Rzecznik skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów dotyczących stosowania kontroli operacyjnej przez policję i inne służby specjalne.
We wniosku RPO wskazał, po pierwsze – na informacje przekazywane sądowi, który wydaje postanowienie o zastosowaniu kontroli operacyjnej. Ograniczenie przekazywanych sądowi materiałów wyłącznie do tych uzasadniających potrzebę zarządzenia kontroli operacyjnej powoduje, że postanowienie wydawane jest na podstawie materiału selektywnie wybranego przez organ wnioskujący o zastosowanie kontroli. Zatem sąd w istocie zdany jest na informacje przekazane mu przez organ, który arbitralnie dokonał selekcji materiałów zgromadzonych w sprawie, co jest nie do pogodzenia z Konstytucją.
Zdaniem RPO, niezgodne z Konstytucją są również przepisy, które nie przewidują górnej granicy czasu stosowania kontroli operacyjnej i tym samym stanowią nadmierną ingerencję państwa w prawa obywatelskie.
Rzecznik zaskarżył również przepisy poszczególnych ustaw w zakresie, w jakim nie przewidują – po zakończeniu kontroli operacyjnej i ustaniu zagrożeń dla prowadzonego postępowania – doręczenia postanowienia sądu osobie, wobec której kontrola była stosowana, a w konsekwencji prawa do wniesienia przez tę osobę zażalenia na to postanowienie.
- W przypadku tak głębokiej ingerencji w prawa i wolności obywatelskie, jaką jest stosowanie czynności operacyjnych, jednostka powinna mieć zagwarantowane środki kontroli zasadności i legalności stosowanych przez służby działań, szczególnie w sytuacji, gdy są one prowadzone w sposób niejawny – stwierdza Rzecznik we wniosku do TK.
RPO skarży do Trybunału przepisy dot. kontroli operacyjnej
Brak określenia dopuszczalnego czasu prowadzenia kontroli operacyjnej, jak również zakres materiałów, na podstawie których sąd wydaje postanowienie w tej kwestii, są sprzeczne z konstytucją uważa rzecznik praw obywatelskich. I kieruje wniosek w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.