We wnioskach dotyczących komisji kodyfikacyjnych wskazano, że są organami wewnętrznymi Rady Ministrów, co przesądza o ich hierarchicznym podporządkowaniu Prezesowi Rady Ministrów, a tym samym wyłącza samodzielność i niezależność. Problem - według KRS - tkwi w tym, że powołaniu sędziów do składu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego, Prawa Cywilnego, Prawa Karnego oraz Ustroju Sądownictwa i Prokuratury nie towarzyszy równolegle zaniechanie realizowania obowiązków sędziowskich, sprawowania wymiaru sprawiedliwości w sądzie, do którego sędzia został powołany, a to z kolei - jak wskazano - narusza art. 77 par. 2b Prawa o ustroju sądów powszechnych. - Zgodnie z przepisami, sędzia nie może łączyć funkcji orzekania z pełnieniem czynności administracyjnych w Ministerstwie Sprawiedliwości lub innej jednostce organizacyjnej podległej Ministrowi Sprawiedliwości - wskazano.

Czytaj: Sejm przyjął nowelizację o Krajowej Radzie Sądownictwa >>

Rada Ministrów niekonstytucyjna?

KRS wskazuje także, że Rada Ministrów powołana 13 grudnia 2023 r. nie jest organem tożsamym z Radą Ministrów, o której stanowi Konstytucja.

- W konsekwencji w jej pracach biorą udział osoby, które nie objęły urzędu ministra w trybie art. 151 Konstytucji RP, a które roboczo można określić mianem komisarzy działów. Nieprawidłowy skład Rady Ministrów wynika z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty ślubowania przez Ministra Edukacji Barbarę Nowacką i Ministra ds. Równości Katarzynę Kotula, które w miejsce słów „obejmując urząd ministra” wypowiedziały słowa: „obejmując urząd ministry” - wskazano we wniosku.

Według Rady problemem jest też to, że ministra Marzena Okła-Drewnowicz powiedziała, iż obejmuje Urząd Ministra ds. Polityki Społecznej, a tymczasem postanowieniem Prezydenta RP została powołana na stanowisko ministra ds. polityki senioralnej.

- Każda z osób powołanych w skład Rady Ministrów w obecności Prezydenta RP zobowiązana była do złożenia roty przysięgi zgodnie z brzmieniem art. 151 Konstytucji - zaznaczono.

 

Rozporządzenia nie były konsultowane z KRS

Rada podkreśla także, że nastąpiło naruszenie Konstytucji RP z uwagi na wydanie rozporządzeń bez zachowania wymaganego trybu opiniowania przez Krajową Radę Sądownictwa.

- Żaden przepis o randze konstytucyjnej czy ustawowej nie upoważnia Ministra Sprawiedliwości do zaniechania przedstawienia projektów rozporządzeń konstytucyjnemu organowi RP w celu ich zaopiniowania. Brak możliwości zaopiniowania projektów rozporządzeń uniemożliwił Radzie przedstawienia uwag merytorycznych, wskazujących na naruszenie norm konstytucyjnych, które zostały przedstawione dopiero w uzasadnieniach wniosków do TK - wskazuje.

W jej ocenie niedopuszczalne jest też to, aby aktem rangi rozporządzenia wprowadzać rozwiązania, umożliwiające podejmowanie przez sędziów aktywności w komisjach do opracowania projektów kodyfikacji określonych dziedzin prawa i aby na podstawie ustawy o Radzie Ministrów doszło do wydania rozporządzeń, które regulują zagadnienia dotyczące sędziów.

- Komisje powołane Rozporządzeniem Rady Ministrów z 5 marca 2024 r. w sprawie utworzenia Komisji Kodyfikacyjnych Prawa Rodzinnego, Prawa Cywilnego, Prawa Karnego oraz Ustroju Sądownictwa i Prokuratury są organami wewnętrznymi Rady Ministrów, a zatem stanowią część władzy wykonawczej. Uprawnienia Prezesa Rady Ministrów do powołania sędziego w skład Komisji oraz odwołania sędziego z pełnionej funkcji bez jasnych, obiektywnych i precyzyjnych kryteriów w powiązaniu z faktem odpłatnego charakteru wykonywanych czynności w jaskrawy sposób naruszają zasadę niezawisłości sędziego i należy je traktować jako uprawnienia władzy wykonawczej do działania w obszarze władzy sądowniczej - zaznaczono.