Marek W. był obwiniony o to, że w czasie pandemii Covid-19 w kwietnia 2020 r. na przystanku autobusowym nie zastosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki. Miało to być wykroczenie z art. 54 kodeksu wykroczeń z związku z paragrafem 18 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Odmowa podania nazwiska
Marek W. ponadto spożywał alkohol w miejscu objętym zakazem, co było złamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. I co więcej – nie dostosował się do zaleceń policjantów, używając słów nieprzyzwoitych, tj. o wykroczenie z art. 141 k.w. Wbrew obowiązkowi odmówił funkcjonariuszowi organu upoważnionego z mocy ustawy do legitymowania co do tożsamości własnej, tj. o wykroczenie z art. 65 k.w.
Sąd Rejonowy w Radomsku wyrokiem nakazowym z 13 lipca 2020 r. orzekł o winie mężczyzny. Przyjął, że brak zakrycia ust i nosa był złamaniem nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii i za to, na podstawie art. 65a k.w., wymierzył mu łącznie karę 800 zł grzywny. Ten wyrok nie został zaskarżony przez strony postępowania i uprawomocnił się 20 sierpnia 2020 r.
Kasacja rzecznika - zasadna
Kasację na korzyść obwinionego, zaskarżając wyrok w całości, wniósł rzecznik praw obywatelskich, zarzucając:
- rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie art. 54 k.w. w zw. z par. 18 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, w sytuacji gdy czyn przypisany mężczyźnie nie wyczerpywał znamion wykroczenia,
- uznanie, że wina nie budzi wątpliwości i w konsekwencji wydanie wyroku nakazowego, podczas gdy w świetle dowodów dołączonych do wniosku o ukaranie, zarówno wina, jak i okoliczności czynu zarzucanego obwinionemu budziły poważne wątpliwości, co powinno skutkować skierowaniem sprawy do rozpoznania na rozprawie i wyjaśnieniem wszystkich istotnych dla merytorycznego rozstrzygnięcia okoliczności.
W konkluzji rzecznik praw obywatelskich wniósł o uchylenie wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w Radomsku w całości oraz o uniewinnienie ukaranego, co do braku zakrycia ust i nosa. Natomiast co do picia alkoholu i odmowie wylegitymowania - o umorzenie postępowania z uwagi na przedawnienie karalności.
Sąd Najwyższy uznał, że wniesiona przez rzecznika praw obywatelskich kasacja okazał się oczywiście zasadna.
Wyjście poza granice upoważnienia
Zgodnie z art. 54 k.w., kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany. Konstrukcja tego przepis ma charakter blankietowy, tj. sam przepis nie określa w sposób wyczerpujący znamion zabronionego zachowania, lecz odsyła do innych przepisów, które regulują zasady i sposób zachowania się w miejscach publicznych.
Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w odniesieniu do wymogów wiążących się ze stosowaniem art. 54 k.w., sądy, stosując ten przepis, powinny zawsze badać, czy organ stanowiący przepisy porządkowe działał na podstawie ustawy i w granicach upoważnień ustawowych. Wymierzanie kary na podstawie art. 54 jest możliwe tylko wtedy, gdy naruszone przepisy porządkowe nie wykraczają poza granice upoważnienia ustawowego.
Sąd Najwyższy orzekł, że w chwili ustanowienia obowiązku z par. 18 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z 19 kwietnia 2020 r. brak było delegacji ustawowej do jego wprowadzenia. Rada Ministrów mogła określić w rozporządzeniu wyłącznie obowiązek stosowania środków profilaktycznych przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie. Nie miała zaś uprawnień do nałożenia powszechnego obowiązku stosowania środków profilaktycznych, w tym przypadku środków zakrywających usta i nos.
Rozporządzenie Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. zostało więc wydane z przekroczeniem granic upoważnienia ustawowego, co stanowiło naruszenie art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Jak zasadnie podniósł rzecznik praw obywatelskich, narzucenie jednostce poprzez wprowadzenie rozporządzeniem powszechnego nakazu zakrywania ust i nosa w określonych miejscach nastąpiło nie tylko z przekroczeniem granic i upoważnienia ustawowego, ale też z naruszeniem konstytucyjnego warunku, że ograniczenie wolności osobistej może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonym w ustawie.
Sędzia SN Waldemar Płóciennik przypomniał, że art. 41 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że każdemu zapewnia się wolność osobistą. Dodatkowo ochrona ta jest wzmocniona treścią art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, z którego wynika, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Paragraf 18 ust. 1 pkt 2 omawianego rozporządzenia, sformułowany w akcie prawnym niższej rangi niż ustawa, nie spełniał w związku z powyższym pierwszego z tych warunków. W tej sytuacji rozporządzenie z dnia 19 kwietnia 2020 r. naruszało regulację art. 31 ust. 1 i 3 Konstytucji RP. A zatem nie było podstawy do ponoszenia odpowiedzialności za to wykroczenie.
Zobacz wzór dokumentu w LEX: Wyrok nakazowy z karą grzywny za wykroczenie z art. 54 k.w. > >
Brak wykonywania poleceń policji
Marek W. uznany został także za winnego popełnienia wykroczenia z art. 65a k.w. Znamieniem tego wykroczenia jest m.in., by efektem niewykonywania poleceń funkcjonariusza policji było uniemożliwienie lub istotne utrudnienie mu wykonania czynności służbowej. Tymczasem, co wprost wynika z opisu czynu przypisanego w tym zakresie obwinionemu, sąd rejonowy takiego ustalenia nie powziął i nie odzwierciedlił tego w tym opisie. W tej sytuacji wobec braku wypełnienia przez oskarżonego znamion wykroczenia z art. 65a k.w., nie było możliwości przypisania mu jego sprawstwa.
Z notatki urzędowej sporządzonej przez funkcjonariusza policji wynika, że Marek W. podczas interwencji „pomimo obowiązku podania danych osobowych, odmówił ich podania" Z kolei przesłuchany w charakterze świadka drugi funkcjonariusz policji zeznał, iż Marek W. w trakcie interwencji: „Nie chciał podać swoich danych osobowych, jak i również miejsca zamieszkania. Mężczyzna oświadczył, że nie poda danych, nie podając przyczyny, dlaczego tych danych nie poda. Po chwili jednak podał dane" .
Uniewinnienie skazanego
Sąd Najwyższy wskazał, że wbrew stanowisku sądu rejonowego, okoliczności czynu i wina obwinionego budzą wątpliwości, zatem należało skierować sprawę na rozprawę w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego i wyjaśnienia wszystkich istotnych dla merytorycznego rozstrzygnięcia okoliczności.
W tym stanie rzeczy, uchylenie wyroku co do jednego z przypisanych wykroczeń ma znaczenie dla całego rozstrzygnięcia o karze, skutkuje wyeliminowaniem z obrotu prawnego także rozstrzygnięcia o karze, które dotyczy również ukarania za niedostosowanie się do poleceń, używanie wulgarnych słów i picie alkoholu w miejscu publicznym.
Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem dwóch lat od zakończenia tego okresu. Przedawnienie karalności wymienionych czynów nastąpiło więc z 25 kwietnia 2023 r.
Mając to na uwadze, Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Radomsku i uniewinnił obwinionego od postawionych zarzutów.
Wyrok Izby Karnej SN z 18 grudnia 2024 r., sygn. akt V KK 528/24
Cena promocyjna: 84.16 zł
|Cena regularna: 99 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 79.2 zł