Adwokatura przygotowała raport „Ocena przepisów i standardów stosowania tymczasowego aresztowania w Polsce przez adwokatów i aplikantów adwokackich”, który zawiera wyniki badania przeprowadzonego w lutym 2023 roku na próbie 514 adwokatów i aplikantów, metodą ankiety internetowej (CAWI). Wsparcia technicznego i pomocy w rozesłaniu zaproszenia do udziału w badaniu i linku do ankiety online udzieliła Naczelna Rada Adwokacka, a analizę wyników opracował dr Marek Gnusowski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Sam kwestionariusz liczył 12 pytań, dotyczących różnych kwestii, począwszy od oceny samych przepisów dotyczących stosowania i przedłużania tymczasowego aresztowania, poprzez stosowanie ich w praktyce, po zmiany które powinny nastąpić.

Link do raportu>>

-  Przygotowując i publikując ten raport, chcemy zwrócić uwagę na nieprawidłową praktykę stosowania tymczasowych aresztów w ramach stosowania środków zapobiegawczych. Oczywistym jest, że dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania środki zapobiegawcze wielokrotnie muszą być stosowane, niemniej jednak sposób ich stosowania wymaga działania racjonalnego i prawidłowego. Główną bolączką jest sposób interpretowania w orzecznictwie przesłanki ogólnej i przesłanek szczególnych. Mówiąc o przesłance ogólnej, wielokrotnie zapomina się w praktyce stosowania tymczasowego aresztowania o tym, że areszt stosuje nie tylko wówczas, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo, ale przede wszystkim w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania - komentuje Przemysław Rosati, prezes NRA. I dodaje, że w praktyce wielokrotnie areszt jest stosowany także wówczas, gdy tok postępowania przestaje mieć przymiot toku prawidłowego.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Zagrożenie zarzuconego przestępstwa surową karą jako przesłanka stosowania tymczasowego aresztowania >

 

Areszt dłużej, bo "czyn brzydki"

Prawie 70 proc. adwokatów biorących udział w badaniu wskazało, że stan prawny regulujący instytucję tymczasowego aresztowania w Polsce nie jest zadowalający. Ponad 2/3 badanych twierdzi, że aktualne przepisy dotyczące środków zapobiegawczych nie są sformułowane prawidłowo, a także negatywnie oceniło prawidłowość określenia przez ustawodawcę w art. 263 par. 4 k.p.k. podstaw przedłużenia tymczasowego aresztowania (wyjątkiem jest tu ocena 24 godzinnego terminu na podjęcie przez sąd decyzji o zastosowaniu tymczasowego aresztowania – prawie 60 proc. ankietowanych oceniło, że jest to prawidłowe.

Zobacz procedurę: Przedłużenie tymczasowego aresztowania w postępowaniu sądowym >

 

Zdaniem ponad trzech czwartych uczestników badania standardy stosowania tymczasowego aresztowania w Polsce są niezadowalające. Co szwankuje? Najczęściej wskazywanymi przyczynami problemów w jego stosowaniu były błędna interpretacja i praktyka stosowania przepisów, utarte zwyczaje oraz uwarunkowania ustrojowe i polityczne. Adwokaci biorący udział w badaniu wskazywali przy tym na doświadczenia ze swojej praktyki związane z: niewłaściwym działaniem organów procesowych, zaniechaniami organów procesowych, stosowaniem aresztu bez potrzeby, oraz na przykładowo zbyt krótki czas na zapoznanie się z aktami czy wpływ opinii publicznej.

Zobacz procedurę: Dostęp do akt postępowania przygotowawczego w toku orzekania w przedmiocie tymczasowego aresztowania >

Z kolei najczęściej wskazywanymi przypadkami naruszeń były: zakłócona możliwość realizacji obowiązków obrończych (np. dostęp do akt, kontakt z klientem), stosowanie aresztu wobec kogoś celowo, żeby wymusić przyznanie się do winy, oraz niemożność zapoznania się z materiałem dowodowym w wyznaczonym czasie.

