To kolejna sprawa dotycząca "urzędówek", którą zajmie się Trybunał Konstytucyjny. Poprzednie wyroki były jedną z podstaw zrównania stawek za urzędówki ze stawkami dla pełnomocników i obrońców z wyboru. Stosowne zmiany w rozporządzeniach obowiązują od 4 czerwca br. 

Skarżąca jest obrońcą z urzędu. W toku postępowania wniosła o zasądzenie i wypłacenie zaliczki na poczet jej dotychczasowego wynagrodzenia z tytułu kosztów udzielonej i nieopłaconej nawet w części pomocy prawnej. Sprawa trwała sześć lat, z powodu zmiany składu miała zacząć się od nowa. Sąd okręgowy wniosku nie uwzględnił. Uzasadnił, że procedura karna nie zna pojęcia „zaliczki” na poczet kosztów procesu, a z treści art. 626 par. 1 k.p.k. jednoznacznie wynika, iż sąd rozstrzyga o kosztach postępowania w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Wniesione zażalenie sąd apelacyjny uznał za bezzasadne i utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie w części dotyczącej rozstrzygnięcia w przedmiocie odmowy zasądzenia od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu zaliczki na poczet wynagrodzenia z tytułu nieopłaconej obrony z urzędu. Sąd uznał, że wypłacanie wynagrodzenia obrońcy po zakończeniu poszczególnych faz postępowania lub w jego trakcie byłoby równoznaczne z płaceniem w ratach czy w formie zaliczkowej, czego nie przewidują przepisy kodeksu postępowania karnego i prawa o adwokaturze.

Czytaj w LEX: Podatnicy VAT z tytułu świadczenia pomocy prawnej z urzędu przez radców prawnych oraz adwokatów wykonujących zawód w spółkach cywilnych i osobowych >

Adwokat z wyboru, z urzędu - wynagradzanie na bieżąco się należy  

Sędzia Andrzej Zielonacki, sprawozdawca podkreślał, że skoro w sprawach, w których występuje obrońca z wyboru przepisy nie wykluczają sytuacji gdy dostaje on na bieżąco wynagrodzenie za pracę, i to w sytuacji kilkuletniego procesu, w którym nie zapadło orzeczenie, to naruszeniem gwarancji konstytucyjnych jest dopuszczenie do tego by w analogicznym stanie faktycznym, obrońca z urzędu był zobowiązany jest do kredytowania osoby, której ma bronić. 

- Cechą charakterystyczną dla adwokatów jest to, że jedynym przedmiotem ich działalności jest świadczenie profesjonalnej pomocy prawnej osobom fizycznym, prawnym oraz innym podmiotom określonym w ustawie. Taka pomoc co do zasady świadczona jest w ramach wyboru - wtedy adwokat i jego klient ustalają warunki reprezentacji. Niemniej jednak adwokat w określonych sytuacjach może zostać zobowiązany przez państwo do świadczenie pomocy prawnej z urzędu wobec osób, które nie są w stanie ponieść kosztów pomocy prawnej. W obu przypadkach zobligowany jest do zachowania jak największej staranności, w wykonywaniu swoich obowiązków i dbania o interesy klienta - mówił. Dodał, że analiza statusu adwokatów i ich roli w postępowaniu karnym, w którym występują jako podmioty powołane i zobowiązane do obrony oskarżonego prowadzi do uznania, że różnicowanie zasad ich wynagradzania, ograniczenia obrońcom z urzędu prawa do uzyskania wynagrodzenia do zakończenia procesu, w sytuacji gdy obrońca z wyboru mogą być wynagradzani za podejmowane czynności procesowe na bieżąco, nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. 

TK podniósł także, że tworzenie warunków do uzyskania wynagrodzenia za wykonaną prace stanowi element realizacji obowiązku ochrony przewidzianej w art. 24 Konstytucji

Czytaj w LEX: Pojęcie „potrzeby udziału” pełnomocnika z urzędu w sprawie cywilnej >

Adwokaci z rozstrzygnięcia zadowoleni, ale mogą być wątpliwości do składu

- Z rozstrzygnięciem tym zgadzam się całkowicie, popieram je i mam nadzieję, że będzie podstawą do tego żeby w przyszłości istniała instytucja zaliczki na koszty udzielonej już pomocy prawnej z urzędu, tak by pełnomocnik czy obrońca nie musiał czekać na swoje wynagrodzenie za urzędówkę wiele lat, jak to było w niniejszej sprawie - mówi adwokat Filip Tohl, członek Stowarzyszenia Adwokackiego "Defensor Iuris" (Kancelaria Adwokacka Adwokat Filip Tohl). Defensor Iuris od lat walczy o zmiany w zakresie urzędówek. 

Mecenas ma nadzieję, że to orzeczenie będzie podstawą do rozstrzygnięć sądowych i do prac ministerstwa dotyczących zmian w tym zakresie. - Oczywiście mam wątpliwości, czy ten wyrok będzie funkcjonował, czy istnieje w porządku prawnym, biorąc pod uwagę skład w jakim został wydany, ale i wątpliwości co do tego czy obecnie Trybunał Konstytucyjny jest organem konstytucyjnym. Z uzasadnieniem się zgadzam i mam nadzieję, że będzie podstawą do rozproszonej kontroli sądowej - wskazuje. 

