Zdaniem autorów dzieje się tak pomimo deklaracji przedstawionych w raporcie polskiego rządu z marca 2023 r. i tego, że od wydania orzeczenia przez ETPC minęło 5 lat. Pismo wskazuje więc na potrzebę dalszego monitorowania wykonywania orzeczeń przez Komitet Ministrów RE.
Czytaj: Areszt nie ostatecznością, a często środkiem pierwszego wyboru>>
Areszty w Polsce problemem systemowym
W piśmie przedstawiciele HFPC i NRA wskazują, że nadmiernie długotrwałe stosowanie tymczasowego aresztowania pozostaje w Polsce problemem systemowym, a zmiany legislacyjne nie zmierzają do ograniczenia nadużyć w stosowaniu tego środka zapobiegawczego mimo kolejnych orzeczeń ETPC stwierdzających naruszenie art. 5 ust. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
- Uzasadnienia postanowień sądowych o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania cechuje lakoniczność i powtarzalność. Rośnie również średnia liczba osób tymczasowo aresztowanych, w tym osób tymczasowo aresztowanych na długie okresy (ponad 12 miesięcy). Sądy przychylają się zazwyczaj do wniosków prokuratury o zastosowanie lub przedłużenie tego środka zapobiegawczego, sporadycznie natomiast uznają zażalenia obrońców. Wiąże się to także z przewlekłością postępowań sądowych i przygotowawczych – liczba postępowań przygotowawczych trwających ponad 5 lat stale rośnie - zaznaczono.
Jak dodano, istotnym czynnikiem hamującym zmiany jest - według autorów - polityczno-prawny kontekst funkcjonowania prokuratury. - Odkąd w 2016 r. doszło do uchwalenia ustawy Prawo o prokuraturze i ponownie przyjęto zasadę, wedle której Minister Sprawiedliwości jest jednocześnie Prokuratorem Generalnym, wystąpił zauważalny wzrost wniosków o stosowanie tymczasowego aresztowania - czytamy w piśmie.
Są i rekomendacje
Pismo HFPC i NRA zawiera również szereg rekomendacji na gruncie prawnym, takich jak m.in. częstsze orzekanie środków wolnościowych, rozważniejsze składanie wniosków o zastosowanie i przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania czy bardziej rygorystyczne interpretowanie przesłanek umożliwiających to przedłużenie do ponad 12 miesięcy w postępowaniu przygotowawczym i dwóch lat w sądowym.
Wśród zaleceń znalazły się także te systemowe, jak ograniczenie przewlekłości postępowań sądowych i przygotowawczych, szkolenia dla sędziów i prokuratorów z zakresu orzecznictwa Trybunału, a zwłaszcza art. 5 EKPC czy uniezależnienie sądownictwa od władzy wykonawczej oraz ograniczenie upolitycznienia prokuratury.
Wystąpienie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Naczelnej Rady Adwokackiej zostało przygotowane przez Zuzannę Ganczewską i adw. Patrycję Dyluś-Borcz we współpracy z Piotrem Kubaszewskim i adw. Małgorzatą Mączką-Pacholak.
Areszt dłużej, bo "czyn brzydki"
Adwokatura przygotowała raport „Ocena przepisów i standardów stosowania tymczasowego aresztowania w Polsce przez adwokatów i aplikantów adwokackich”, który zawiera wyniki badania przeprowadzonego w lutym 2023 roku na próbie 514 adwokatów i aplikantów, metodą ankiety internetowej (CAWI). Wsparcia technicznego i pomocy w rozesłaniu zaproszenia do udziału w badaniu i linku do ankiety online udzieliła Naczelna Rada Adwokacka, a analizę wyników opracował dr Marek Gnusowski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Sam kwestionariusz liczył 12 pytań, dotyczących różnych kwestii, począwszy od oceny samych przepisów dotyczących stosowania i przedłużania tymczasowego aresztowania, poprzez stosowanie ich w praktyce, po zmiany które powinny nastąpić.
Prawie 70 proc. adwokatów biorących udział w badaniu wskazało, że stan prawny regulujący instytucję tymczasowego aresztowania w Polsce nie jest zadowalający. Ponad 2/3 badanych twierdzi, że aktualne przepisy dotyczące środków zapobiegawczych nie są sformułowane prawidłowo, a także negatywnie oceniło prawidłowość określenia przez ustawodawcę w art. 263 par. 4 k.p.k. podstaw przedłużenia tymczasowego aresztowania (wyjątkiem jest tu ocena 24 godzinnego terminu na podjęcie przez sąd decyzji o zastosowaniu tymczasowego aresztowania – prawie 60 proc. ankietowanych oceniło, że jest to prawidłowe.
Zdaniem ponad trzech czwartych uczestników badania standardy stosowania tymczasowego aresztowania w Polsce są niezadowalające. Co szwankuje? Najczęściej wskazywanymi przyczynami problemów w jego stosowaniu były błędna interpretacja i praktyka stosowania przepisów, utarte zwyczaje oraz uwarunkowania ustrojowe i polityczne. Adwokaci biorący udział w badaniu wskazywali przy tym na doświadczenia ze swojej praktyki związane z: niewłaściwym działaniem organów procesowych, zaniechaniami organów procesowych, stosowaniem aresztu bez potrzeby, oraz na przykładowo zbyt krótki czas na zapoznanie się z aktami czy wpływ opinii publicznej.
Z kolei najczęściej wskazywanymi przypadkami naruszeń były: zakłócona możliwość realizacji obowiązków obrończych (np. dostęp do akt, kontakt z klientem), stosowanie aresztu wobec kogoś celowo, żeby wymusić przyznanie się do winy, oraz niemożność zapoznania się z materiałem dowodowym w wyznaczonym czasie.
- Sąd orzekł o dalszym areszcie argumentując to potrzebą zapewnienia braku wpływu oskarżonego na świadków, przy czym świadkami tymi byli funkcjonariusze policji - wskazuje jeden z respondentów. Inny podawał, że odmówiono mu dostępu do akt, możliwości robienia zdjęć, notatek, udzielano mu akt w niepełnym zakresie - bez dowodów stanowiących podstawę aresztowania. Badani podnosili też m.in. próby wymuszeń zeznań bo "jak nie, to będzie areszt" lub stosowanie przez organy zasady "mnie w areszcie niepotrzebny, ale jak siedzi, to już niech siedzi”. - Oskarżony przyznał się do winy, prokurator przyjął wniosek o dobrowolne poddanie się karze, postępowanie dowodowe zakończyło się, a mimo to sąd przedłużył TA zamiast go uchylić. Równocześnie sąd wskazywał, że zgodzi się na warunkowe zawieszenie kary, co było jeszcze większym absurdem w tej sytuacji - dodaje jeden z adwokatów. Inny napisał w ankiecie, że jego klientowi przedłużono tymczasowe aresztowanie z argumentacją, że "czyn był brzydki".
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.