Zgodnie z danymi przekazanymi 16 sierpnia br. przez Michała Stępniewskiego, dziekana Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, pozytywny wynik z egzaminu w tym okręgu uzyskało jedynie 57 proc. spośród 455 zdających. Natomiast 43 proc. kandydatów na radców prawnych nie przeszło weryfikacji. Pośród nich byli nie tylko aplikanci, ale również inne osoby uprawnione do uczestnictwa w egzaminie na podstawie ustawy o radcach prawnych, ze względu na swoją wieloletnią działalność prawniczą.
Dużo niedostatecznych ocen na tegorocznym egzaminie radcowskim wystawiono również w pozostałych izbach w kraju. W Bydgoszczy egzaminu nie zaliczyło aż 36 proc. kandydatów, w Gdańsku 32 proc., a w Rzeszowie 25 proc. Jedynie w Lublinie i Olsztynie zdali wszyscy.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", szczególnie dużo problemów wzbudził w tym roku kazus z prawa cywilnego. W izbie warszawskiej nie potrafiło go rozwiązać aż 138 zdających. Nie wynikało to jednak tylko z powodu stopnia trudności tego zadania. Jak wynika z przygotowanej przez prof. Michała Romanowskiego na zlecenie OIRP w Warszawie opinii prawnej, prowadzona przez zdającego argumentacja mogła przebiegać wielotorowo, tymczasem prawidłowo skonstruowane zadanie egzaminacyjne powinno wyłączać możliwości wielu rozwiązań. Według cytowanego przez "Rzeczpospolitą" dziekana warszawskiej izby, na wyniki egzaminu wpływ miało przede wszystkim to, że część zadań egazminacyjnych nie była jednoznaczna i mogła budzić wątpliwości interpretacyjne. - W rezultacie posczególne komisje oceniały je różnie i stąd tak duże rozbieżności w wynikach - mówi Stępniewski.
Rada OIRP w Warszawie zamierza zwrócić się, za pośrednictwem Krajowej Rady Radców Prawnych, do ministra sprawiedliwości o zmianę w przepisach regulujących zasady przeprowadzania egzaminów zawodowych. Warszawski samorząd chce powrotu do starych zasad, kiedy egzaminy przeprowadzały okręgowe izby, a nie jak obecnie, Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem dziekana Stępniewskiego, samorząd radcowski, który prowadzi aplikacje, nie może ponosić odpowiedzialności za działania, na które nie ma wpływu.