Dodaje, że Stowarzyszenie prowadzi rozmowy z MS i w ramach tych rozmów postulowało m.in. o wprowadzenie instytucji zaliczki na koszty związane z urzędówkami.

Czytaj: Od 1 stycznia 2025 roku wyższe urzędówki za alimenty>>

Na urzędówkę obrońca czeka latami

Skarżąca wskazała, że, wnosząc o wypłacenie „zaliczki” na poczet wynagrodzenia z tytułu udzielonej obrony z urzędu, miała wyłącznie na celu uzyskanie od Skarbu Państwa wypłaty części kosztów w związku z udzieloną i nieopłaconą pomocą prawną, do wysokości nieprzekraczającej rzeczywistej sumy tych kosztów na dzień złożenia wniosku. Jej zdaniem z powodu braku ustawowego przyznania sądom, prokuraturom i innym organom prawa do częściowej wypłaty wynagrodzenia za udzieloną pomoc prawną, w wielu sprawach obrońcy i pełnomocnicy nie otrzymują przez wiele lat wynagrodzenia za wykonaną pracę.

W jej ocenie ustawodawca teoretycznie dopuszcza możliwość wypłaty należnych kosztów procesu na wniosek adwokata ustanowionego z urzędu wcześniej niż po uprawomocnieniu się wyroku, jednak przez zbyt ogólną dyspozycję przepisu art. 619 k.p.k. i nieokreślenie prawa do wypłaty wynagrodzenia w toku postępowania, treść zaskarżonego przepisu godzi w konstytucyjnie chronione prawa obywatela gwarantowane w art. 64 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.

Dodała również, że  wartość ekonomiczna kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu jest konstytucyjnie chronionym prawem majątkowym w rozumieniu art. 64 ust. 2 Konstytucji, przysługującym pełnomocnikowi świadczącemu pomoc prawną z urzędu. - Ustawodawca ogranicza natomiast uprawnienia obrońcy z urzędu w zakresie faktycznej możliwości wypłaty kosztów z tytułu udzielonej pomocy prawnej, albowiem nie wprowadza kompleksowej i precyzyjnej regulacji, która stanowiłaby podstawę do wykonania jego prawa przed prawomocnym zakończeniem postępowania - zaznaczyła.

W jej ocenie stosowanie w praktyce procesowej art. 626 par. 1 k.p.k., w taki sposób, że uzależnia się wypłatę wynagrodzenia z tytułu udzielonej z urzędu pomocy prawnej przez adwokata nie tylko od wykonania zleconych mu czynności, ale także od faktu prawomocnego zakończenia postępowania, w przeciwieństwie do pracy innych podmiotów postępowania jak biegli czy specjaliści, jawi się "jako niczym nieusprawiedliwione odstępstwo od konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa". - Determinowanie momentu wypłaty wynagrodzenia prawomocnością orzeczenia przyznającego koszty w sposób oczywisty narusza prawo do równego traktowania, podlegające ochronie w świetle art. 32 Konstytucji - podsumowała. 

Czytaj: NRA chce, by w budżecie na 2025 r. zabezpieczono pieniądze na urealnienie urzędówek >>

Postulat Adwokatury  

Przypomnijmy taką zmianę postuluje m.in. NRA. W jej ocenie potrzebne jest wprowadzenie możliwości zaliczkowej wypłaty wynagrodzenia czy też wypłaty zaliczki na wydatki związane z prowadzeniem danej sprawy. - Wprowadzenie takiego rozwiązania wydaje się niezbędne w szczególności w sprawach skomplikowanych, wymagających przeprowadzenia szeregu czynności procesowych. Rozwiązanie prawne pozwalające adwokatowi na złożenie wniosku o zaliczkową wypłatę wynagrodzenia, ewentualnie o wypłatę zaliczki na „niezbędne wydatki” związane z prowadzeniem sprawy, pozwoli na odciążenie adwokatów od obowiązku finansowania Skarbu Państwa. Problem ten dotyczy głównie młodych adwokatów, którzy często borykają się z problemami finansowymi, zobowiązani są na bieżąco ponosić koszty prowadzenia działalności gospodarczej i jednocześnie finansować szereg wydatków związanych z obsługą zleconych im spraw z urzędu - zaznaczał prezes NRA Przemysław Rosati. 

Przypominał równocześnie, że rozwiązanie dotyczące wypłaty zaliczki na poczet wydatków przewiduje art. 288 k.p.c. wobec biegłych sądowych. Zgodnie z tym uregulowaniem „przewodniczący może przyznać biegłemu zaliczkę na poczet wydatków”. - Brak jest jakichkolwiek podstaw, aby sytuacja pełnomocnika z urzędu miała być mniej korzystna aniżeli biegłego. Zauważyć należy, że biegły zajmuje się jedynie fragmentem całej sprawy, skupia się na jednym zagadnieniu, do którego został powołany przez Sąd, podczas gdy pełnomocnik zobowiązany jest do kompleksowej obsługi całej sprawy, w tym bieżącego ponoszenia kosztów korespondencji związanej z doręczaniem pism procesowych, korespondencji z klientem, wydatków na materiały biurowe czy kosztów dojazdu. De facto jest zobligowany do kredytowania pomocy prawnej z własnych środków - podsumowywał.

Czytaj: Po prokuratorskich i sędziowskich czas na adwokackie pozwy? Potrzebne realne stawki>>

O krok od wzrostu wysokości "urzędówek" dla adwokatów i radców, ale bonusów nie będzie >>