Czytaj: Prezydent jednak pisemnie wysyła sędziów SN w stan spoczynku >>
Związane jest to z tym, że w środę 12 września br. do Sądu Najwyższego wpłynęły pisma prezydenta Andrzeja Dudy skierowane do siedmiu sędziów i zawiadamiające ich o przejściu z tym dniem w stan spoczynku. Dotyczy to siedmiu sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia i wobec których prezydent nie wydał postanowienia w sprawie ich dalszego orzekania: Józefa Iwulskiego, Jerzego Kuźniara, Stanisława Zabłockiego, Marii Szulc, Anny Owczarek, Jacka Gudowskiego i Wojciecha Katnera.
Sędziowie ci - mimo iż nie zgadzają się z decyzją prezydenta - z uwagi na dobro stron procesowych zdecydowali o odstępieniu od orzekania.
Czytaj: Stanisław Zabłocki: Odchodzę, ale nadal jestem sędzią SN >>
Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN poinformował w czwartek, że sędziom tym wyznaczono obecnie 99 spraw do rozpoznania. - Jeśli wszyscy sędziowie będą sukcesywnie odstępować od orzekania, posiedzenia te będą odwoływane i sprawy zostaną zdjęte z wokandy. Będzie to 99 spraw i prawdopodobnie kilkadziesiąt innych, które były wyznaczone na kolejnych sześciu posiedzeniach - powiedział. I wyjaśnił, że opóźni to rozpoznanie tych spraw przynajmniej o dwa miesiące, ponieważ z takim wyprzedzeniem sprawy w Sądzie Najwyższy są wyznaczane do rozpoznania.