Zobacz procedurę: Ograniczenia porozumiewania się oskarżonego tymczasowo aresztowanego z obrońcą >

- Sąd orzekł o dalszym areszcie argumentując to potrzebą zapewnienia braku wpływu oskarżonego na świadków, przy czym świadkami tymi byli funkcjonariusze policji - wskazuje jeden z respondentów. Inny podawał, że odmówiono mu dostępu do akt, możliwości robienia zdjęć, notatek, udzielano mu akt w niepełnym zakresie - bez dowodów stanowiących podstawę aresztowania. Badani podnosili też m.in. próby wymuszeń zeznań bo "jak nie, to będzie areszt" lub stosowanie przez organy zasady "mnie w areszcie niepotrzebny, ale jak siedzi, to już niech siedzi”. - Oskarżony przyznał się do winy, prokurator przyjął wniosek o dobrowolne poddanie się karze, postępowanie dowodowe zakończyło się, a mimo to sąd przedłużył TA zamiast go uchylić. Równocześnie sąd wskazywał, że zgodzi się na warunkowe zawieszenie kary, co było jeszcze większym absurdem w tej sytuacji - dodaje jeden z adwokatów. Inny napisał w ankiecie, że jego klientowi przedłużono tymczasowe aresztowanie z argumentacją, że "czyn był brzydki".

Czytaj w LEX: Tymczasowe aresztowanie a przedłużenie terminu postępowania przygotowawczego >

 

45 akt sprawy, a decyzja po 15 minutach

W swoich odpowiedziach adwokaci zwracają uwagę również na to jak szybko zapadają decyzje o areszcie lub przedłużeniu aresztu. - Za rażąco nieprawidłowe uznaję sytuacje, w których po 3 minutowych przerwach na "naradę", sędzia wraca na posiedzenie z 15-stronicowym uzasadnieniem zastosowania aresztu, w którym nie odnosi się nawet do argumentów przywołanych przez obronę - czytamy w raporcie. - 45 tomów akt i sędzia wydaje postanowienie na podstawie wniosku prokuratora po 10 minutowym posiedzeniu i 5 minutach przerw - dodaje inny adwokat.

Czytaj w LEX: O lukach prawnych w systemie karnoprocesowych gwarancji wymiaru sprawiedliwości >

 

Co do zmiany?

W ocenie 38,9 proc. ankietowanych powinna być usunięta lub zmieniona przesłanka surowej kary grożącej oskarżonemu (art. 258 par. 2 k.p.k.), z kolei 17,4 proc. uważa za potrzebną zmianę przepisów regulujących terminy stosowania tymczasowego aresztowania oraz jego przedłużania.

Czytaj w LEX: Zagrożenie karą jako przesłanka stosowania tymczasowego aresztowania >

Respondenci wskazywali też m.in. na potrzebę zmiany przepisów dotyczących maksymalnego terminu stosowania aresztowania (art. 263 k.p.k.)  - 6,9 proc., rozszerzenie katalogu wolnościowych środków zapobiegawczych/Stosowanie innego środka zamiast TA (art.257 k.p.k.) - 6,6 proc., zmianę przepisów dot. dostępu do akt sprawy obrońcy (art. 156 par.5 i 5a k.p.k.) 5,0 proc.,  czy zmianę lub zaostrzenie przesłanki dużego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa art. 249 k.p.k. - 3,1 proc.

Zobacz procedurę: Odstąpienie od stosowania tymczasowego aresztowania >

Część adwokatów i aplikantów uważa, że powinny być wprowadzone przepisy gwarantujące, że sąd i obrona zapozna się z aktami postępowania - 2,2 proc., ale też, że powinno się ograniczyć dowolność sądów w stosowaniu TA oraz podkreślić wyjątkowość jego zastosowania - 1,9 proc.

Wśród propozycji uzdrowienia sytuacji wskazanych przez respondentów znalazły się także:

  • zakaz prowadzenia sprawy głównej przez sędziego, który stosował TA w danej sprawie w postępowaniu przygotowawczym; konieczność uzasadniania dlaczego środki wolnościowe nie są wystarczające, a nie pisanie o tym, że tylko ta jest w stanie zapewnić prawidłowy tok procesu; wprowadzenie przesłanki ekonomicznej opłacalności zastosowania TA;
  • osobista odpowiedzialność organów procesowych za błędne wnioski o TA;
  • przywrócenie możliwości zaskarżenia postanowień o TA do Sądu Najwyższego(przynajmniej niektórych, np o przedłużeniu ponad 12 miesięcy), możliwość zadawania pytań prokuratorowi o ilości i jakość już zabezpieczonego materiału oraz jakie konkretnie widzi możliwości wpływania przez podejrzanego np. na zabezpieczone komputery/telefony lub dokumenty;
  • wprowadzenie terminów zawitych dla oskarżyciela przy składaniu wniosku o przedłużenie TA, wprowadzenie obowiązku informowania sądu przez prokuratora o sposobie wykonania czynności, które uzasadniały TA, jeśli wnioskuje o przedłużenie i kolegialny skład sędziów przy rozpoznawaniu spraw dotyczących aresztów.

