Swoje oburzenie wobec projektu przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki wraziło Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. - Projekt ten, mimo że dotyczy bezpośrednio prawa karnego i orzekania środków karnych, nie został przesłany do zaopiniowania ani "Iustitii", ani żadnym przedstawicielom środowiska prawniczego. Nietrudno się domyślić, że projekt zmiany ustawy sporządzany był bez udziału jakichkolwiek specjalistów z zakresu prawa karnego – stwierdza Jacek Przygucki, przewodniczący Zespołu ds. Prawa Karnego „Iustitii”.
Autorzy opinii skierowanej przez Stowarzyszenie do resortu gospodarki zwracają uwagę, że Polska Klasyfikacja Działalności (PKD) wprowadzona jest aktem prawnym w postaci rozporządzenia Rady Ministrów. Zatem możliwa jest łatwa zmiana rozporządzenia i to, co jest zawarte w dotychczasowym PKD, może być inaczej opisane w nowym PKD, co zresztą miało już miejsce wcześniej. - Obecnie obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 grudnia 2007 r. w sprawie Polskiej Klasyfikacji Działalności (Dz.U. z 2007 r., nr 251, poz .1885 z późn. zm.) zawiera np. załącznik określający przełożenie zapisów poprzedniej klasyfikacji z roku 2004 na obecnie obowiązującą. W rezultacie zdarzenia opisane dotychczasowym PKD mogą być inaczej sklasyfikowane w nowym PKD i mogą mieć zupełnie inną treść. Gdyby więc przyjąć propozycję zmiany i przyjąć, że sąd orzeka zakaz według aktualnego kodu PKD, może okazać się po zmianie klasyfikacji, że obecny odpowiednik poprzedniego kodu ma w istocie inną zawartość niż poprzedni. O zawartości kodu PKD nawet na najbardziej szczegółowym poziomie podklasy decyduje bowiem objaśnienie zawarte w rozporządzeniu, z którego wynika, że pod danym kodem PKD mieści się jednak kilka rodzajów działalności. Może więc okazać się, że zmiana rozporządzenia zmieni w istocie treść orzeczonego prawomocnie środka karnego, bowiem po zmianie kodu wszystkie instytucje będą zwracać uwagę na nowy kod przypisany staremu, a nie na zakres merytoryczny starego – czytamy w opinii.
Zdaniem „Iustitii” tak rozumiane zagrożenie budzi wątpliwości co do zgodności z Konstytucją RP czy też konwencjami międzynarodowymi. Może bowiem okazać się, że zakres środka karnego wynikać będzie ostatecznie nie z orzeczenia sądu, a z rozporządzenia Rady Ministrów, które faktycznie zmieni treść sądowego orzeczenia przypisując dotychczasowemu kodowi PKD nowy odpowiednik o innym zakresie.
Wyrażając swój sprzeciw wobec tego projektu Stowarzyszenie sugeruje, że taka zmiana prawa powinna być konsultowana z Krajową Radą Sądownictwa. - Zdziwienie SSP ”Iustitia" budzi przy tym ostateczny brak sprzeciwu Ministra Sprawiedliwości wobec proponowanych rozwiązań – czytamy w opinii.
Sędzia orzeknie środek karny wg PKD
Sąd karny orzekając środek karny, np. w postaci zakazu wykonywania pewnej działalności, ma określać go według Polskiej Klasyfikacji Działalności przewiduje projekt zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Nie podoba się to sędziom, którzy narzekają, że tej zmiany nie konsultowano z nimi.