Adwokaci podobnie jak radcy prawni zobowiązani są do podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Różnice dotyczą m.in. rozliczania obu grup zawodowych w zakresie zdobywanych punktów. Adwokaci - zgodnie z uchwałą z 2011 r., mają zdobyć w roku kalendarzowym co najmniej 12 punktów. M.in. za różnego rodzaju szkolenia, uczestnictwo lub organizowanie konferencji, publikacje. Radcy prawni mają trzy lata na zdobycie 40 punktów.  

 

Cena promocyjna: 55.2 zł

|

Cena regularna: 69 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Jak dowiedziało się Prawo.pl, Naczelna Rada Adwokacka na ostatnim posiedzeniu wprowadziła do regulaminu pewne zmiany. Część kwestii - budzących największe wątpliwości - zostało doregulowanych. 

Adwokat z Warszawy, przeszkoli się i w Białymstoku

Jak mówi w rozmowie z Prawo.pl adwokat Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej, wątpliwości budziło m.in. to czy adwokaci mogą zdobywać punkty za dokształcanie się w ramach szkoleń organizowanych przez sekcje przy innych niż rodzima radach adwokackich. 

Czytaj: Radcowie prawni szkolą się chętnie, najchętniej bezpłatnie>>

- Jednoznacznie to potwierdziliśmy. W praktyce adwokat np. z Warszawy, będzie mógł zdobyć punkty w szkoleniach organizowanych w ORA - na przykład w Białymstoku - mówi. 

 


Zmodyfikowane zostały też zapisy dotyczące sposobu i ilości punktów, które można uzyskać za szkolenia. Adwokaci wyjaśniają, że chodziło o zróżnicowanie punktacji przykładowo za organizowanie panelu i za udział w panelu. 

Czytaj: Radcowie widzą konkurencję, ale źle ją rozpoznają>>

- W tym zakresie był odczuwalny pewien niedosyt. Oczywiste przecież jest, że wkład osoby prowadzącej panel jest większy niż jego uczestników. Panelista musi być przygotowany, dlatego też powinien dostać więcej punktów - mówią. 

Doktor i aplikant doszkalać się nie musi

Mimo burzliwej - jak wynika z informacji portalu dyskusji - nie zmieniono jednak zasady, że osoba ze stopniem naukowym - np. doktor habilitowany, czy tytułem naukowym - profesor -  jest zwolniona z konieczności uzyskiwania punktów za doskonalenie zawodowe. 

- Przeważył podgląd, że tacy prawnicy będą się doskonalić w ramach swojej pracy naukowej. Nie ma co tworzyć w tym zakresie biurokratycznych utrudnień dla tych kolegów, adwokatów, którzy i tak w ramach obowiązków naukowych, doszkalają siebie i nas - mówi Dębowski. 

 

Obowiązek doskonalenia zawodowego nie będzie też obejmował aplikantów, którzy w danym roku szkoleniowym zdają egzamin. To kolejny punkt nad którym toczyła się dyskusja. - Uznaliśmy, że skoro szkolą się do egzaminu zawodowego, najważniejszego egzaminu w swoim zawodowym życiu, i w danym roku go zdają, to jest to wystarczające doskonalenie zawodowe - podkreślają rozmówcy portalu.