Czytaj w LEX: Udostępnianie akt postępowania przygotowawczego w razie złożenia wniosku w przedmiocie tymczasowego aresztowania >

 

Problem i z wykładnią, i przepisami

Na powyższe problemy zwracają zresztą uwagę rozmówcy Prawo.pl. dr Paweł Czarnecki z Katedry Postępowania Karnego UJ wskazuje na wykładnie przepisów – czyli przyjmowanie, że tymczasowe aresztowanie można zastosować wyłącznie dlatego, że przestępstwo zagrożone jest surową karą. - Zdarza się, że np. w sprawach o usiłowanie zabójstwa patrzy się jedynie na to, że sprawcy grozi dożywocie i z góry przyjmuje, że skoro zagrożenie jest tak surowe, to istnieje duże prawdopodobieństwo ucieczki. Tymczasem część sądów – i jest to bliższa mi wykładnia – uważa, że ta obawa przed mataczeniem czy ucieczką musi być czymś uzasadniona, np. tym, że podejrzany lub oskarżony nie stawiał się na przesłuchania lub jakoś przygotowywał się do ucieczki. Podsumowując, przepisy są jedno, a praktyka ich stosowania to coś zupełnie innego. Są przepisy, które mądrze interpretowane, mogą pomóc uniknąć problemów. To wymaga jednak zmiany filozofii karania i filozofii stosowania środków zapobiegawczych - zaznacza. Dodaje, że mankamentem systemu jest to, że w Polsce nie ma maksymalnego terminu stosowania aresztu  – Można go przedłużać w zasadzie w nieskończoność - podkreśla dr Czarnecki.

Zobacz procedurę: Przedłużenie tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym >

Zwraca na to uwagę też prezes NRA. - Przesłanka surowości kary, biorąc pod uwagę konsekwentnie zaostrzaną odpowiedzialność karną w Kodeksie karnym powoduje, że w przeważającej liczbie przestępstw, które opisane są w Kodeksie karnym można występować, ale też i stosować tymczasowy areszt. Bo jeśli zwiększamy górne granice kary pozbawienia wolności to automatycznie coraz większy katalog przestępstw objęty jest działaniem tej przesłanki. Co więcej prokurator stawiając zarzut popełnienia przystawstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, determinuje tym samym spełnienie tej przesłanki. I dopóty osoba z postawionymi zarzutami nie zostanie uniewinniona albo w stosunku do niej nie dojdzie do zmiany zarzutów to tak długo ten podejrzany czy oskarżony będzie niejako z automatu spełniać przesłankę surowości kary - zaznacza.

Zobacz linię orzeczniczą: Zażalenie na prawomocne postanowienie o zastosowaniu lub przedłużeniu tymczasowego aresztowania >

 

W jego ocenie kolejny problem jest sam podstawowy okres tymczasowego aresztowania - trzy miesiące. -  Pomimo, że przepis stawowi, że tymczasowe aresztowanie stosuje się na okres nie dłuższy niż 3 miesiące, warto się zastanowić czy nie zmienić przepisów w ten sposób by areszt był stosowany do jednego miesiąca co uwrażliwiało sąd przy każdym kolejnym wniosku o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowanie i być może zachęcało do refleksji, czy aby na pewno jest to konieczne. Co więcej inna jest perspektywa przy podejmowaniu decyzji o trzech miesiącach a zupełnie inna, gdy okres jest krótszy. Dziś najczęściej jest tak, że areszt stosowany jest na 3 miesiące, kontrola sądowa odbywa się co 3 miesiące, a przez 3 miesiące prokurator prowadzący postępowanie nie podejmuje czynności albo podejmuje je w taki sposób, że trudno uznać, że tok postępowania jest prawidłowy. Duża część tego okresu mija na czynności stricte organizacyjne, nie łączące się tak naprawdę z prowadzeniem tego postępowania a to powoduje, że te areszty są długotrwałe - zaznacza prezes Rosati.

Zobacz procedury w LEX:

Stosowanie tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym >

Stosowanie tymczasowego aresztowania w postępowaniu sądowym >

Adwokat dr Aleksandra Kluczewska wskazuje, ze z każdym rokiem problemy ze zbyt częstym stosowaniem tymczasowego aresztowania się pogłębia. - Z reguły nawet jak otrzymuję wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, to jego treść niestety głównie ogranicza się do zrelacjonowania stanu faktycznego lub skopiowania odpowiednich podstaw prawnych, natomiast niezmiernie rzadko występuje rzetelne wskazanie przesłanek celowości stosowania tego najsurowszego środka zapobiegawczego - podkreśla. Zwraca uwagę, że nie zawsze zapewnia się obrończy czas na przygotowanie się do obrony przed posiedzeniem aresztowym, a prokurator rzadko tłumaczy (mimo takiego wymogu), dlaczego konieczna jest izolacja sprawcy zamiast innego środka o charakterze wolnościowym. Dodaje też, że mimo rzetelnego zażalenia, sąd odwoławczy niezwykle rzadko zmienia wskazaną decyzję na początkowym etapie sprawy, a do przedłużania dochodzi w wielu przypadkach z automatyzmu.
 

