Jakie miejsce wymiar sprawiedliwości powinien zajmować w systemie ustrojowym państwa? Od tego trzeba zawsze wychodzić, gdy chcemy rozmawiać o reformach sądownictwa. Państwo to jest struktura, która ma zapewnić ochronę praw i wolności obywatelskich. Wymiar sprawiedliwości i jego struktura to jest środek ochrony tych praw. Sędziowie w ramach organów władzy państwowej mają właśnie chronić prawa i wolności obywatelskie.
Państwo, jak stanowi Konstytucja, to jest dobro wspólne wszystkich obywateli, którzy mają prawo do bezpiecznego życia i ochrony swojej własności. Wychodząc z tego punktu widzenia trzeba stwierdzić, że wymiar sprawiedliwości nie jest dla sędziów, a co najwyżej tylko w takim znaczeniu, że każdy z nich jest też obywatelem. Wymiar sprawiedliwości nie jest też dla władzy. Jest dla obywateli i dlatego musi być dobrze zorganizowany przez odpowiedzialnego ministra i dobrze wykonywany przez sędziów.
A dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego potrzebne jest dobre, wzajemnie kontrolowane współdziałanie pięciu władz: trzech władz konstytucyjnych - władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej - czwartej władzy, która wcale nie jest władzą dziennikarzy, tylko opinii publicznej, i piątej władzy, która również jest bardzo istotna, a którą jest władza mądrości obywateli zrzeszonych w organizacjach pozarządowych.
W tym kontekście dla obywatela w wymiarze sprawiedliwości najważniejszy jest po pierwsze dostęp do sądu jako struktury, po drugie szybki proces, który on zrozumie i po trzecie wyrok, który obywatel uzna, niezależnie od tego, czy wygra, czy przegra.
Właśnie to, by obywatel rozumiał ten mechanizm i cały system prawny oraz dobrze się w nim poruszał, jest specjalnym wyzwaniem. I dlatego ja zawsze apeluję, by sędziowie nie bali się. Zarówno odważnych wyroków, jak i tego, co udawało się dobrze realizować byłemu prezesowi Trybunału Konstytucyjnego Markowi Safjanowi, który po wydaniu wyroku zdejmował togę i na zapleczu spotykał się z dziennikarzami. Tłumaczył im, co ten wyrok oznacza w praktyce.
To jest bardzo ważne w pracy sędziego, bo jeśli obywatel nie będzie rozumiał istoty wyroku w swojej sprawie, to nie zrozumie istoty wymiaru sprawiedliwości. A jeśli nie zrozumie istoty wymiaru sprawiedliwości, to nie będzie zapewnione jego poczucie ochrony praw, które obowiązują w demokratycznym państwie prawnym.
Dlatego sędziowie nie mogą zamykać się jako środowisko, ale także każdy indywidualny sędzia musi mieć świadomość, że z wydanym przez siebie wyrokiem musi wyjść i publicznie go obronić, a przynajmniej wyjaśnić, jakie były przesłanki faktyczne i prawne jego wydania.
Państwo, jak stanowi Konstytucja, to jest dobro wspólne wszystkich obywateli, którzy mają prawo do bezpiecznego życia i ochrony swojej własności. Wychodząc z tego punktu widzenia trzeba stwierdzić, że wymiar sprawiedliwości nie jest dla sędziów, a co najwyżej tylko w takim znaczeniu, że każdy z nich jest też obywatelem. Wymiar sprawiedliwości nie jest też dla władzy. Jest dla obywateli i dlatego musi być dobrze zorganizowany przez odpowiedzialnego ministra i dobrze wykonywany przez sędziów.
A dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego potrzebne jest dobre, wzajemnie kontrolowane współdziałanie pięciu władz: trzech władz konstytucyjnych - władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej - czwartej władzy, która wcale nie jest władzą dziennikarzy, tylko opinii publicznej, i piątej władzy, która również jest bardzo istotna, a którą jest władza mądrości obywateli zrzeszonych w organizacjach pozarządowych.
W tym kontekście dla obywatela w wymiarze sprawiedliwości najważniejszy jest po pierwsze dostęp do sądu jako struktury, po drugie szybki proces, który on zrozumie i po trzecie wyrok, który obywatel uzna, niezależnie od tego, czy wygra, czy przegra.
Właśnie to, by obywatel rozumiał ten mechanizm i cały system prawny oraz dobrze się w nim poruszał, jest specjalnym wyzwaniem. I dlatego ja zawsze apeluję, by sędziowie nie bali się. Zarówno odważnych wyroków, jak i tego, co udawało się dobrze realizować byłemu prezesowi Trybunału Konstytucyjnego Markowi Safjanowi, który po wydaniu wyroku zdejmował togę i na zapleczu spotykał się z dziennikarzami. Tłumaczył im, co ten wyrok oznacza w praktyce.
To jest bardzo ważne w pracy sędziego, bo jeśli obywatel nie będzie rozumiał istoty wyroku w swojej sprawie, to nie zrozumie istoty wymiaru sprawiedliwości. A jeśli nie zrozumie istoty wymiaru sprawiedliwości, to nie będzie zapewnione jego poczucie ochrony praw, które obowiązują w demokratycznym państwie prawnym.
Dlatego sędziowie nie mogą zamykać się jako środowisko, ale także każdy indywidualny sędzia musi mieć świadomość, że z wydanym przez siebie wyrokiem musi wyjść i publicznie go obronić, a przynajmniej wyjaśnić, jakie były przesłanki faktyczne i prawne jego wydania.
Wypowiedź została zarejestrowana podczas konferencji "Status sędziego 20 lat po transformacji ustrojowej w Polsce", zorganizowanej 1 lipca 2010 r. na Uniwersytecie Warszawskim.