W oświadczeniu przesłanym prezesowi sądu sędziowie wyrazili "głęboki sprzeciw wobec tej bezprecedensowej decyzji, w tym okoliczności i motywów jej podjęcia. Działanie to rażąco narusza konstytucyjne zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów oraz niezależności sądów".
Sędziowie przypominają, że orzekanie w wydziale karnym sądu apelacyjnego wymaga, ze względu na wagę i ciężar gatunkowy rozpoznawanych tam spraw, najwyższych kompetencji, których nabycie poprzedza wiele lat ciężkiej pracy.
Interes uczestników jest zagrożony
Rezygnacja z tak doświadczonych orzeczników, jak SSA Ewa Leszczyńska-Furtak oraz SSA Ewa Gregajtys, poprzez przeniesienie ich do innego wydziału, nie tylko godzi w interes sądu, lecz przede wszystkim w interesy uczestników postępowań karnych, którym służy prawo do sprawnego i rzetelnego procesu. Gwarantami tego prawa są SSA Ewa Leszczyńska-Furtak oraz SSA Ewa Gregajtys.
W piśmie czytamy, że sędzia od wielu lat wyspecjalizowany w rozpoznawaniu spraw karnych, nie posiada niezbędnego doświadczenia do tego, aby orzekać w innym pionie, przy zachowaniu tych samych, najwyższych standardów orzeczniczych. Strony uczestniczące w postępowaniach sądowych przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych oczekują od sędziów wysokich kwalifikacji merytorycznych w tej dziedzinie prawa, zwłaszcza na poziomie apelacyjnym.
Złamanie zasad specjalizacji
Sędziowie zwracają uwagę na treść art. 22a § 1 pkt 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, zgodnie z którym pierwszym kryterium przydziału sędziów do poszczególnych wydziałów jest ich specjalizacja, co wprost potwierdza intencję ustawodawcy, aby wykorzystana została unikalna wiedza każdego sędziego, w tym wynikająca z wieloletniej pracy orzeczniczej w konkretnym pionie.
- W naszej ocenie całkowicie niezrozumiałe jest postępowanie zmierzające do przeniesienia doświadczonych sędziów z wydziału karnego, skoro ów wydział, z racji znacznego obciążenia, wymaga wsparcia kadrowego. Potrzeby w tym zakresie określane są na 8-10 etatów sędziowskich - wskazują sygnatariusze.
Represja za działalność prokonstytucyjną
Trudno oprzeć się wrażeniu, że przeniesienie SSA Ewy Leszczyńskiej-Furtak oraz SSA Ewy Gregajtys nie stanowi elementu racjonalnej polityki kadrowej, lecz przejaw represji za działalność orzeczniczą opartą na Konstytucji, orzeczeniach Trybunałów Europejskich i Sądu Najwyższego. To zaś powinno spotkać się z właściwą reakcją środowiska sędziowskiego - twierdzą autorzy ośwaidczenia.
Sposób, w jaki potraktowano nasze Koleżanki, budzi głęboki sprzeciw i jest przez nas odbierany także jako brak szacunku dla ich wieloletniej, ciężkiej pracy oraz jako próba wywołania „efektu mrożącego”.