Kolegialne składy i doświadczeni sędziowie

Badania dotyczące stosowania i przedłużania aresztów w Polsce przeprowadziło również Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Ankietowani byli sędziowie, prokuratorzy, adwokaci i radcy prawni.  Wyniki badań zostały zaprezentowane na konferencji w dniu 13 grudnia 2021 roku, która odbyła się na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, w najbliższym czasie ma ukazać się publikacja "Tymczasowe aresztowanie – środek zapobiegawczy, czy środek represji?". - Wynika z niej, że liczba tymczasowych aresztowań w Polsce zaczyna od 2017 r. systematycznie wzrastać mimo, że liczba przestępstw kryminalnych spada. Z kolei główny wniosek płynący z ankiet jest taki, że tymczasowe aresztowanie zaczyna przekształcać się ze środka zapobiegawczego w środek represji, czyli zaczyna tracić swój charakter - mówi Jakub Kościerzyński, sędzia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy i przewodniczący Zespołu ds. Prawa Karnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Dodaje, że respondenci przede wszystkim wskazywali na konstrukcję przepisów postępowania karnego, na konstrukcje przepisów dotyczących samych przesłanek ale też "na rutynę sędziów oraz błędną praktykę stosowania tych przesłanek przez sędziów". - . Kolejna kwestia - która znalazła wydźwięk w odpowiedziach - to pełne instytucjonalne upolitycznienie prokuratury i podrzędność tej instytucji politykom, co z kolei przekłada sie na polityczne tymczasowe aresztowania  - zaznacza.

Raport Iustitii wskazuje też na rozwiązania, duża część z nich pokrywa się z tym co wynika z raportu Adwokatury. - Kluczowe jest wprowadzenie kolegialności przy orzekaniu w sprawach zażaleniowych na tymczasowe aresztowanie - zarówno na zastosowanie jak i na przedłużenie. Bo jak wiemy te zażalenia są rozpoznawane w składzie jednoosobowym. Kolegialność może uchronić nas przed rutyną bo zawsze będzie możliwość sprawdzenia orzeczenia przez trzech zawodowych sędziów. Po drugie o zastosowaniu czy przedłużaniu aresztu powinni decydować sędziowie z co najmniej pięcioletnim stażem orzeczniczym, bo ta rutyna - jak wynika z badań - wiąże się też z brakiem doświadczenia. Doświadczenie, wyczucie powoduje, że łatwiej nie zastosować takiego aresztu - zaznacza Kościerzyński.

Wyniki sędziowskiego badania również wskazują na potrzebę modyfikacji przesłanek tymczasowego aresztowania. - Przykładowo były koncepcje, że powinien być wprowadzony maksymalny czas stosowania tymczasowego aresztowania niezależnie od charakteru, kategorii, wagi sprawy. Kolejna propozycja to podniesienie progu - jeśli nie likwidacja przesłanki grożącej surowej kary. Z naszych badań wynika, że górna granica kary, która pozwalałaby na zastosowanie przesłanki z art. 258 par.2 k.p.k. - powinna być wyższa niż 8 lat, jak jest obecnie. Tym bardziej, że nadal duży procent tymczasowych aresztowań jest uzasadnianych właśnie grożącą surową karą i wynikającą z tego faktu obawą bezprawnego wpływania przez podejrzanego na tok postępowania przygotowawczego. Trzecia propozycja to rozszerzenie możliwości stosowanie stosowania środków innego rodzaju - tu pojawiła się propozycja tzw. dozoru elektronicznego, który sprawdza się jako środki zabezpieczające, który w pewnych sytuacjach może być stosowany jako środek karny więc dlaczego nie jako środek zapobiegawczy - zaznacza sędzia. Dodaje, że kluczowe znaczenie ma jednak odpolitycznienie prokuratury, oddzielenie funkcji Ministra Sprawiedliwości od Prokuratora Generalnego, wprowadzenie korpusu niezależnych prokuratorów. - Być może z umocowaniem w Konstytucji, co pomoże im działać samodzielnie, myśleć samodzielnie, decydować niezależnie od woli polityków - dodaje.