rzecznik Pra Obywatelskich. Krytyczne stanowisko zajęły też Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Zespół Ekspertów Fundacji Stefana Batorego.
Czytaj: Fundacja Batorego: Wyrok TK ws. aborcji obarczony wadami prawnymi>>